Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Biedny Tymek:(((oby szybko sie lepiej poczul....
co do fotelika to mamy to samo.Marcinek nogami sie zapiera,m

usi zginac i mu niewygodnie. Tylko ze my chcemy fotelik 9-18kg...
kasiala nie martw sie - napewno pozna tate!!! Te dni szybko mina

Tylko ze my chcemy fotelik 9-18kg...

Ale one chyba też rozkładają się do pozycji półsiedzącej. Te od "0" różnią się chyba tylko tym że mają taką wkładkę wypłycającą którą można wykorzystać dla niemowlaka. Ale wiadomo że dla niemowlaka lepsze jest nosidełko bo wszędzie można je zabrać ze sobą a nie nosić maleństwa na rękach...zawsze to jakaś osłona. Ten fotelik który teraz ma Tymek kupiliśmy Jolce jak miała 7, może 8 mieś.

Muszę powoli zbierać się po moją Gwiazdeczkę do p-la. Dziś odbieram ją ciut później bo przedszkolanka dzwoniła że Jola śpi i nie mam się spieszyć Miło z jej strony za info

no wlasnie chyba nie wszystkie foteliki maja funkcje rozkładania,ale my chcemy wlasnie taki - teraz tylko nazbierac fundusze trzeba

Pusto na wątku. Ale ja mam mało czasu jak koleżanka u mnie po piątku więcej będę.

Gosia nie wiem czy astmę podejrzewa czy on po prostu niedoleczony ale rzęzi i nie może odkaszlnąć. A po za tym wszystko super ładnie śpi ładnie się zachowuje. Dzisiaj byliśmy na pobraniu krwi na morfologię z rozmazem i crp bo lekarka mówi że taki blady. Jutro idę na kontrolę czy polepszyło się czy antybiotyk trzeba dać.

Gosia bo zapalenie oskrzeli jest z obturacja lub też nie. Jeśli jest z obturcją i ma duszności to powinno się leki w nabulizacji robić ( z pewnością powinien dostać berodual, pulmicort może).
Trzymam kciuki by było OK:)

A u nas w końcu dziś Matylda jakie sily ma, wczoraj calz dyien juz nie wzmiotowala, ale spala, nie miala na nic sil

edit- doczytalam ze wlasnie takie leki dostal- pomoga na bank

mz tez zmienialismy fotelik jak Matylda miala 7 miesiecy

hej dziewczyny
Ja pędem bo za obiad muszę się zabierać.

Więc w skrócie odpiszę. Gosia u Maksia choroba objawiała się jedynie tym nocnym nie spaniem jęczeniem no i kaszlem w dzień dostał zastrzyk pierwszy na wieczór i już kolejna nocka czyli po 3 zastrzykach była o niebo lepsza a po 5 zastrzykach już super, po 10 zastrzykach byłam u lekarki i że niby zdrowy ale jeszcze 4 zastrzyki i już bez kontroli. No ale kaszel się nie skończył wręcz przeciwnie pogarszało mu się i po tygodniu od skończenia zastrzyków zaleciła te inhalacje ze sterydów. No i dzisiaj była bardzo zadowolona stwierdziła że duszności nie ma ( chociaż takie rzężenie ja dalej słyszę) że bardzo duża poprawa mamy wychodzić na dwór sterydy tylko na noc i jedne po 1ml pumificort czy jakoś tak no i w zasadzie powiedziała że nawet bym mogła szczepić jutro no ale mam poczekać tydzień tak dla spokoju. Aha i jeszcze na kaszel by mu się odrywał pulneo dała w kropelkach. Bo ta flegamina uważam że za słaba już mucosolvan lepszy w inhalacjach.
No ale do czego zmierzam u Maksia tyle choroba się ciągnie ale po nim nie było widać że tak chory, najbardziej to chyba dziekco katar męczy a on nie miał. Jadł normalnie, zachowywał się normalnie. A z Tymkiem może rzeczywiście idź na kontrolę tylko wiesz wcale nie jest powiedziane że te zastrzyki takie super bo Maksio miał 14 i go to nie wyleczyło do końca może antybiotyk za słaby? Bo mi lekarka przepisała klacid bo ten za słaby a jeszcze jak on wymiotuje trochę to już w ogóle nie wiadomo ile on tego wziął

No własnie też miałam was popytać o foteliki bo też niedługo będę się rozglądała za nimi. Na razie w jednym samochodzie jest renolux fotelik po Tomku taki 9-18kg.

( z pewnością powinien dostać berodual, pulmicort może).

jaka ty jesteś obcykana właśnie te leki dostał teraz jeszcze ten pulmicort bierze.

widzisz Gosia , pomoglo.

po antybiotyku powinno sie odczekac ze szczepieniem min 2 tyg

( z pewnością powinien dostać berodual, pulmicort może).

jaka ty jesteś obcykana właśnie te leki dostał teraz jeszcze ten pulmicort bierze.

bom astmatyczka, niestety

Gosia no niby Tymek dostaje tyle antybiotyku ile powinien bo ja nie popuszczam i jak zaraz po podaniu zwymiotował to podałam nową dawkę .
A ogólnie on wymiotował po jedzeniu. Widocznie za dużo śluzu mu spływało do żołądeczka
Ale dziś odpukać troszkę lepiej. Tzn kaszle nadal i rzęzi ale zjadł słoiczek deserku i marchewkę ze słoiczka
Na butelkę niestety znów się obraził Mam nadzieję że tylko chwilowo

Aha i jeszcze na kaszel by mu się odrywał pulneo dała w kropelkach.

I jak to pulneo? Wziął bez problemu? Bo ja sama bym wymiotowała dalej niż widzę po tych kropelkach Są koszmarnie gorzkie. Jolka miała brać kiedyś i coś strasznego. W końcu dodałam te kropelki do kubeczka ze słodką herbatą żeby nie wyczuła i wierzyć mi się nie chciało, bo te 20 kropli zupełnie zmieniło smak herbaty i też zrobiła się ohydnie gorzka

Dziś tłusty czwartek... robiłyście pączki?
Ja niestety nie i w sumie tylko jednego zjadłam. Może mąż kupi po drodze z pracy bo czuję niedosyt
Znów się nawpierdzielam na noc

ja zjadłam 2 paczki,ale niedobre były :-( Kupne ;/
Marcinek juz po kąpieli własnie je pierwszy raz już całą zbożową kaszkę - kupiłam Nestle Zdrowy Brzuszek 5 zbóż z kwiatem lipy niby na dobre spanie - bardzo mu smakuje.Mam nadzieje,ze nie bedzie po niej sensacji.Juz 2,5 mies wprowadzalam gluten. Myslicie,ze wystarczy?