Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

04 lip 2011, 10:27

ciąga mnie na wymioty. Dziwnie pobolewa mnie dół brzucha, synek mało się rusza,
no niby to obijaw na poród jak dziecko słabo albo mało się juz rusza i biegunka tez. Co do wymiotów to samej jest mi niedobrze jak tylko bym cos zjadła, mało teraz jem prawie nic bo nic nie moge , piję wodę a na tyle rzeczy jeszcze mialabym ochotę bo potem kapota...\
Beti wizyte mam po południu kolo 18 to wyedy będę mogła Ci coś napisać, ale pewnie będzie to samo co Twoja lekarka, ze dziecko rośnie jest uciska na przepone i zołądek...
U nas dzis chłodno i pewnie zaraz będzie padał deszcz ale dla mnie to wszystko jedno phi... dobrze , ze mama wzięła mi dziś Kubusia do siebie bo nie miałabym siły się nim dzisiaj zajmować tzn obiadu gotować.... mi sie tam jeść nie chce ale pan mąż z pracy wróci pewnei głodny , może tak na szybko spagetti zrobie.

Awatar użytkownika
Malinkax33
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 695
Rejestracja: 11 mar 2011, 09:45

04 lip 2011, 10:40

zirafka, a próbowałaś herbatki na apetyt i mdłości ?
ja w 3 miesiacu miałam takiecoś, wtedy bardzo schudłam przez wymioty.
Nie daj wmówić sobie lekarce,że dziecko uciska, czemu innym nie uciska?
proś o sposoby,porady, trzymam kciuki ,że bedzie Wam lepiej i apetycik wróci :*

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

04 lip 2011, 11:55

Malinkax33,
zirafka,Nie daj wmówić sobie lekarce,że dziecko uciska, czemu innym nie uciska?
Ale mnie tym rozbawiłas, widzisz kochanieńka to raczej 98% prawdopodobieństwa, dlaczego nam tak duszno. U każdej mamy dzidziek lezy inaczej. Jak bedziesz w drugiej ciązy to sama msię przekonasz... :-D
Też się zastanawiam co na obiadek zrobic - mam ochote na lasagnie, ale zanim monsz wróci bedzie zimna. A odgrzewana jest nie dobra :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

04 lip 2011, 12:32

Nie daj wmówić sobie lekarce,że dziecko uciska, czemu innym nie uciska?
proś o sposoby,porady, trzymam kciuki ,że bedzie Wam lepiej i apetycik wróci

ale ja jestem pewa ze to własnie z tego powodu... a porady? jakie porady w 9 miesiącu ciąży?!!! przestanie jak się dziecko urodzi....
ja w 3 miesiacu miałam takiecoś
wierz mi ja tez miałam ale to był calkiem inny powód niż teraz... brzuch mam wysoko i mi żołądek po prostu podbija.

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

04 lip 2011, 12:43

Aaaa mam pytanko do Was, bierzecie ciały czas witaminki?

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

04 lip 2011, 12:50

Beti ja juz skończyłam opakowanie i nie kupuję wiecej tzn skończyly mi sie jakieś 3 tyg temu i już nie biorę. Niewiem ale wydaje mi sie, ze po nich byłam jakas napuchnięta...

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

04 lip 2011, 13:10

ja kończe jutro opakowanie i własnie nie wiem czy to kupowac jeszcze czy juz nie? Mam jeszcze folik, może ten zjem do końca jeszcze?

Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

04 lip 2011, 13:49

Ale jestem śpiąca, rano wstałam i pojechałam na ktg, potem wyczekałam się na lekarza..wyszło spoko, ale skurcze już bardziej widoczne na zapisie niż przed weekendem. Następny zapis w piątek, chociaż profesorek twierdzi, że poród może się zacząć w każdej chwili.. :) Praktycznie wszystko przygotowane więc niech się zaczyna kiedy chce :) Popołudniu jedziemy po szafkę nocną i półki do zawieszenia. Wszystko w komplecie do naszej orzechowej komody :)

[ Dodano: 04-07-2011, 13:59 ]
Siedzę w poczekalni i słyszę rozmowę rejestratorki z dziewczyną w ciąży:
- co się dzieje, że pani przyszła
:ico_ciezarowka: -mam skurcze
:ico_nerwusek: -co ile?
:ico_ciezarowka: -co 3,4 godziny
:ico_nerwusek: -no dobrze, ale ja pytam co ile, a nie od kiedy?
:ico_ciezarowka: -no, co 3,4 godziny
:ico_nerwusek: -i już pani przyjechała?????????!!!???!!!???
:ico_ciezarowka: -tak, bo czuję, że niedługo urodzę i przez weekend czułam mało ruchów
:ico_nerwusek: -no dobrze, proszę poczekać zrobimy ktg

jakiś czas później rozmowa z lekarzem:
:691: -no ktg idealne, brak skurczy, tętno w normie w którym pani jest tyg?
:ico_ciezarowka: - prawie 37
- ile tu było ruchów..hmm..ponad 10 przez 30 min
:ico_ciezarowka: -no właśnie, mówię, że mało czuję dziecko
:691: -jak to mało??to wręcz sporo, a skurcze to maja być co 3 minuty, a nie godziny, także zapraszam bliżej terminu
:ico_ciezarowka: ee pewnie zacznie się szybciej

Ogólnie posłuchałam jej rozmowy z inną dziewczyną, z jej facetem i doszłam do wniosku, że ma mniejszą wiedzę o ciąży i porodzie niż moja 15 letni siostra..
Trochę mnie to zdziwiło, że młoda kobieta w dobie internetu, dostępu do różnych książek i gazet nie ma pojęcia o tym ile powinno być ruchów, czy co ile skurcze żeby jechać do szpitala itd Chyba w szkołach jest trochę zbyt dużo lekcji o pantofelkach i ślimaczkach, a za mało o tym co może się przydać w życiu..

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

04 lip 2011, 14:13

Nie pojechałam do szpitala. Pospałam sobie i troszkę lepiej się poczułam, chociaż nadal mam biegunkę i jestem takaaa słaba. Ale nie mam skurczy, więc na pewno poród się jeszcze nie zaczyna. A i naliczyłam już ok.10ruchów małego, także jestem spokojniejsza, chociaż jak na niego to i tak strasznie mało. Na wszelki wypadek spakowałam już do końca torbę do szpitala, ale mam nadzieję, że jeszcze nic się nie wydarzy. W końcu to troszkę za wcześnie. A i dzwoniła do mnie położna z kliniki i muszę niestety zgłosić się po receptę, bo przy posiewie z pochwy wyszła jakaś bakteria, którą muszę przeleczyć przed porodem. Ponoć to nic groźnego jak paciorkowiec czy gronkowiec, ale oni wolą dmuchać na zimne
martasz aż dziwne, że jeszcze takie kobiety się zdarzają, może myślą, że im mniej będą wiedzieć tym lepiej... głupota :ico_puknij:
beti ja już nie biorę witaminek, bo się skończyły, biorę tylko żelazo, bo muszę.

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

04 lip 2011, 15:50

witam z domku
to na poczatek moja perełka
Obrazek
w skrocie, korzystajac z okazji ze Kalinka zasnela napisze, ze ok godz 17:35 29.06 zaczely odchodzic mi wody, najpierw niedowierzalam ze to moze byc to, ale jak co chwile czulam mokro miedzy nogami to stwierdzilam ze chyba sie zaczelo..zadzwonilam do tescia, zeby sprobowal sciagnac A. z pracy - na szczescie sie udalo..spokojnie sie wykapalam, spakowalam do konca torbe, pogadalam jeszcze z mama, pozegnalam z Milka i jechalismy..mialam szczescie ze jako jedyna rodzilam wieczorem tego dnia, bo A mogl byc ze mna od poczatku do konca, widzial ile to wysilku mnie kosztuje i mial okazje przeciac pepowinke i skorzystal tym razem.. :-)
dostalam kroplowke od razu, bo po pierszym zbadaniu mialam juz 2 cm rozwarcia, polozna mowila ze super, po godz chyba mialam 4 cm, niedlugo potem 6 cm i jak do tego momentu bol byl znosny, nie panikowalam, oddychalam tak jak sobie zalozylam i dawalam rade, ok 21 bol juz byl konkretny, a rozwarcie nie posunelo sie za bardzo, wiec dostalam zastrzyk rozkurczowy i to juz byla masakra, przychodzily mi od razu bole parte, a przec nie moglam bo szyjka nie rozwarta do konca :ico_olaboga: ok 22 juz bylo wszystko gotowe, zaczelam rodzic, mialam maly problem z wyparciem glowki, bo skurcz byl za krotki zebym w jednym dala rade..no ale w koncu sie udalo..o 22:20 Kalinka byla z nami :-D polozyli mi ja na brzuchu i prawie poplakalam sie ze szczescia :-)
porod chyba ze wzgledu na to ze juz bylam przygotowana na to co bedzie byl dla mnie latwiejszy, poza tym nie nacinali mnie, lekarz zalozyl 2 szwy bo gdzies w okolicach cewki lekko pekłam, ale chodzic umialam od razu, zalatwiac sie tez, szwy sa niewyczuwalne :ico_brawa_01: lekarz sie spisal :-) i polozna mialam super babke, bardzo pomocna, chciala mi ulzyc jak mogla, proponowala rozne pozycje zeby mi bylo wygodnie :-) wogole podtrzymywala mnie na duchu :ico_brawa_01: no i moj maz sie spisal na medal, wspieral mnie caly czas, doradzal ( tak jak wyczytal w ksiazkach :ico_oczko: )..
a Kalinka jak na razie je, je, je..nie wiem czy taki glodomorek jest czy mam lichutki pokarm, ale smoczka nie chce za nic..bedzie ryczec tak dlugo az dostanie cyca :-) w nocy jest to bardzo meczace, szczegolenie ze zauwazylam ze po ost nockach, od godz 22:30 do ok 2 robi sobie przerwe w spaniu, jak ja nosze to sie rozglada, usmiecha, jak tylko ja poloze = ryk :ico_olaboga: podobny schemat jest rano od 10:30 do 14 :ico_noniewiem: mam nadzieje ze jeszcze sobie poprzestawia "zegarek"..

poza tym gratuluje Tosia syneczka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
i od razu wszystkim jeszcze oczekujacym mamusiom powodzenia :ico_oczko:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość