blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

20 paź 2008, 17:35

E no dziewczynki, gotowanie to nie trudna sprawa. A ja nie lubie się męczyć za bardzo w kuchni więc jak gotuję to tak, zeby w miare poszło szybko :) Taki kurczak to pikuś. Rano natarłam miękso przyprawami i podlałam sokiem anansowym i dodałam anaskow. Poleżalo to w naczyniu zaroodporny do 14 i potem na godzinkę do piekarnika. Zimniaczki umyłam i pokroilam na ćwiartki, polałam oliwą i opruszyłam ziołami, potem do naczynia osobnego zaroo... i do piekarnika obok kuraka :) Surówka na szybko z vinegretem i juz. Pycha. W sumie tego kuraka to dzis wymyśliłam hihihihi. AL eczasem to i sie pomęczę nad kuchnią, np ravioli w sosiku smietanowym z łososiem albo chili. Ale to od swieta, na codzien lubie szybko gotowac, ale musze miec vene.Bo ja nie, to stołowka :)

Mate mam z kubusiem puchatkiem, dostalam od kuzynki po jej dzieciaczkach, ale w stanie idealnym :)
domidj, - zupka pycha, lubię pomidorową ;) A z tym gotownie to juz tak jest. Moze i lepiej, bo nie ma niedomówien., że ktoś ugotował za tylko kaski a ktos inny za tyle. I kazdy gotuje to co lubi. Ale powiem Ci w tajemnicy, że jak sama nie zadbam o jedzonko, to nikt inny tez tego nie zrobi. Ja musze wymyslać, czy gotowac cos, czy na stołowke itd, u mamy tylko w niedziele jadam, ale ni narzekam., mąż nie ma pojecia o gotoaniu a przede wszystkim nie chce miec :ico_placzek:

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

20 paź 2008, 21:01

domidj na pleckach my niepowinnysmy spac bo rzeczywiscie cos tam gdzies tam i nie powinno sie. Ale ja czasem sama budze sie na pleckach choc sama staram sie nie spac. A podczas porodu to jak bys chciala - na stojaco?? chyba nie zdolasz - bedziesz padac z sil :ico_sorki: Ale polozne beda pomagac (oby) i znajdziecie taka pozycje zeby pasowalo i tobie i dzidzi :ico_ciezarowka:
Sama bym pomidorowa zjadla :ico_sorki: pomidorowa super zupka!!! a z gotowaniem to moze i lepiej ze sama gotujesz - zawsze to ktos by sie czegos czepil a tak, kazdy sobie rzepke skrobie :ico_brawa_01: trzeba wyciagac pozytywy z tego :ico_brawa_01:

Ja wlasnie wrocilma od lekarza - w sumie chyba wszystko ok. Do szpitala nie ide. Jak bedzie tak jak do teraz czyli bez zadnych naglych objawow to ide do szpitala 17.11 na 8 rano. Badania ok - chyba. W kazdym badz razie hemoglobina wzrosla mi az o 0.7 :ico_brawa_01: Ale dotslam jakies leki na bakterie czy cos takiego - bo leukocyty czy erytrocyty sa za wysokie i pobral mi lekarz cos tam zeby zbadac i zobaczyc co to za bakterie - zeby podczas porodu wiedziec. Ale niestety niunio ulozony ciagle pleckami - jak w kolysce :ico_sorki: no ale skoro jemu tak dobrze to niech tak bedzie.
Ostatnio rozmawialam z mezem o tym ze jak bedzie cc to nie przetnie pepowiny, a on powiedzial ze to nie jest najwazniejsze. Ale teraz nawet patrze na to z innej strony - to tatko pierwszy zobaczy Juniora :ico_brawa_01: i mi go przyniesie jak sie juz wybudze (bo na zewnatrzoponowe hcyba sie nie zdecyduje - chyba bym zemdlala podczas wyciagania Juniora). Co prawda mam jeszcze nadzieje ale coraz bardziej zalezy mi na tym zeby bylo szybciutko i jak najwygodniej dla Niunia a jak to juz bedzie to naprawde bez wiekszego znaczenia!!! Ale sie rozpisalam. Chyab wszytsko co najwazniejsze.

Mam nadzijee ze Ania jeszcze cos naisze przed pojsciem do szpitala!!!!

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

20 paź 2008, 22:24

Dobranoc kwaituszki :)

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

21 paź 2008, 02:04

Ello kobieki!!Kolejny raz witam bladym świtem, albo ciemną nocą jak kto woli :-) Właśnie obudził mnie skurcz, a za chwile pojawiła się masakryczna zgaga, Boziu kiedy ona się skończy..

Ja jakoś nie bardzo miałam wczoraj czas żeby wejść do Was i pogadać, a jak miałam to akurat P coś robił przy kompie i nie wyszło.. Przed ciążą bardzo lubiłam gotować i piec, teraz to się trche zmieniło, bo cały pierwszy trymesrt przespałam, w 2 było jako tako, a 3 przeleżałam, a teraz jak już troche mogge na koniec to już ciężko i brzuch przeszkadza, zawsze wychodze z kuchni upaprana, bo coś mi spadnie, ale mimo wszystko lubie gotować, jeśli tylko mam na to siły :-)

Jesteśmy z Jasiem już tak prawie spakowani do szpitala na teraz musze tylko kapcie i suszarke do włosów dołożyć, Torba dla Młodego jak się urodzi też już spakowana, jak już wrócimy z tej eskapady w jednym kawałku to dołoże swoje rzeczy i będzie OKI, wczorajkupiłam sobie w TESCO śliczny szlafrok za jedyne 65 zł, ieplutki i z frote więc na pewno nie zmarzniemy.. Byłam w szoku, że tak tanio,bo nawet na allegro ceny za coś porządnego zaczynają się od 120zł

bardzo się ciesze, że wasze dzieciątka zdrowiutkie!!Kasiu to pewnie niedługo będziesz się rozdwajać, skoro Maja już tak nisko :-)

betka, nie ma się co stresować junior może się jeszcze okręcić, a w razie czego zrobią Ci CC i też będzie super!!

Tak na wszelki wypadek pożegnam się z Wami już teraz, nie wiem czy uda mi się jeszcze z rana zajrzeć, bo jeszcze P trzeba spakować i o niczym nie zapomnieć :-) Doszłam do wniosku, że nie biore laptopa do szpitala. chciałabym wyjść w piątek, lub sobote, jeśli wszystko będzie OK więc nie ma sensu, spakowałam sobie księżke :-) Będe informować Anete co i jak, mam nadzieje że przekarze :-) Chyba, że któraś z Was ma ochote na popisanie smsków to mój nr tel. 605 987 700

Pozdrowionka dla Wszytkich :-))

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

21 paź 2008, 07:50

dzien doberek :-)

ja dzis sama z Juniorem. Tatko pojechal w delegacje. wroci dzis albo jutro. ja spedze dzien przed tv, a jak bedzie ok ze mna to podjade do apteki po nowe leki :ico_olaboga: czemu ich az tyle trzeba brac?? :ico_szoking: ale skoro lekarz tak uwaza tzn ze trzeba.
Idziemy teraz ogladac "na wspolnej" bo wczoraj nas nie bylo w domku. A jeszcze zaczelam ogladac "brzydule" i nawet mi sie podoba. :-)

Czy daleko jedziecie na swieta 1-2.11?? ja mam w sumie 1h drogi ale nie wiem czy jechac czy nie.

[ Dodano: 2008-10-21, 07:52 ]
#ania#, kochana trzymajcie sie i odpoczywajcie. Czytajcie sobie gazetki, ksiazki i nie sluchajcie przemadrzalych, wszystko wiedzacych kobietek na sali!!! Chociaz sluchajcie ale wypuszczajcie drugim uchem glupoty ktore opowiadaja!!! :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: A do serducha tylko madre rady!!! :-)

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

21 paź 2008, 08:46

Witam się i ja :-)

Dziś czuję się zdecydowanie lepiej niż wczoraj. Za to dziś mam taką górę zmywania że ręce mi opadją no ale wezmę się za to w pierwszej kolejności. Dziś na obiad zrobię chińszczyznę tylko szukam jakiegoś fajnego przepisu w necie.
W nocy brzuszek mi twardniał dość często ale teraz już chyba tak będzie :ico_ciezarowka:

Aniu mi też coraz mniej się chce gotować ale nie dlaatego że nie lubię tylko dlatego że nie mam siły i czyję się nieporadna i ociężała. Zawsze wszystko zajmowało mi mniej czasu a teraz :ico_olaboga: Wszystko robię dwa razy dłużej. Ale jeszcze tylko miesiąc :ico_sorki: Dziękujemy za telefon do Ciebie ja sobie zapiszę i będę kożystać :-) :ico_oczko: Czekamy na Twój powrót i dobre wieści myślami jesteśmy z Tobą i Jasiem.

betka, ja też bym wolała tych leków nie brać no ale cóż widocznie trzeba, oby nasze dzieciątka były zdrowe, reszta się nie liczy :-) Ja świąt nie obchodzę więc nie jadę nigdzie :ico_oczko:

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

21 paź 2008, 10:26

#ania#, - ja dokładnie tak jak ty, obudziłąm sie o 2 ze zgagą grrrr. Nie spałam ze dwie godziny. I potem pobudka o 5 i nie spałam do 7.30 grrr. Juz myslałam że coś się będzie działo a tu cisza :( Trzymamy za Was kciuki i będziemy w kontakcie.

betka, - ja nie wiem czy do 1go utrzymam sie w dwupaku, mam nadzieje ze nie :) Poza tym my nigdy nie wyjezdzamy, b wszystki groby mamay na miejscu. Jesli dobrze sie czujesz, mnnie obawiaj sie podrózy. Ja do dzis jezdze za kierwonić nawet :) Śmieją się, że w samochodzie urodzę. Róbcie tylko przystanki i powinno być ok. No chyba ze nie czujesz sie na siłach. Sama musisz się w siebie wsluchać.

Motylek22, - to dla odmiany ja nie mam dzis sily,wszystko zużyłam wczoraj. I jescze ta dziwna i cięzka noc. Ach te nasz Kruszynki, nie mogłam się w ogóle ułożyć dzis. Co do naczyn, ja na szczescie mam zmywarkę.Wczoraj mielismy gosci do 21.30 i potem ciach do zmywary a ja w tym czasie kąpiel :) Własnie przed wchwilką pochowałam czyste naczynka do szafki. Za to muszę posciel poprasowac z wczoraj i sprawdzic trzy wypracowania na zajęcia z maturzystami.

Milego dnia, dziewczynki

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

21 paź 2008, 10:50

blumek no to Ci fajnie ze zmywarką, teraz by mi się przydała. Ja nigdy nie chciałam mieć zmywarki ale teraz naprawdę by się przydała :ico_oczko: Właśnie skończyłam zmywać :ico_sorki: było tego naprawdę dużo :ico_szoking:
Teraz idę pod prysznic i jakieś zakupki zrobię na chińszczyznę.

Współczuję takiej nocy z pobutkami i zgagą :ico_pocieszyciel: ale już niedługo będziesz miała nieprzespane noce z innego powodu :ico_dziecko:

domidj
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 151
Rejestracja: 02 kwie 2008, 18:19

21 paź 2008, 11:07

blumek, to tak jak u mnie z tym gotowaniem a tu brzuszki burcza i jest tak żle ....a czasem tak ciezko wstac i jeszcze jak praca zawodowa jest dziecko mąż i w domu roznie z tesciami to juz niewiem ......

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

21 paź 2008, 11:08

blumek, tez nie lubie jak mnie cos obudzi a potem to juz minuty leca i leca a ja tylko na zegarek patrze bo usnac nie moge :ico_sorki: no ale coz... takie uroki...
ale już niedługo będziesz miała nieprzespane noce z innego powodu
ale to kurcze to bedzie przyjemnosc!!! mam nadzieje ze przyjemnosc przez dluuuuuuuuugo. Bo przynajmniej z rok... moze wiecej.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: MitziAltere, PalmaKaply i 1 gość