: 20 paź 2008, 17:35
E no dziewczynki, gotowanie to nie trudna sprawa. A ja nie lubie się męczyć za bardzo w kuchni więc jak gotuję to tak, zeby w miare poszło szybko :) Taki kurczak to pikuś. Rano natarłam miękso przyprawami i podlałam sokiem anansowym i dodałam anaskow. Poleżalo to w naczyniu zaroodporny do 14 i potem na godzinkę do piekarnika. Zimniaczki umyłam i pokroilam na ćwiartki, polałam oliwą i opruszyłam ziołami, potem do naczynia osobnego zaroo... i do piekarnika obok kuraka :) Surówka na szybko z vinegretem i juz. Pycha. W sumie tego kuraka to dzis wymyśliłam hihihihi. AL eczasem to i sie pomęczę nad kuchnią, np ravioli w sosiku smietanowym z łososiem albo chili. Ale to od swieta, na codzien lubie szybko gotowac, ale musze miec vene.Bo ja nie, to stołowka :)
Mate mam z kubusiem puchatkiem, dostalam od kuzynki po jej dzieciaczkach, ale w stanie idealnym :)
domidj, - zupka pycha, lubię pomidorową ;) A z tym gotownie to juz tak jest. Moze i lepiej, bo nie ma niedomówien., że ktoś ugotował za tylko kaski a ktos inny za tyle. I kazdy gotuje to co lubi. Ale powiem Ci w tajemnicy, że jak sama nie zadbam o jedzonko, to nikt inny tez tego nie zrobi. Ja musze wymyslać, czy gotowac cos, czy na stołowke itd, u mamy tylko w niedziele jadam, ale ni narzekam., mąż nie ma pojecia o gotoaniu a przede wszystkim nie chce miec
Mate mam z kubusiem puchatkiem, dostalam od kuzynki po jej dzieciaczkach, ale w stanie idealnym :)
domidj, - zupka pycha, lubię pomidorową ;) A z tym gotownie to juz tak jest. Moze i lepiej, bo nie ma niedomówien., że ktoś ugotował za tylko kaski a ktos inny za tyle. I kazdy gotuje to co lubi. Ale powiem Ci w tajemnicy, że jak sama nie zadbam o jedzonko, to nikt inny tez tego nie zrobi. Ja musze wymyslać, czy gotowac cos, czy na stołowke itd, u mamy tylko w niedziele jadam, ale ni narzekam., mąż nie ma pojecia o gotoaniu a przede wszystkim nie chce miec
