Awatar użytkownika
Anuszka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8743
Rejestracja: 14 sty 2008, 13:30

25 sie 2008, 21:14

Agusia78, ja po 4 miesiacu zaczelam dawac jabluszko, no i podobno dobrze nauczyc jesc marchewke, bo potem wszystko z nia jest. :-)

dawac mozesz wszystko w sumie co jest od 4 miesiaca, nie zaszkodzi :-)

ja mam taka zasade, ze odkad skonczyl 4 miesace daje mu raz dziennie owoce. A od 5 miesaca zaczelam obiadki na codzien, wczesniej nie trzeba, skoro karmisz piersia ;-)

Dona
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2039
Rejestracja: 27 cze 2007, 08:37

25 sie 2008, 21:21

czesc, kobitki
nie było mnie troszkę, bo komp się zepsuł, a, pralka tez siadła :ico_zly: , przez co piorę w łapskach, nienawidzę tego :ico_zly: :ico_zly:

Bianka tez niespokojna w nocy, ale w dzien ciągle uśmiechnięta, wyczaiła, ze mozna puszczac zabawki na podłogę, hiihi
Tez zaczyna pełzac, smiesznie wygląda, jak opiera głowę, podnosi pupę i próbuje pokonac kilka cm
Moje dziecko ma niebieskie oczęta, choc na zdjęciach wyglądają czasem jak zielone

A dzis przeszłam samą siebie, tesciowa znow jest w Trojmiescie, przyjechała z wycieczką. Spotkała się z nią dzisiaj i...zaprosiłam na szarlotkę na ciepło z lodami. No i w koncu spędzilysmy razem 6 godzin, dumna jestem z siebie jak nie wiem co :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Agusia78
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 87
Rejestracja: 01 lis 2007, 19:34

25 sie 2008, 21:22

wielkie dzięki :-) on jabłuszko już poznał ale malutko, bałam się dawac więcej (durna matka... :ico_haha_01: ) a Bartuś bardzo chętnie coś nowego próbuje, oczka mu się otwierają i cały aż się trzęsie z radości że może coś innego zjeśc...będziemy wprowadzac. Kupiłam kaszkę malinową po 4 miesiącu, więc mu dam juto, potrę mu też jabłuszko.

Dona
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2039
Rejestracja: 27 cze 2007, 08:37

25 sie 2008, 21:25

Agusia, witaj
ja tez karmie piersią i dokarmiam
ja zaczęłam tez od jabłka i marchewki, pierwsze papki dawałam ze słoiczków, ale potem zaczęłam gotowac sama, najpierw miksowałam tylko marchew, ziemniaczka, kleik kukurydziany i masełko, potem zaczełam dodawac inne specjały

a, ja jabłuszka surowego nie daję, zawsze je prazę, robię tak, bo te jabłka sklepowe dla mnie jakies takie podejrzane...
Ostatnio zmieniony 25 sie 2008, 21:28 przez Dona, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

25 sie 2008, 21:27

ja myslę nad wprowadzeniem nowości do diet Bartka...karmię piersią i dokarmiam butlą, może coś doradzicie?
tak jak pisała Anuszka najlepiej zacząc od jabłuszka i marcheki. Mój Kubus niestety ale nie lubi marchewki i mam teraz taki mały problem bo niechce mi jesc zadnych zupek a przeciez większośc właśnie opiera się na marchewce.
Za to bardzo lubi jesc gruszki!!!, które są od 4 miesiąca.
A dzis kupiłam mu kurczaka ze złocistym jabłkiem . Jestem ciekawa co z tego bedzie???

Dona
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2039
Rejestracja: 27 cze 2007, 08:37

25 sie 2008, 21:29

zirafka, a próbowałas np. ziemniaczków ze szpinakiem gerbera?

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

25 sie 2008, 21:34

Dona nie próbowałam. azle może i to by przeszło bo tam niema marchewki.

[ Dodano: 2008-08-25, 21:37 ]
A dziewczyny wraca któraś z Was do pracy??

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

25 sie 2008, 21:46

Agusia witaj. Ja zaczełam małej dawać jabłuszko i marchewkę jak miala 4 miesiące potem była marchewka z ryżem i zupki jarzynowe. Teraz wcina 1 raz zupkę z mięsem i dodatkowo troszkę kaszki lub deserka. Szkoda ale mala nie przepada za kaszką i musze jej zaserwować chyba sinlaczka. Jest o niebo smaczniejszy niż e kaszki ryżowe. Nie wiem jak smakuja kaszki mleczno-ryżowe ale nie mogę jej dać ze względu na możliwość alergi na mleko.
Ja nie wybieram się do pracy zresztą nawt nie mam z kim zostawić Julki bo babcie mam pracujące a bez sensu iść do pracy po to żeby zarabiać na nianię.

Dona
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2039
Rejestracja: 27 cze 2007, 08:37

25 sie 2008, 21:51

bez sensu iść do pracy po to żeby zarabiać na nianię.
własnie,
ja to juz nawet odzwyczaiłam się od swej pracy, wolę siedziec z małą jeszcze jakis czas

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

25 sie 2008, 21:58

a bez sensu iść do pracy po to żeby zarabiać na nianię.

to prawda!!!1

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość