BeataW
Wodzu
Wodzu
Posty: 10941
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:58

23 paź 2007, 12:41

sylwia.wk pisze:fajna rest na chorągwicy byla zajeta

Siostra tam miała wesele,"Pod Masztem"
sylwia.wk pisze:Teraz jak bym brala slub to albo bodajze na wegrzcach teraz tam jest taka wielka piekna sala weselna restauracja albo na trasie do gowa dworek emili.

Zgadza się,szwagierki koleżanka ma tam wesele w tą sobotę,podobno na razie ceny sa przystępne,od 120 zł/os... my tyle płaciliśmy 4,5 roku temu w Folwarku,wtedy go otwierali,byliśmy drugim weselem,które się tam odbywało...teraz tam podobno ceny są kosmiczne,ale nie wiem,na ile to prawda...
lidziasc pisze:chyba paula tez miala w tej sali swoje wesele.

Paula chyba ,miała w Wieliczce w Remizie OSP koło rynku :ico_oczko:

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

23 paź 2007, 12:45

BeataW pisze:Paula chyba ,miała w Wieliczce w Remizie OSP koło rynku


chyba nie w remizie..ale nie dam sobie glowy obciac bo nie bylam u niej :ico_oczko:
napewno byly takie drzwi otwierane jak na westernach :ico_haha_01:

ja mialam na dzialkach.troche zluje bo zawsze mi sie marzylo w eleg lokalu ale seba chcial z poprawinami i tesciowie naciskali na robienie we wlasnym zakresie :ico_noniewiem:
wazne ze sie udalo i bylo extra :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
sylwia.wk
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 803
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:24

23 paź 2007, 12:48

My poprawin nierobilismy. :-)
osob bylo 60 wiec tak w sam raz. :-)

BeataW
Wodzu
Wodzu
Posty: 10941
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:58

23 paź 2007, 13:06

lidziasc pisze:chyba nie w remizie..ale nie dam sobie glowy obciac bo nie bylam u niej

Ja ją pytałam ostatnio,bo pokazywała mi fragmenty wesela,na 90% jestem przekonana,ze w Remizie,ale głowy uciąć sobie nie dam :ico_oczko: Spytamy Paulę przy okazji :ico_oczko:
sylwia.wk pisze:My poprawin nierobilismy

My też nie,zrobiliśmy tylko przyjęcie w niedzielę w domu dla najbliższych,ok 12 osób :ico_oczko:
A wesele mieliśmy na 100 osób,znaczy zaprosiliśmy 103 os,a przyszło 98 osób :ico_oczko:

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

23 paź 2007, 13:07

my na 140 a mialo byc 120...

oto fotoreportarz-jak powstal dzisiejszy obiad...

wegetowanie...pysia wyznaje zasade ze lepiej jak jest wiecej :ico_olaboga:
Obrazek
siekanie cebuli
Obrazek
bardzo smieszne bo nie szczypie w oczy..
Obrazek
roztrzepanie jajka...ale sie potem pochlapalo... :ico_noniewiem:
Obrazek
ukladanie kielbaski
Obrazek

tarammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Obrazek

dla chetnych juz mowie przepis:
wszystko ukladane warstwami

na dnie margarynka
ziemniaki z przyprawa
filet z kurczaka ubity i rozlozony na calosci
pieczarki
cebula
polalam ketcupem <niewiem czy to dobry pomysl??>zobacze jak bedzie smakowalo
ziemniaki
2 jajka rozchlapane z mlekiem zeby nie byla za sucha
kielbaska zywiecka
ser zolty

Awatar użytkownika
sylwia.wk
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 803
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:24

23 paź 2007, 13:12

prosze jaka kucharka! :-)


my na drogi dzien po weselu nawet gosci niemielismy bo wszyscy w domach umierali leczac kaca.i masujac nogi. :ico_haha_01:

mi sie wesela w straznicach itp niepodobaja brat nojego mial w takim wielkim budynku na jakiejs wiosce sami ubierali itp moim zdaniem bezsens bylo 120osob i jak dla mnie to zaduzo niemoglam piotra na sali znalesc. :-D :-D

BeataW
Wodzu
Wodzu
Posty: 10941
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:58

23 paź 2007, 13:16

mi sie wesela w straznicach itp niepodobaja brat nojego mial w takim wielkim budynku na jakiejs wiosce sami ubierali itp moim zdaniem bezsens bylo 120osob i jak dla mnie to zaduzo niemoglam piotra na sali znalesc.
_________________

Na pewno minusem jest to,że trzeba samemu przygotować,a w lokalu płacisz i nic Cię nie obchodzi...
Męża kuzyn robił wesele w strażnicy na 250 osób,przez 2 tyg wszystko sami przygotowywali,byli na weselu tak umęczeni,że chyba marzyli tylko o odpoczynku :ico_puknij:

Awatar użytkownika
sylwia.wk
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 803
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:24

23 paź 2007, 13:20

dokladnie , tesciowa jak robila no bratu piotra to przeryczla 2 dni z umeczenia, a ja niechciala bym by ktos z rodziny zapie... jeszcze przy zdobieniu sali itp, :-)
jakos restauracja bardziej mi pasuje, aczkolwiek jak ma sie miec duuuzo gosci no to restauracje ciezko znalesc tak wielka...

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

23 paź 2007, 13:31

BeataW pisze:Na pewno minusem jest to,że trzeba samemu przygotować,a w lokalu płacisz i nic Cię nie obchodzi...


no fakt.
my sale sami ubieralismy ale do gotowania byly kuchary.
tez pomagalam ale chcialam i cieszylam sie tym.

aga77
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 2
Rejestracja: 22 paź 2007, 18:08

23 paź 2007, 13:36

Hej wszystkim ponownie!

Prześledziłam Wasze wpisy i widzę, że rzecz sie rozbija o dodatkowe koszty związane z dojazdem.

Więc...idea jest taka, aby zgłaszac zapotrzebowanie na tego typu zajecia w rozmaitych miejscach Krakowa i okolic (poczta pantoflowa zazwyczaj świetnie działa między Mamami).

jak słusznie zauwazyłyście - dojazd (auto lub kom. miejską jest kłopotliwy (i to jeszcze z wózkiem). Wiem, co móiwe-sama mam 10 mies. córcie w domu:)

Chodzi o to, aby na zjęcia móc dojść w ramach spaceru z wózkiem. aLe ja wiedże o takiej potrzebie muszę miec od WAs. I nie chodzi tu o epatowanie muzyka powazną bobasów :), tylko o ogólnorowojowe zajęcia z muzyka w tle:)

Chętnych zapraszam do zgłoszeń:

imie, nazwisko, wiek dziecka i rejon na maila:

agnieszka.bartyzel@kretywka.pl
Pierwsze zajęcia bezpłatnie:)

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość