
Ja ciuszkow nie kupuje na razie, na koniec lutego jade do polski po rzeczy gabriela dla malutkiej, zabiore lozeczko, lezaczek i inne pierdoly, kuzynka bedzie miala miesiac po mnie synka, wiec moze sie wymienimy na ciuszki i sobie przywioze co tam mam, a na poczatku dzidzie tak szybko rosna... nie ma co kupowac za duzo. Gabriel do 68 przeskakiwal miesiac po miesiacu, a miedzy 68, a 74 mial 2 miesiace przerwy, w pierwszym roku jest taka rotacja ciuchow, ze jak ktos nakupi za duzo to pozniej mowi, ze nawet nie ubrane, tylko wyprane do noszenia i nie zdazyli dziecka ubrac, bo wyroslo

zastanawiam sie natomiast nad zainwestowaniem w te eko pieluchy wielokrotnego uzytku
