Strona 254 z 441

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 08 lut 2013, 15:18
autor: Madleine

A co do przedszkola to dziś bylo o tym problemie w DTVN. Popieram pomysł. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Właśnie ten program mnei zainspirował :-)

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 08 lut 2013, 15:20
autor: meggi_24
Madleine tym bardziej że coraz więcej rodziców wybiera przedszkola prywatne bo dają więcej możliwości dla dzieci. Moj Bartuś chodzi do publicznego i rytmika, angielski, dodatkowe zajęcie typy kolko plastyczne, matematyczne itp mialy być od trzylatków i do tej pory nic nie ma. A teraz kończy grupę czterolatków. Bartuś nie lubi wędliny, past rybnych i jak to jest na śniadanie lub podwieczorek to on je chleb z masłem. Nie ma dla niego zamiennika :ico_nienie: :ico_nienie:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 08 lut 2013, 15:22
autor: meggi_24
Madleine jak ja bym miala więcej odwagi to tez bym coś takiego otworzyła :ico_sorki:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 08 lut 2013, 16:07
autor: Qanchita
Madleine w ogóle z przedszkolem fajny pomysł. My z bratową myślałyśmy kiedyś o tym tylko że żadna z nas nie ma wykształcenia pedagogicznego, a wtedy byłoby łatwiej. A tak musiałybyśmy i tak mieć pracowników. Zresztą brak nam odwagi.
Lecę na imieniny do taty z Jolką.
Tymek śpi, mąż ma urlop to go popilnuje :-D

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 08 lut 2013, 17:06
autor: gosia888
u nas w Siedlcach bardzo dużo przedszkoli prywatnych powstało. A w ogóle jak za państwowe się płaci tak ok 300zł to za prywatne z 350zł więc nie ma wielkiej różnicy. Więc u nas jest już przesyt.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 08 lut 2013, 19:02
autor: Qanchita
U nas przedszkola prywatne są ale i tak jest za mało. Tylko jedno prywatne p-le kosztuje niewiele więcej niż państwowe. Pozostałe kosztują w granicach 450-650 + wyżywienie więc wychodzi niewiele mniej niż niania.
Ja za same obiadki płacę około 60zł/mc, za każdą godzinę nadliczbową chyba 2,28 zł więc po powrocie do pracy przedszkole będzie nas kosztowało około 200zł. Angielski i zajęcia z logopedą są bezpłatne.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 08 lut 2013, 19:21
autor: Madleine
W Katowicach jest zbyt duzo prywatnych przedszkoli,dlatego trzeba zrobic rozeznanie rynku czy taki profil przedszkola bedzie dla rodzicow interesujacy,konkurencyjny z innymi. Moja mama pracuje w Wydziale Edukacji w urzedzie i powiedziala mi,ze to nie jest takie proste i ,ze to kupe kasy kosztuje,a i tak nie ma pewnosci czy bede wogole na tym zarabiac. Wiec to jest temat do głębokiej analizy i zbadania rynku. Musze do tego podejsc na spokojnie,ale marzy mi sie takie eko przedszkole wychodzące naprzeciw rodzicom jesli chodzi o roznorodnosc zywienia dzieci. Odkad Marcinek sie urodzil interesowalam sie bardzo tematem zywienia w przedszkolach i jedyne przedszkole ktore mi odpowiadalo pod tym wzgledem bylo 80 km od nas ;/ Jedzonko naturalne,nieprzetworzone,z warzyw sezonowych i z nauka o ekologii. Ale niestety za daleko. Pisalam do wielu przedszkoli o probny jadłospis i troche mnie przerazal. Pewnie jestem troche przewrazliwiona na tym punkcie,ale baardzo bym chciala zeby moj syn mial dobre nawyki zywieniowe i jadł zdrowo. Przemyslimy na spokojnie temat i sprawdzimy nasze mozliwosci w tym temacie...ale byloby super gdyby sie udalo :-)

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 08 lut 2013, 22:47
autor: Qanchita
Madleine tak czytam co piszesz o tym żywieniu w przedszkolach, że się przeraziłaś... a co tam dają takiego? :ico_szoking:
Ja nie narzekam. Wiadomo że są różne obiadki... jedne Jola je chętnie inne tylko widelcem rozgrzebie ale ja jestem zadowolona.
Zawsze są 2 dania + kompot. Zupki różne... pomidorowa, ogórkowa, barszczyk z ziemniaczkami i takie których mała nie ruszy (żurek z jajkiem czy zupka truskawkowa z makaronem). Na drugie danie filecik rybny, kurczak, kluski, pierogi.... zawsze jest też jakieś warzywo.
Nie jest to może żadna super dieta ale ja jestem zadowolona. Może mam mniejsze wymagania niż Ty :ico_oczko:
Natomiast jeśli dziecko jest alergikiem to rzeczywiście współczuję :ico_olaboga: Chyba sama robiłabym obiadki dziecku i dawała wtedy w termosie.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 08 lut 2013, 22:51
autor: Qanchita
Gosia patrzę na zdjęcie Maksia na fb ....jaki on śliczny!!!! :ico_brawa_01:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 08 lut 2013, 23:26
autor: Madleine
Quanchita tam gdzie ja sprawdzałam było pełno schabowych i karkówek :-) Ale moze faktycznie przesadzam :P
Marcinek co chwile sie budzi ze strasznym płaczem.Nie dało sie go uspokoic...:( Dalam mu viburcol i troche nurofenu bo ten drugi ząbek bankowo go boli tak bardzo :( Ciezka noc nas czeka..