Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

21 maja 2010, 09:47

To oddychanie wcale trudne nie jest. Dobrze, że pomaga, to wszystkiego da się naumieć. ;)
A parcia uczyć się nie trzeba. O ile nie zakłócą lekami (takim dolargankiem właśnie), to organizm sam wypiera dziecko z taką siłą, że mnie przeraziło jak zaczęły się parte, a położnej nie było obok :ico_haha_01: A jak jest dogodna pozycja (NIE horyzontalna) to wystarczy sobie tylko lekko stękać.

Co do samopoczucia po porodzie, czy to sn, czy cc, to strasznie różne rzeczy słyszę. Np. niektóre po cc udowadniają wyższość cc tym, że wcale nie czuły się źle, rana nic nie bolała, noo tylko przy wstawaniu i takie tam. Za to nie wyobrażają sobie szycia na kroczu (no co jak co, ale w tym miejscu chciałabym też uniknąć).
Kobity po sn udowadniały, że te kilka szwów między nogami to nic. Po kilku dniach mija i jest "gitara". Nie cierpię takiego licytowania. IMO droga wyjścia na świat jest ważna, ale znacznie ważniejsze jest to co nastąpi na końcu :D i to jakimi rodzicami będziemy potem :D ot co. A co boli bardziej?? Przecież to bardzo indywidualne.

A co do biegania po korytarzu po sn, to mimo, że narzekać nie mogę (szybko doszłam do siebie, nie bolało mnie tak jak inne dziewczyny) to bieganie w życiu nie wchodziło w grę :ico_oczko: ruch powolny-posuwisty ;) a kupka- modliłam się żeby mi szwy nie strzeliły na tym szpitalnym sedesiku :ico_haha_01:

Nicola, ja też się BOJĘ :ico_noniewiem: Jak byłam wczoraj u ginekologa i wylądowałam na fotelu z rozstawionymi nogami to wstąpił na mnie blady strach... że już niedługo wszystko się wydarzy, że prawdopodobnie w tejże pozycji będzie mi dane stękać na fotelu porodowym... do tego pomyślałam sobie, że jakby mi przebił niechcący pęcherz :ico_szoking: (ja wiem, nielogiczne, bo szyjka trzyma, czop pewnie siedzi, chronią pęcherz itd)... No miałam stracha... i hmmm... nie chcę rodzić jeszcze, boję się....
I dodam, że za pierwszym razem się tak nie bałam... za drugim czekałam z utęsknieniem na poród....
Ale chyba po prostu ciąża nie dała mi jeszcze w kość (tia..).
Bo mam taką teorię, że 9 miesiąc dlatego jest taki ciężki, żeby kobieta przestała myśleć intensywnie o strachu, a zaczęła kląć "niech się już poród zacznie, mam dość tej ciąży, doooość!!!!" :ico_haha_01:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

21 maja 2010, 11:47

Cześć Laski - ja dalej biegam ...

Wszystkim, kto mi podał adres na PW, maile wysłałam. Dostałyście?

Martalka, od Ciebie nie dostałam, choć deklarowałaś się że chcesz te techniki :ico_noniewiem: Z tym oddychaniem to nas uczyła połozna tak: wdech nosem, a wydech ustami (żeby w ustach nie było sucho, bo pić nie koniecznie można dowoli), no i przy wydechu fajnie jest wydobyć z siebie jakiś głosny dzwięk - moze to być jakaś samogłoska i zazwyczaj w niskiej tonacji to brzmi. Próbowaliśmy - chyba nieźle :-)

Idę praś ciuszki. Kurde mam dylemat: w jakiej temperaturze mam prać kolorowe rzeczy dla noworodka? 40 stopni wydaje mi się za mało, 60 - mogą sie zniszczyć, 50 mam tylko w opcji prania szybkiego (30 min), a to za krótko. Co Wy na to? Bo białe rzucam w 60, a z kolorowymi mam kłopot, a jednak mam sporo pajacyków na pierwsze dni życia właśnie kolorowych :ico_noniewiem:

Aha, byłabym zapomniała - wczoraj byliśmy na szkole rodzenia na zajeciach indywidualnych, bo nie wyrabiamy się zaliczyć wszystkie z resztą grupy, która ma terminy na sierpien. Wczoraj połozna nam powiedziała bardzo ważną rzecz. Wsród obowiązkowych szczepień, które sa wykonywane noworoskom jest WZW - szczepionki to Engerix i Enwax. Enwax, to lek, który jest beznadziejnej jakości i chiński, ale tańszy od pierwszego dlatego zazwyczaj wygrywa przetargi w szpitalu. Warto przed porodem zmaltretować swojego ginekologa żeby wypisał receptę na Engerix, przynieść go ze sobą na szpitalu i dopilnowac żeby własnie ten lek został zastosowanych przy szczepieniu dziecka!

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

21 maja 2010, 11:53

Martalka, ja też jestem zdania, że końcówka ciąży ma na tyle dawać w kość, by samemu prosić się o rozwiązanie i zrzucenie tego, jakże uroczego, ale jednak ciężaru :ico_oczko: Ja odpukać, świetnie śpię, chodzę jeszcze z werwą i energią, ale w tym tygodniu zaczęły mi się bóle w pachwinach i kroczu, takie jakby mięśnie się rozciągały i czuję, że niedługo już nie będę tak latała wszędzie :ico_oczko:

Nicola, w takim razie trzymam kciuki by wszystko się udało, byś szybko doszła do formy po cc i by wszystko było dobrze z Dzidzią :-)

My dziś zaczynamy malowanie pokoiku, tzn przyjeżdża dziadek do mojego Mężulka i działają w weekend, a ja wyjeżdżam do Teściowej i wrócę na gotowe:) pewnie w niedzielę, bo dłużej nie wytrzymam sama bez Miśka :-) Chociaż już Go namawiam by jutro do mnie dojechał jak już skończą :ico_oczko:

W każdym razie życzę Wam moje drogie miłego weekendu bez deszczu!, no i stawiam :ico_tort: :ico_tort: za 50 dni do porodu i jutrzejszy skończony 33 tydzień!!! :-) :ico_ciezarowka:

NICOLA_1985

21 maja 2010, 12:05

hej
stawiam :ico_tort: za skonczony 38 tydzień :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: a poniewaz to moj ostatni tort to dodam do niego jeszcze kubki goracej czekolady :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: czestujcie sie do woli :-D :-D :-D

dzisiaj sprzątanko.. ale na razie ogarnelam tylko sypialnie i poodkurzałam... powoli sprzatam zeby sie nie zmachac i robie sobie przerwy to na jakąs zapiekanke to na wizyte NaObcasach :ico_oczko: i jest git :-)
noc średnio przespana... mozna powiedziec ze zaliczylabym ją do tych marniejszych :ico_noniewiem: brzuch bolał, kregosłup strzelał przy kazdej zmianie pozycji...

Martalka myślałam, ze 3 porodu już się kobiety zazwyczaj nie boją bo chyba co poród to łatwiej urodzic? chyba ze to tylko moja teoria? :ico_oczko:
ja sie nie tyle samego cc boje co mogących wystąpic powiklan.... po za tym stresuje mnie fakt ze musze zostawic moją karoline u dziadków ...
i jeszcze jedno.... wolalabym zeby cc robil mi albo ordynator albo jakikolwiek inny lekarz :ico_sorki: byle nie zastępca ordynatora :ico_sorki: bo ten naburmuszony cham jest na mnie ciety i wiecznie ma mi cos do zarzucenia :ico_zly: jakby nie miał innych problemow tylko czepianie sie mnie... :ico_noniewiem: a co ja mu niby zrobiłam? :ico_puknij:

[ Dodano: 2010-05-21, 12:07 ]
Nicola, w takim razie trzymam kciuki by wszystko się udało, byś szybko doszła do formy po cc i by wszystko było dobrze z Dzidzią :-)
dzieki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

21 maja 2010, 12:12

julchik, z moich obserwacji wynika, że raczej się nie zniszczą. Bo to pewnie bawełna?
Kolory takie pastelowe, czy mocne lub ciemne?
Jak pastelowe, to ja piorę w 60 z białymi. Tylko czerwonych nie wrzucam. 90% czerwonych farbuje.

zapomniałam o tym mailu. Już zaraz piszę.

Oj tak, co do szczepionek to też polecam Engerix. Euvax zawiera rtęć jako konserwant. Głośno było w tym temacie ostatnio... z rok temu jakoś.
Ale oczywiście specjaliści z TV zawsze wam powiedzą "szczepić!!!!" wszystkim co się da: rotawirusy, pneumokoki, meningokoki, to samo lekarze w większości..

[ Dodano: 2010-05-21, 12:17 ]
oj Nicola, a ja właśnie pierwszy raz dopiero teraz mam stracha.
To chyba właśnie wynika z faktu, że boję się powikłań, różne rzeczy widziałam, słyszałam... niestety... Ale to też zależy od dnia i poziomu optymizmu :D mam nadzieję, że słoneczko niedługo zaświeci i doły wszelkie nas ominą :)

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

21 maja 2010, 16:11

Nicola, :ico_brawa_01: za 38 tydzień no i czekamy na Kruszynkę :-D

karo, udanego malowania i miłego pobytu u teściowej! :-)

Martalka, już Ci to wysłałam. A wiesz, ja już tak od wielu mamusiek słyszałam, że przy kolejnych dzieciach bały się jakos tak bardziej o jakieś komplikacje, bo pierwsze dziecko to jedna wielka niewiadoma :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2010-05-23, 09:32 ]
A co tu taka cisza? :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

23 maja 2010, 15:45

Ja się cieszę, że cisza, bo mam mało do czytania :ico_oczko:
My już po malowaniu :-) Spędziłam miły weekend z Teściową, ale strasznie się cieszę, że już jestem w domku:)
julchik22, pogoda się poprawiła i dlatego taka cisza :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

23 maja 2010, 16:26

No właśnie pogoda niczego sobie :) Tylko szkoda, że wielka woda zalewa dalej :( koszmar

My byliśmy wczoraj na grillu w lesie z grupą koleżanek ich mężów i dzieci, wróciłam zmęczona ale bardzo zadowolona :) i najedzona :D Jak miło pogadać o durnotach :D
Następny grill pewnie w czerwcu (koleżanki z forum moich starszaków będą nad morzem na wakacjach i mają nas nawiedzić) :ico_brawa_01:

julchik chyba o to chodzi, choć sama nie wiem czego się boję. Na razie obstawiam, że nie jestem jeszcze psychicznie gotowa na zakończenie ciąży ;)

Ciekawe co u Anji, długo się nie odzywa... kiedyś pisałyśmy smski, ale też cisza. Muszę skrobnąć co tam u niej, bo nie była w najlepszej formie.

I co z waszymi zdjęciami "kącików dla maluszków"?? Pytam, bo ja miałam robić, ale mi Bartek mój kochany rozdarł przewijak (tę 'ceratę' z której jest zrobiony)... i wygląda koszmarnie.. :ico_placzek:

NICOLA_1985

23 maja 2010, 18:34

hej
co z waszymi zdjęciami "kącików dla maluszków"??
to ja nawet nie wiedziałam, ze była taka propozycje żeby sie pochwalic :-)
my przemeblowaliśmy sypialnie i po prostu Karolinke przeprowadziliśmy na jedynke obok maszego łóżka i wzdłuż tej samej sciany co leży łózko karolki jest tez postawione łóżeczko dla maluszka, ja może lepiej zrobie fotki jak juz maluch bedzie z nami bo dzisiaj jakoś juz nie mam weny tworczej...
jeszcze musze przegladnac troche papierków i zrobic ta dokumentacje do szpitala, wyniki badan, wypisy ze szpitala, w razie czego tez wypis z pierwszego cc bo niestety ten głupi lekarz okulista namieszał robiac wpis w moja karte ze nie mam przeciwwskazan wiec musze wziąśc tez inne potwierdzenie a wypis z pierwszego cc z napisanym wskazaniem co cc z wady wzroku mysle ze jest niepodważalny... w koncu wzrok samoistnie nie mogł mi sie naprawic tym bardziej siatkówka.

no dzisiaj pogoda całkiem fajna ale ja bylam tylko z Karolina na dwie godzinki u kuzynki zeby młoda sie pobawiła z kims w swoim przedziale wiekowym a pozniej poszłysmy razem spac bo ona marudziła a ja jak sie przy niej połozyłam tak juz nie wstałam :ico_oczko:
wczoraj pogoda byla duzo gorsza wiec tylko karolina skorzystała z wizyty w cyrku z babcia a ja odpoczywałam do popołudnia a pozniej znowu ostro sie wziełam za sprzatanie razem z moim S, posprzatalismy balkon bo bylo pełno gratow na nim, ja troche jeszcze poprasowalam , pomylam podłogi, ogolnie ogarnelam po obiedzie kuchnie a poz niej S wziął sie za robienie żeberek w miodzie.
Karolina jak przyjechała z babcia to pomarudziła pół godziny i poszła spac wiec reszte wieczoru mielismy dla siebie.

no właśnie a co u Anji????? jakos sie nie odzywa..... :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2010-05-23, 18:38 ]
Obrazek

słodziaki występowały w cyrku :-D musiałam zrobic fotke fotce wiec dlatego tak beznadziejnie wyszło... ale najwazniejsze widac :-D

[ Dodano: 2010-05-23, 18:39 ]
na zdjęciu babcia (moja mama) z Karolinką i lwiątkiem słodziakiem :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

23 maja 2010, 18:44

Nicola, a to na pewno nie Twoja siostra na zdjęciu z Karolą :)
Fajne zdjęcie!!!

No kochana, trzymamy mocno kciuki!!!

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość