Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

ja tez lubie piec ale ze z mezem oboje za dobrze wygladamy to nie pieke
bo ciasto potrafimy zjesc w ciagu jednego dnia

No wiadomo zawsze trzeba zachować zdrowy rozsądek.

Jakbyście były w Krakowie to dajcie znać zawsze zapraszam na kawkę i ciasto:)

Adaś właśnie robi demolke w zabawkach bo wszystko wyciąga i bawi się chwilkę, odkłada i znowu bierze następną, tak że na podłodze slalom przeszkód.

[ Dodano: 2010-09-02, 13:34 ]
leona- u mnie niestety za dobrze wyglądam tylko ja, ale ja lubię dla kogoś, potem je Tosia, M, zanoszę teściom i szwagierce i też mam dobry humor.

i też mam dobry humor.

no jakbym miala kogo poczestowac to tez bym piekla

bo ciasto potrafimy zjesc w ciagu jednego dnia

a moj maz zje zawsze tylko jeden kawalek, a reszte musialabym zjesc sama, wiec pieke tylko przy wiekszej ilosci gosci...

Jakbyście były w Krakowie to dajcie znać zawsze zapraszam na kawkę i ciasto:)

oj, kusisz, a to taki kawal drogi... znow bedzie trzeba sie obejsc bez ciasta do kawy

[ Dodano: 2010-09-02, 13:47 ]
slonko na chwile wyszlo, wyskocze na spacer, dopoki nie pada

Ciasto gotowe a i na spacerze z dziecmi byłam bo słonko wyszło:)

tak? ja miałam w planach spacer... ale zaczęło padać

a ja wpadlam na krotko bo pracuje znow dorywczo u siostry
chcialam sie pochwalic ze Lena od wczoraj raczkuje. wczoraj zrobila 2 kroki chwiejne a dzis juz smiga jak torpeda no i wstaje przy meblach

bo pracuje znow dorywczo u siostry

fajnie, ze masz taka mozliwosc

od wczoraj raczkuje

u nas nadal nic

dorotaczekolada napisał/a:
bo pracuje znow dorywczo u siostry
fajnie, ze masz taka mozliwosc

no tak tylko stoje po 9-10 godz na dworzu..a dzis wialo strasznie i lalo leb mi teraz peka

dorotaczekolada napisał/a:
od wczoraj raczkuje
u nas nadal nic

u nas to tak nagle ale o wiele wczesniej niz z synkiem.on raczkowal jak mial jakies 10-11mcy

Witam się dosłownie na chwilkę
Leona,super fotki synka.Jak sobie już ładnie radzi.
Helen,fajniutki ten chodzik.Ja jednak ze względu na chore bioderka Natki sobie odpuszczam takiego cudaczka.
dorotaczekolada brawa ogromniaste dla córci

Ja się dziś wkurzyłam.tak jak pisałam ostatnio dziś miała być kontrola tych bioder i decyzja co do uprzęży.Serwis do zepsutego USG miał być w przychodni (PRYWATNEJ) wczoraj,a jak się okazało jakiś koleś z personelu olał sprawę i nikogo nie wezwał,USG zepsute no i lekarz nas dorwał na korytarzu że wizyta nie ma sensu bo on owszem ma zastępcze USG ale takie średniowieczne i dokładnie nie wymierzy pochylenia tych panewek stawowych i nie będzie wiedzial czy już w 100% jest ok.Na szczęscie gościu jest spoko facet i się z nim umówiliśmy w jego drugiej pracy,szpitalu dziecięcym i tam Natkę zbada. Także jutro już będę rano wszystko wiedziała co i jak to dam znać