Strona 255 z 258

: 22 paź 2010, 17:48
autor: kwiatunio
pasowanie na przedszkolaka starszaka,
szkoda że u nas nie ma takiego pasowania :ico_noniewiem: ale za rok nadrobimy bo Julka najprawdopodobniej pójdzie do 1 klasy więc pasowanie będzie :ico_sorki:

: 22 paź 2010, 19:30
autor: aniulek
Hello!!!
U nas maraton chorobowy trwa od września zeszłego roku :ico_placzek: :ico_placzek: drugi rok w przedszkolu i dalej choroby,nawet wyciecie migdałka nic nie dało :ico_olaboga: :ico_olaboga:
Co do złych nawyków przynoszonych z przedszkola to zdarzaja sie,nie ma na to rady :ico_noniewiem:

: 22 paź 2010, 19:40
autor: lilo
aricia, a jak ty sobie ze swoją czwóreczką radzisz??? Kurcze podziwiam naprawdę, ja w tej chwili czasu mam jak na lekarstwo, dla siebie prawie wcale, czasem mi się myć wieczorem nie chce :ico_oczko:
jeszcze nie słyszałam aby Julka mówiła coś brzydkiego albo jakoś źle się zachowywała :ico_sorki:
Julka to jakiś ewenement, ciekawe czy zawsze taka karna będzie :ico_oczko:

U nas trzeci rok w przedszkolu i choroby też są ale odpukać dużo łagodniej je przechodzi :ico_sorki: Byle nie zapeszyć :ico_noniewiem:

: 23 paź 2010, 10:10
autor: aricia
Kwiatunio moja Ida chodzi do grupy mieszanej, pięciolatki i sześciolatki. Zwykle to w sześciolatkach jest to pasowanie, ale tutaj i pięciolatki się załapały. Rozdzielanie nie miałoby sensu bo grupa jest nieduża bo to integracyjna więc w ogóle wyjątkowa sytuacja, a dzieciaki mają frajdę.

Lilo wielu się dziwi, niektórzy wręcz patrzą z pogardą jak na element społeczny, jak już duża rodzina to musi być patologia :ico_puknij: tacy mnie wkurzają. Ale generalnie dajemy radę, mąż staje zwykle na wysokości zadania i pomaga jak tego sytuacja wymaga. Ale na co dzień sama daję radę. Starszaki pilnują się mnie, i zajmują się sobą już same, tyle ze pod kontrolą. A maluchy to tylko połowa he! he! No i jak każdy mamy lepsze i gorsze dni. Wiadomo jak to bywa. Ale nic nie zastąpi tego rodzinnego gwaru i radości wtedy nawet te złe chwile idą w zapomnienie. O np. przy pisaniu teraz mój rodzynek Adaś mnie napadł, bo chciał sie poprzytulać pocałować i postraszyć mamę :ico_haha_02: Przy okazji pozbył się fąfli pod nosem :ico_noniewiem: dla mnie to ma swój urok właśnie. A jak jest cieżko to czasami znajdzie się ktoś kto pomoże, a jak nie to mam tu grono fajnych forumowiczek, się wypiszę, wyżalę i zaczynam od nowa :-D

: 24 paź 2010, 12:33
autor: kwiatunio
pięciolatki i sześciolatki.
to tak samo jak Julka :ico_sorki:
ulka to jakiś ewenement, ciekawe czy zawsze taka karna będzie
chyba ewenement to nie ale nie będę zaprzeczała że jest bardzo grzeczna :ico_wstydzioch:

idę jeść obiadek i powoli zbieram sie do pracy bo jadę na 14 :ico_noniewiem:

: 26 paź 2010, 14:03
autor: Kathrin
Hej babeczki Widzę że trochę nowych mam przybyło, które witam serdecznie.
Moje dziecko było ostatnio chore siedziałąm z nim dwa tygodnie w domu. Teraz od poniedziałku chodzi do przedszkola. Co do nawyków to narazie nie przypominam sobie nic takiego co moje dziecko mogło by podpatrzeć u kolegów czy koleżanek.

: 27 paź 2010, 13:23
autor: kwiatunio
Kathrin, zdrówka dla Wiktorka :ico_sorki:

aricia, ja podziwiam Ciebie że dajesz radę z taka gromadką pociech :ico_sorki: pewnie wieczorami jak wszyscy jesteście w domku to macie wesoło?

: 30 paź 2010, 21:21
autor: Monika.76
Witam i ja.
Mam na imię Monika.
Moja córeczka też jest z 2005 r,a dokładnie z 3 stycznia.

: 04 lis 2010, 20:05
autor: kwiatunio
Monika.76, witaj :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:


jak córeczka? chodzi do przedszkola? napisz coś więcej o sobie :ico_sorki:

ja z wieczorną kawusią :ico_kawa:

: 04 lis 2010, 22:04
autor: buzok14
Witam! Ja również mam córcie ze stycznia 2005 roku :ico_haha_01: . Moja lala chodziła w zesłym roku do przedszkola, a w tym dałam ją do zeróweczki,jak narazie radzi sobie i jest ok, ale co do przyszłego roku to się zastanawiam czy ją dam do kl1 zobaczymy :ico_noniewiem: