Strona 255 z 319

: 23 maja 2010, 18:58
autor: NICOLA_1985
Nicola, a to na pewno nie Twoja siostra na zdjęciu z Karolą :)
nie to na pewno moja mama moja siostra ma tak jak ja ciemno brązowe włosy :ico_oczko:

: 23 maja 2010, 19:40
autor: Martalka
:-D

: 23 maja 2010, 23:03
autor: NICOLA_1985
o raju... jutro do szpitala... trzymajcie kciuki , żeby wszystko było ok... :ico_sorki:
ja mam stresa jak nigdy do tąd... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_chory: :ico_chory: :ico_chory:

: 24 maja 2010, 00:03
autor: mmarta81
NICOLA_22, wow to juz jutro :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: trzymam mocno kciuki &&&&&&&&&&&&&
u mnie cisza :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 24 maja 2010, 08:12
autor: Martalka
Nicola, ogromne kciuki!!! Będzie dobrze!!! Jesteś gotowa??

: 24 maja 2010, 10:17
autor: mmarta81
witam :-)
no dzis sie wyspalam :ico_sorki:
moge isc rodzic :ico_oczko:
jutro wizyta u poloznej :ico_noniewiem: pewnie zmierzy cisnienie i umowi na masaz szyjki 5 dni po terminie :ico_noniewiem:
obym nie doczekala :-D :ico_sorki:

: 24 maja 2010, 11:56
autor: agniecha772
cześć dziewczyny, już prawie wszystkie jesteśmy na końcówce, więc po kolei będziemy się wykruszać,
Nikola trzymam kciuki, będzie dobrze, ja też już się nie mogę doczekać...
Ale jedno jest pewne [rędzej czy później wszystkie urodzimy...
pozdrawiam Was serdecznie...

: 24 maja 2010, 13:52
autor: Anja224
NICOLA_22, po pierwsze trzymam kciuki. Będzie dobrze.

Przepraszam wszystkich , ze tak długo się nie odzywałam, niestety ciągle jakies problemy. Ciśnienie nadal skacze, dostaje leki na obnizenie. Co do cc jeszcze nic nie wiadomo , bo jak powiedzial ginekolog okaze się przy porodzie. ( niestety źle wybrałam ginekologa) patrzy tylko na kasę. Moje samopoczucie nie za dobre , w nocy spac nie umiem, duszno , kręgosłup boli i brzuch:( Ledwo co się kulam. A o porodzie to nawet nie chce myśleć , strasznie się boję:(:( chce miec pewność , ze z moją kruszynką wszystko dobrze. W kazdym bądz razie wizyte ostatnia( chyba) mam na 2 czerwca. I prawdopodobnie od razu do szpitala zdjąć szwy a jak ginekolog twierdzi bo zdjęciu pojdzie szybko. mam nadzieje ze cisnienie sie obnizy bo jak nie to musze zadzwonic do lekarza. pozdrawiam wszystkich. oppowiadajcie jak tam u was? jak sie trzymiecie? milego dnia

: 24 maja 2010, 15:50
autor: julchik22
Cześć Laski, a ja latam i latam - jeszcze tylko 2 dni do obrony zostało. Strasznie dużo drobiazgów do załatwienia mam i starsznie szybko się przy tym męczę, ale pocieszam sie, że to jeszcze tylko trochę i juz będę mogła sie skupic tylko na Maluszku i porodzie.

Mam wiesci od Nicoli - już jest w szpitalu, zrobili jej badania, czeka na wyniki. Jeśli wszystko będzie ok, to jutro będzie miała cesarkę. Jako pierwsza z nas się rozpakuje :-D No chyba że i u mmarty cos się zacznie dziać w międzyczasie, bo coś ja czuję że mmarta jest nastepna :ico_oczko: , a potem tylko czekać kiedy agniecha czy Martalka napiszą dobre wiesci :-D

Anja, trzymaj się Kochana, już tyle się wycierpiałaś. Zostało na prawdę nie wiele czasu i będziesz już tuliła swoją Kruszynkę - piękniutką i zdrowiutką! :-)

Agniecha, no urodzimy, urodzimy - to już się raczej nie wchłonie :ico_haha_01:

: 24 maja 2010, 18:32
autor: Martalka
boszzzz... jaka Martalka??? ja tam nie jestem gotowa!! aaaaaa!!! :ico_haha_01:

Póki co trzymajmy kciuki za Nicolę i mmartę :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Nicola, oj będę myśleć jutro o Tobie intensywnie!!


Julchik, jeszcze troszkę i zrealizujesz plan zamknięcia spraw uczelnianych :) Pięknie!!! Podziwiam!!

Anja, jeszcze troszkę... Trzymaj się. Pilnuj tego ciśnienia, żeby cię przypadkiem nie dopadł jakiś stan przedrzucawkowy czy coś!
A resztę dolegliwości bólowych, o ile są związane z ogólnym zmęczeniem organizmu a nie ciążą/brzuszkiem, staraj się olać... albo rozruszać. I odpoczywać w miarę najwięcej.
Ja wczoraj jak zleciłam mężowi wszystkie (oprócz zrobienia kolacji) czynności okołodzieciowe wieczorne, i sama poszłam leżeć, potem spać, rano czułam się o wiele lepiej. Teraz znowu doopa zbita ;) tzn pośladek i cała prawa ciała/biodro/noga/plecy bolą... ale cóż... ciało ma już dość ciężaru. co zrobić.
łażę z tym bólem już sporo czasu. I jest coraz ciężej.

Dopadło mnie jakieś przeziębienie (gardło, kichanie).. Bartka chyba też, bo padł dzisiaj po przedszkolu i śpi :ico_noniewiem: Jak nie mój energiczny Bartuch tylko jakiś flaczek. Dobrze, że gorączki nie ma...