Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Hekkate Szczerze powiedziawszy, to musiałam przesunąć ten zakup bo mieliśmy nieoczekiwany wydatek, więc priorytety się zmieniły troszeczkę. A poza tym ... coś wyczekiwanego lepiej smakuje Tak się pocieszam ...Po wypłacie planuje zakup ..

Normalnie ...nie wiem po porstu czy mi okres zbliża- bo 2 miesiące temu miałam dostać a tu nic czy co ...ale normalnie pryszcze mi wyskakują, brzuch mnie pobolewa i czuję się jakoś taka "zdechła" a nic jakoś nie nadchodzi ten okres ..

cześć dziewczyny - cześć hekkate nareszcie z nami
Nie było mnie cały dzień bo byliśmy na giełdzie w Wrocławiu, potem w wielkiej hurtowni dziecięcej i potem jeszcze na naszej hurtowni. Do domu wróciłam o 22:00 - patrze a moja Agatka nie śpi, mama mówi że nie spała od 18:00 i teraz też nie chce, jak mnie zobaczyła po całym dniu mojej nieobecnosci do tak zaczęła kwiczeć - śmiać sie w głos że szok, przytuliłam ją, pocałowałam a ona tak mnie mocno za ubranie trzymała że nawet siusiu nie mogłam już iść, poprzytulałam ją i zasnęła...jakie to miłe uczucie że ktoś na ciebie czeka ...
Kupiłam dziś Agatce parę fajnych ubranek i czapusi, niestety śpiworki były ale małe
asiam bądź dobrej myśli, będe trzymać kciuki!

[ Dodano: 2007-08-01, 22:51 ]
magdzinka super zdjęcia, te z wiewiórką to wyglądają jakby wiewiórka "ptrzyklejona była", aż szok że tak blisko do Was podeszła a te z placu zabaw, jeszcze fajniejsze, Joasi zapewne się podobało
Mamcia Julcia widzę ściaga wszystko co ma w zsiegu ręki, wzroku - Agatka też tak robi, niezły rojber z niej będzie, nawet ostatnio szklankę mi przewróciła (naszczęście pustą)....
hekkate Agatka też wyciąga rączki w moją stronę i jak widzi jakieś zabawki to też

HEKATTE
super że jesteś

MAGDZINKA
fajne zdjęcia z placu zabaw, a dzidzia jaka szczęśliwa

MAMCIA
świetnie Julcia raczkuje. A te pampersy co kupujesz u siebie są lepsze od naszych? a nie są czasami sztywniejsze?

Ja dałam dzisiaj Oliwce drugą część zupki jarzynowej i zjadła wszystko z duuuzym apetytem no a płochliwa mamusia bardziej sie bała niz co warte a to biedne dziecko tak domagało sie jedzonka

ania0807, nie, sztywniejsze nie sa, po prostu ten wklad i wysciulka sa calkiem inne ale sa wlasnie do wygibasow sa bardzo elastyczne, tylko te polskie cienkie jakies, ale tylko Pampersow kupowalam innych nie. I Julcie musialm czesciej niz zwykle zmieniac bo zaraz mocz przeciekal przez pieluszke, ale pamietam jak na poczatku wlasnie dziewczyny mowily ze te pierwsze pampersy to rewelka ( do 5 kg ) a potem jakies takie cienkie sa, i by sie zgadzalo, bo ja sie wtedy dziwilam bo u mnie byly tej samej jakosci, a zmieniajac temat masz sliczna coreczke i bardzo aldne ciuszki dla niej

ML tzrymam kciuki zeby wszystko było ok i żebys szybciutko doszła do siebie po zabiegu!!
hekkate no wreszcie kobieto!!! Super że jesteś!!

Dziewczyny jutro wyjeżdzam do babci. Mam nadzieję że bedę mieć czas żeby do Was zaglądać bo mój kuzyn ma neta, ale jak to bedzie z czasem to nie wiem...
Całuję Was mocno i do zobaczenia:))
Acha, dzięki za opinie na temat mojego Bartulka, jesteście kochane!!
Acha po raz drugi: wczoraj nie odciągnęłam swojego mleka na wieczór i podałam Bartkowi mleko modyfikowane Nan. I kurcze zjadł ze smakiem!! Bardzo się ucieszyłam tym bardziej że po tym spał do 6:40!! Dziś jednak jak zjadł o 20:30 i zasnął po godzinie to jeszcze się nie obudził na ostatnie karmienie... i nie wiem czy go obudzić... wolę żeby zjadł przed moim zaśnieciem..
Dobra, lecę,papa

szlag mnie trafi znowu mi posta zjadło...

[ Dodano: 2007-08-02, 10:21 ]
Nina dziś miałą ciężką noc. Wybudziłą się z płaczem dwa razy o 3 i 5 no i małgorzatka jednak musiałam ją nosić... A poraz drugi dałam jej viburcol i posmarowałam dziąsełka calgelem. Może to ząbki bo jak jej masowałam to wydawało mi się że z jednej strony miała takie wypuchnięte...Już trzecia noc tak się męczy... Zeby wychodźcie wreszcie! Z rękami do góry! uffff....

ja sie dzis nic a nic nie wyspalam, Julcia wczoraj padnela o 20.17 i tak spala sobie do 6.30 ale ja juz przyzwyczajona ze wstajemy o 8 i dosypiamy do 9 a tu taka niespodzianka, ona chyba sama zdziwiona ta poranna pora bo zasnela po 7 na pol godzinki na mnie, ja sobie film ogladalam na dvd a ona lezala ze mna i sobie przysnela hihhi tylko glupie jest to ze ja niepotrafie *odespac* sobie w ciagu dnia, tak sie mecze zeby zasnac w ciagu dnia, no chyba ze jestem naprawde zmeczona i same mi sie klapki zamkna ale to rzadko. dobrze ze czasy kiedy sie budzila nad ranem juz minely, jak sie nie wyspie to cala sie trzese i mam bardzo zly humor a najgorsze to czuje sie jakbym cala noc pila i kaca miala.

hej, a my dziś pospałyśmy aż do 10:00 normalnie szok, Agatka późno zasnęła więc i później wstała. Ładna pogoda to zaraz po prasowaniu idziemy na dwór.
mamcia ja też nie potrafię zasnąć w dzień, położę się ale kończy się tylko na leżeniu...
katelajdka życzę miłych wakacji i zaglądaj do nas
ania0807 no nie mogę się napatrzeć na Twoją córeczkę, nawet zdjęcie meżowi pokazałam jak slicznie Oliwia wygląda w tej spineczce i kitce....
qunick współczuję nie przespanej nocki....ja na ostatku jak tak Agacie żeby dokuczały to krem na dziaseka trzymałam w lodówce, dłużej "działał"

Dorota.M., no rzeczywiscie dlugo spala, niemogla sie wczoraj wyczekac mamy to i duzej pospala, ja sie czasem sama zastanawiam czy lepiej miec wolny wieczor czy dlugi poranek, ale najczesciej kombinuje- jak polaczyc jedno i drugie

ja też się nie wyspałam - Joaś tyle razy się budziła, że aż przestałam liczyć po czym o 6.30 była już wyspana. A o drzemce w dzień mogę tylko pomarzyć, bo pracuję do 19

[ Dodano: 2007-08-02, 11:37 ]
MamciaKochana, 100 LAT DLA JULCI Z OKAZJI PÓŁ ROCZKU :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: