Strona 256 z 369

: 29 sty 2010, 18:24
autor: tibby
też swego czasu narzekałam mojemu M. na te wyjścia do pracy, więc jak widać to kolejna ciężarówkowa tradycja ;-)

: 29 sty 2010, 19:40
autor: madzia0609
a może którejś z was się spodoba
http://www.allegro.pl/ite...ik_polecam.html

: 29 sty 2010, 19:53
autor: Qanchita
madzia0609, mi ten link nie działa... jakiś błąd wyskakuje

: 29 sty 2010, 20:05
autor: madzia0609

: 29 sty 2010, 21:54
autor: zborra
hej!

idę doczyać...
madzia0609, to dobrze, że lekarz się interesuje....
i fajnie, że ciśnienie w normie jeszcze!!!
a masz elektorniczny ciśnieniomierz? może raz na jakiś czas powinnaś mieć zmierzone takim wiesz...."ręcznym"? one jednak są dokładniejsze co?
ja u gina na elektronicznym miałam 150/96chyba...a w domu na takim zwykłym i u położnej mam idealne...tzn. 110/70 najczęściej...

[ Dodano: 2010-01-29, 21:03 ]
madzia0609, mi się podoba...ale czy mojemu synkowi ? :ico_oczko:

widzę, że nadchodza dla nas ciężkie chwile...narzekać zaczynamy jakoś baby nie?
ale co się dziwić...cżłowek się ledwo kula, brzuchy rosną, spać się nie daje...nerwy na skraju wytrzymałości...ech......
już niedaleko...
pocieszcie się, że na prawdę teraz jest dobrze, bo po porodzie to dopiero będzie :ico_haha_01:
i obyśmy tylko zdrowo przeszły połóg....
ja mam niemiłe wspomnienia...najpierw porwót z małą na kroplówe przy żółtaczce, potem nawał...potem ja z gorączką i tragicznym bólem brzucha nie wiadomo skąd...żaden lekarz się nie pofatygował skontrolować mnie usg nawet....ale po badaniach nadal nic nie wyjaśniono...a końcu znajomy internista zasugerował infekcję dróg moczowych...znów szpital, kroplówy...a jak mnie wyleczyli do jeden gin pyta drugiego "to co wpisać w rozpoznaniu na wypisie? gorączka połogowa czy infekcja?" czujecie????

tak że głowy w górę,z takimi doleglowościami jak teraz damy radę!
mi puchną nogi tragicznie...
właśnie kończy się mój czas na komp, idę je wymoczyć i nasmarować żelem oraz zarzucić na stół! o

: 29 sty 2010, 22:12
autor: tibby
mi dziś nie tyle stopy, co ręce puchną... :ico_noniewiem:
(jak narzekać, to na całego!) :ico_haha_01:

: 29 sty 2010, 22:18
autor: wisnia3006
zborra, dziwni byli Ci lekarze, mam nadzieje ze nie spotka Cie to poraz kolejny ani zadna z nas.

ja juz sie tocze a nie chodze kurcze ledwno co przeszlam jeden przystanek a bylam tak zmeczona ze szok.

: 29 sty 2010, 22:27
autor: tibby
a was po dłuższym i takim w miarę szybszym spacerku też brzuś boli? bo mnie dość mocno i muszę wtedy odpocząć. po wczorajszym bieganiu po mieście, to dał mi się na koniec we znaki. Dobrze, że byłam blisko domu, to po powrocie BAH! na wyrko i odpoczywałam. Szczęście, że przeszło. :ico_sorki:

: 29 sty 2010, 22:32
autor: wisnia3006
tibby, mnie z boku boli po prawej stronie.

: 29 sty 2010, 22:47
autor: jagodka24
tibby, boli boli
jak za duzo sie nalatam i nadzwogam np zakupów to niestety dostaje po nonono

dzisiaj tez kiepsko sie czułam ale na mnie działa strasznie to ciśnienie