: 03 sty 2011, 17:24
Ja byłam nastolatką w ciąży i wtedy cieszyłam sie z tego dzidziusia w brzuchu,ale teraz gdy byłam w ciaży z Filipem to było zupełnie inaczej...euforia,cieszenie się tym stanem myślę,ze dojrzałam do macierzyństwa jednak ciąza w wieku 17 lat i 27to zupelnie co innego ja przy Filipku to kupowałam od samego początku.Cieszyłam mnie każda para skarpetek,śpioszków,każdy kupiony kaftanik...Ciągle w necie oglądałam wózki,pościel...A jak sie Filip urodził to mi tego brzuszka tak strasznie brakowało.Chciałam żeby już wyszedł,ale ta ciąża choć łatwa nie była to wspominam wspaniale