Su juz dawno zadeklarowala dozgonna milosc naszemu (jeszcze do niedawna) rodzynkowi -Jasperkowi
hehe, no Jasper juz po sklepach chodzi (ok, jezdzi) i szuka pierscionka
a tak w ogole, to
Gie, super foty, jak zawsze zreszta... ale jak to, ze Zu dopiero po praz pierwszy widziala swojego dziadka ? (chyba, ze cos zle zrozumialam)
kamilka21 
widzisz, jak sobie mozna cos "wszyc" i pozniej masz kilka dni z glowy, bo sie zadreczasz czyms, co nie istnieje

nastepnym razem zrob sobie szybciej test i oszczedz sobie tych cierpien (chociaz samo zrobienie testu moze okazac sie najwiekszym cierpieniem :P)
aa opowiem Wam cos smiesznego...
przedwczoraj ogladalismy z A. Swiat wg Bundych, opowiem mniej wiecej, o co chodzilo w tym odcinku... Al i Peggy uciekli na wakacje zostawiajac Buda i Kelly samych w domu... ale okazalo sie, ze nie sa sami.. zostali w z jakims malym dzieciakiem (kuzynem, czy kims), bez jedzenia (w lodowce byl tylko proszek do pieczenia i karaluch

), bez pieniedzy (dziwne?)... no i maly gnojek zaczal mowic "jestem glodny, jezeli mnie nie nakarmicie, to bede niegrzeczny"
Kelly i Bud mysla, mysla i nagle Kelly wypala:
"Bud, pamietasz jak bylismy dziecmi i byles glodny, to mama nakladala ci koc na glowe i myslales, ze jest noc i zapadales w sen"
Bud - "niemozliwe!"
po chwili Kelly lapie koc, narzuca temu mlodemu na glowe, a on kima
wracajac do tego, co chcialam napisac, to... wczoraj Jasperek dal mi niezle popalic, non stop stekal i marudzil... az sie wkurzylam, wlozylam go do bujaczka i rozwiesilam kocyk nad jego glowa (od oparcia bujaczka do tego luku z zabawkami).. i poszlam sobie zrobic herbate do kuchni...
wracam... a ten KIMA

ale mialam ubaw, normalnie sposob Bundych DZIALA, wyprobujcie
