Strona 257 z 1166

: 23 sty 2009, 14:29
autor: kamilka21
Witam wlasnie dostalam @ :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: hura hura jejku ale sie starcha najadlam :)nie jestem :ico_ciezarowka: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 23 sty 2009, 14:31
autor: Gie
Kamilka - no i super... teraz zacznijcie sie zabezpieczac, zebys nie musiala sie tak martwic co m-c... :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: nie wiem, czemu nie robiliscie tego do tej pory... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 23 sty 2009, 14:35
autor: kamilka21
Zabezpieczamy sie ale najpierw kochamy sie bez zabezpieczenia a potem przerywamy i M zaklada prezerwatywe ale juz teraz odrazzu bedzie z zabezpieczeniem bo nie chce byc drugi raza w ciazy przynajmniej narzie :)

: 23 sty 2009, 14:37
autor: Gie
moja Su spi, a ja wlasnie "ocieplam" jej nowy sloiczek - owoce z jagodami... ale to pyszne, probowalam - chetnie sama zjem, jak Jej nie bedzie smakowac, hhhehehe :-D :-D :-D :-D :-D :-D

ja dzisiaj ok. 16:00 ide z Zuzia do znajomych, bo zaprosili nas na burito :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Pan w pracy do 18:00, wiec przyjedzie po mnie kolega, zapakuje Zu w fotelik i wezmiemy do bagaznika bujaczek, bo mala tak kocha w nim siedziec, ze jesli jedziemy teraz gdzies samochodem, to tylko z bujaczkiem... :ico_szoking: :ico_szoking:

[ Dodano: 2009-01-23, 13:39 ]
Zabezpieczamy sie ale najpierw kochamy sie bez zabezpieczenia a potem przerywamy i M zaklada prezerwatywe

serio?? :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: o boshe... ja bym tak nie mogla...

w ogole ja nie znosze prezerwatyw... z Panem nigdy nie stosowalismy..., łłeeee...

: 23 sty 2009, 14:47
autor: shoo
Su juz dawno zadeklarowala dozgonna milosc naszemu (jeszcze do niedawna) rodzynkowi -Jasperkowi :ico_noniewiem:
hehe, no Jasper juz po sklepach chodzi (ok, jezdzi) i szuka pierscionka :ico_brawa_01:

a tak w ogole, to Gie, super foty, jak zawsze zreszta... ale jak to, ze Zu dopiero po praz pierwszy widziala swojego dziadka ? (chyba, ze cos zle zrozumialam)

kamilka21 :ico_brawa_01: widzisz, jak sobie mozna cos "wszyc" i pozniej masz kilka dni z glowy, bo sie zadreczasz czyms, co nie istnieje :-) nastepnym razem zrob sobie szybciej test i oszczedz sobie tych cierpien (chociaz samo zrobienie testu moze okazac sie najwiekszym cierpieniem :P)

aa opowiem Wam cos smiesznego...

przedwczoraj ogladalismy z A. Swiat wg Bundych, opowiem mniej wiecej, o co chodzilo w tym odcinku... Al i Peggy uciekli na wakacje zostawiajac Buda i Kelly samych w domu... ale okazalo sie, ze nie sa sami.. zostali w z jakims malym dzieciakiem (kuzynem, czy kims), bez jedzenia (w lodowce byl tylko proszek do pieczenia i karaluch :-D), bez pieniedzy (dziwne?)... no i maly gnojek zaczal mowic "jestem glodny, jezeli mnie nie nakarmicie, to bede niegrzeczny"
Kelly i Bud mysla, mysla i nagle Kelly wypala:

"Bud, pamietasz jak bylismy dziecmi i byles glodny, to mama nakladala ci koc na glowe i myslales, ze jest noc i zapadales w sen"

Bud - "niemozliwe!"

po chwili Kelly lapie koc, narzuca temu mlodemu na glowe, a on kima :-D

wracajac do tego, co chcialam napisac, to... wczoraj Jasperek dal mi niezle popalic, non stop stekal i marudzil... az sie wkurzylam, wlozylam go do bujaczka i rozwiesilam kocyk nad jego glowa (od oparcia bujaczka do tego luku z zabawkami).. i poszlam sobie zrobic herbate do kuchni...
wracam... a ten KIMA :-D :-D :-D ale mialam ubaw, normalnie sposob Bundych DZIALA, wyprobujcie ;-)

: 23 sty 2009, 14:51
autor: Iwona H
Shoo, uśmiałam się z tego sposobu Bundych, :ico_haha_01: dobre. Ale u mojej to chyba nie przejdzie. :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 23 sty 2009, 14:51
autor: shoo
moja Su spi, a ja wlasnie "ocieplam" jej nowy sloiczek - owoce z jagodami... ale to pyszne, probowalam - chetnie sama zjem, jak Jej nie bedzie smakowac, hhhehehe :-D :-D :-D :-D :-D :-D
tez podalam Jaspiemu cos podobnego, z jagodami i jablkiem chyba, wcinal az sie kurzylo :-D ja tez ze 2 lyzki wsunelam, bo mi smakowalo :ico_noniewiem:

udanego popoludnia z malymi osiolkami :-D (burrito to po hiszpansku maly osiolek)

: 23 sty 2009, 14:52
autor: Iwona H
ale jak to, ze Zu dopiero po praz pierwszy widziala swojego dziadka ?
Ja zrozumiałam,że dopiero pierwszy raz w domu u dziadka była :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 23 sty 2009, 14:59
autor: Gie
tak, tak, dziewczyny - moze zle to opisalam, ale mala byla pierwszy raz w domu u dziadka, a nie, ze pierwszy raz widziala dziadka :-)

SHOO - tez sie usmialam z tych Bundych - swoja droga - stresznie glupi ten serial, a Al jest potwornie oblesny... :ico_noniewiem: kiedys wyprobuje z tym kocem... ;) moze sie uda...

: 23 sty 2009, 15:00
autor: shoo
Iwona H, a no chyba, ze tak... hmm poprosimy Gie o wyjasnienie tej tajemniczej sprawy :-D

[ Dodano: 2009-01-23, 14:01 ]
Gie, aha, ok to wszystko jasne z dziadkiem

a co do Ala, to fakt - oblech nie z tej ziemi... afeee... ale smieszny jest ;-)