Strona 258 z 409

: 26 lis 2007, 20:23
autor: mariola
jeżeli chodzi o termometr to ja mam elektroniczny i wydaje mi się że taki jest najlepszy bo zawsze wiesz że już zmierzona temperatura.Dziewczyny ale mi dzisiaj niedobrze cały czas na wymioty mnie zbiera. :ico_placzek:

: 26 lis 2007, 21:04
autor: madziarka81
Cześć dziewczynki.

Ja dzisiaj cały dzien w biegu.Najpierw poszlismy do mojej koleżanki, ma tez dwuletnią córeczke, potem zadzwoniła druga kolezanka bardzo dobra zresztą czy moze przyjsc, ma jedenastomiesięczną córeczkę :ico_oczko: a potem pojechalismy do mojej mamy i niedawno wrócilismy.
brzuch mnie cos boli, jestem padnięta, Patryk prawie cały dzien nic nie jadł :ico_noniewiem: chyba sie zakochał :ico_oczko:

Mam do Was pytanie.Czy Was boli krocze? Ja pamiętam ze z Patrykiem tez mnie bolało ale nie pamiętam od którego tygodnia i czy to nie jest za wczesnie :ico_noniewiem:

Ide Was poczytac co tam słychac, troche naklikałyscie przez cały dzien :ico_brawa_01:

: 26 lis 2007, 21:13
autor: Fintifluszka
madziarka81 pisze:Czy Was boli krocze?
właśnie mnie coś kłuje i pobolewa i skarżyłam się dzisiaj lekarzowi, ale szyjka się nie skraca i wszystko gra, powiedział, żebym żelazo brała :ico_noniewiem:
Marcia bidulo... przechlapane masz z tym kwitnięciem w wyrku
termometr to nie wiem-nie mam doświadczenia, chyba jest potrzebny chociażby do wody w wanience? to doświadczone mamy niech powiedzą czy to potrzebne
Kuba dostał od kolegi nianię elektroniczną po córci-taka w kształcie tygrysków... może się przyda :ico_noniewiem:

: 26 lis 2007, 21:31
autor: CleoShe
Fintifluszka pisze:termometr to nie wiem-nie mam doświadczenia, chyba jest potrzebny chociażby do wody w wanience?


Do mierzenia wody w wanience są specjalne termomerty na takich tekturkach wodoodpornych i powinny kosztować grosze (przynajmniej u mnie tak jest.. a Polska chyba nie jest tak zacofana by tam nie było czegoś takiego). A do mierzenia temperatury dziecka to pewnie lepsze są te elektroniczne chociażby ze względu na to, że szybki jest jej pomiar. Pewnie na allegro są jakieś ciekawe oferty takich termometrów więc zajrzyjcie tam za takim artykułem.


Fintifluszka pisze:Kuba dostał od kolegi nianię elektroniczną po córci-taka w kształcie tygrysków... może się przyda :ico_noniewiem:


A taka niania przyda się bardzo jeśli ma się piętrowy dom.. ale nawet z pokoju do pokoju jest urzyteczny dodatek. A skoro dostaliście to pewnie przyda się a koszt pominięty macie :-)

: 26 lis 2007, 21:37
autor: mariola
madziarka81 pisze:Mam do Was pytanie.Czy Was boli krocze? Ja pamiętam ze z Patrykiem tez mnie bolało ale nie pamiętam od którego tygodnia i czy to nie jest za wczesnie :ico_noniewiem:
mnie krocze boli strasznie ale może dlatego ze ja mam bardzo nisko główke dziecka na wysokości bioder i jak troche wiecej porobie zmecze sie to z bólu nie potrafie wytrzymać

: 26 lis 2007, 22:06
autor: madziarka81
Renia ale fajne zdjęcie ślubne :ico_brawa_01: Jaka talia :ico_szoking: Ja nigdy w zyciu takiej nie miałam :ico_oczko: Talia jak u osy.
A brzusio super :ico_brawa_01:

Marcia mam nadzieje ze te bóle przejdą i wyniki będą ok :-) Daj znac jak juz bedziesz coś wiedziała.

Co do termometru to taki do wody mam a z tych do pomiaru temperatury to słyszalam ze te elektroniczne są dobre, ja nie miałam takiego, Patryk na szczęscie rzadko choruje i nie był mi tak bardzo potrzebny choc pewnie dobrze miec cos takiego w domu. Ja mu kiedys mierzyłam zwykłym, pewnie nie był zbyt dokładny bo wiadomo ze taiemu małemu dziecku nie zmierzysz w ten sposób dokładnie temperatury ale wiedziałam mniej wiecej ile ma stopni.
Mysle ze teraz kupie taki elektroniczny. :-)

A co do krocza to mnie boli w ten sposób jakbym zbyt długo cwiczyła i miała mięśnie nadwyrężone :ico_noniewiem:

: 26 lis 2007, 22:25
autor: CleoShe
madziarka81 pisze:A co do krocza to mnie boli w ten sposób jakbym zbyt długo cwiczyła i miała mięśnie nadwyrężone :ico_noniewiem:


Też właśnie coś takiego odczuwam. Zwłaszcza jak długo chodzę albo po pracy.

A czy Wy jak chodzicie na te wizyty do lekarza to jesteście badane ginekologicznie? Tak jak to zwykle ginekolog robi?
To może i głupie pytanie ale np tutaj mnie ani razu żaden ginekolog nie badał, nie sprawdzał czy wszystko jest w porządku.
Jak chodzę na wizyty to albo z położną (która pobiera mi krew, sprawdza mocz, mierzy ciśnienie, brzuch ile ma cm, słucha czy bije serduszko u małego.. i w sumie to chyba tyle :ico_noniewiem: ) albo z moim lekarzem rodzinnym (który robi trochę mniej rzeczy niż położna). I tak kiedy mówicie o skręcaniu się szyjki czy o czymś takim to zawsze się zastanawiam czy u mnie jest wszystko w porządku.
W Wielkiej Brytanii trochę inaczej wygląda ta cała opieka nad ciężarnymi. Sporo opinii się naczytałam na różnych forach i jedne kobiety zachwalają inne wyliczają wady. Ale to chyba w sumie też zależy od samego przebiegu ciąży.. bo jeśli ciąża przebiega bez powikłań to na co się uskarżać na służbę zdrowia.. polską czy brytyjską to już nie ma znaczenia :ico_noniewiem:


Idę się teraz wykąpać, jakaś kolacja też by się przydała i wrócę :-D

I jeszcze jedno.. Chciałam nie być tak zbytnio anonimowa i wstawić jakąś fotkę.. ale nie wiem jak :ico_wstydzioch: . Gdzieś przeczytałam, że przy opcji pisania postów gdzieś pod pisanym postem powinna być opcja Dodaj Załącznik.. ale u mnie coś takiego się nie wyświetla :-| A może źle kombinuję :566: :566: :566:

: 26 lis 2007, 22:30
autor: madziarka81
CleoShe pisze:jeśli ciąża przebiega bez powikłań to na co się uskarżać na służbę zdrowia.. polską czy brytyjską to już nie ma znaczenia

zgadzam sie z tym

U mnie wizyta wygląda tak ze lekarz najpierw zawsze bada ginekologicznie, później sie ważę, ewentualnie usg, na koniec mierzy ciśnienie.
Pobieranie krwi zawsze kilka dni wczesniej i wyniki są juz u niego.

[ Dodano: 2007-11-26, 21:31 ]
Dziewczyny a co myslicie o tym wózku?
http://www.allegro.pl/item272883651_lux ... ratis.html

[ Dodano: 2007-11-26, 21:39 ]
albo taki
http://www.allegro.pl/item269023939_sup ... atis_.html

[ Dodano: 2007-11-26, 21:44 ]
Chciałam nie być tak zbytnio anonimowa i wstawić jakąś fotkę.. ale nie wiem jak . Gdzieś przeczytałam, że przy opcji pisania postów gdzieś pod pisanym postem powinna być opcja Dodaj Załącznik.. ale u mnie coś takiego się nie wyświetla A może źle kombinuję

rozumiem ze chodzi o avatarek
wybierz sobie zdjęcie, musisz je zmniejszyc do 100x100 pikseli, wchodzisz w swój profil i tam masz opcje panel kontrolny avatarów, wybierasz zdjęcie, potem wyslij i powinno byc dobrze.
Nie wiem czy zrozumiale wytłumaczyłam, jestem tak zmęczona ze nie chce mi sie myslec, mam nadzieje ze jednak pomogłam :-)

: 26 lis 2007, 23:08
autor: CleoShe
Madziarka, chodzi mi o wklejanie zdjęć w poście :566:

: 26 lis 2007, 23:14
autor: madziarka81
CleoShe pisze:Madziarka, chodzi mi o wklejanie zdjęć w poście

ja wklejam przez fotosik.
Wgrywam zdjęcie i pobieram kod na forum, zaczyna sie chyba od url
a jezeli chcesz miec zdjęcie na stałe w podpisie to musisz ten kod umiescic w swoim profilu.
Jejku ja chyba dzisiaj jestem bezuzyteczna jesli chodzi o tłumaczenie :ico_olaboga: spróbuj zrobic tak jak napisałam :-) Normalnie ledwo patrze na oczy. Uciekam spac. Dobranoc.