małgorzatka też mam taki plan by angażować syna od początku,by czuł się ważny i potrzebny,zresztą on lubi dzieci i fajnie się zachowuję i mam nadzieję że tak będzie i teraz
co do przeżyć w szpitalu współczuję,jest to straszne całe szczęście że najgorsze za wami i już razem jesteście bezpieczni w domku
spinka jak samopoczucie?kiedy mąż ma urodziny by mu prezent zrobić:) ?? ja skurcze mam jakieś 1,5 tyg raz mniej raz bardziej odczuwalne ale ciągle mijają ,ale pocieszenie -mamy bliżej niż dalej
fajnie że spotkanie z koleżanką udane
co do prezentu od siostry my kupiliśmy maskotkę angry birds bo je uwielbia
Pola już jest na tyle duża że bransoletka była by fajna,no i pamiątka na dłużej
szkieletrku a ty jak zwykle szalejesz z porządkami i nie zlośc się na
leone wszystkie się martwimy byś nie przedobrzyła,ale sama wiesz najlepiej skoro czujesz się na siłach a porządki sprawiają ci przyjemnośc
laladobrze że masz już spokój z szefową,teraz tylko by zus wypłacał w terminie
madeline izuś dziękuję ,czego makijaż nie potrafi
kamilka u nas też deszczowo,Tomuś w przedszkolu bynajmniej się nie musi nudzić
ja już ledwo się kulam,czuję żę organizm się męczy,że mała daje mi w kość.Ciężej mi się rusza,oddycha,skurcze mam coraz bardziej bolesne.Pogoda do bani i dobrze bo mało ludzi chodzi i nie zadają najbardziej irytujących pytań-a kiedy rodzisz
nie wiem może jestem przewrażliwiona za bardzo ale denerwuje się gdy ktoś o to yta,przecież sama nie wypcham dziecka na świat
w sb byliśmy na urodzinach u ciotki,było przyjemnie,kuzynka K przyleciała z Londynu z 8mc córeczką poniańczyłam troszkę
wczoraj leniuchowaliśmy z mężem ,a nawet było przytulanko
dziś w planach zakupy i wizyta u fotografa,wywołać muszę kilka zdjęc na prace konkursową do przedszkola.Ramkę na zdjęcia ze swoim zwierzakiem robić popołudniu będziemy
skurcze mam codziennie,ale nadal mijają więc może do pt wytrwam i pojade sama do szpitala a w sb będziemy działać