Strona 259 z 572

: 20 paź 2008, 23:02
autor: Karolina2411
No i kolejna do OPeeR... Dziś szaleju się najadła, jutro brzusio o litość wołać będzie :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie:
Doszłam do siebie... Ale jak 37 lat żyję, pierwszy raz coś takiego mnie spotkało... Sensacje różnego typu człowiek miał, nie powiem, że nie... Ale kurka, nie do takiego stopnia... I przez co...? Kurde, przez garść pieprzonych(sorki :ico_sorki: ) orzeszków... :ico_szoking:
Też się kładę, bo mi w stópelki zimno :ico_haha_01:
dobrej nocy, kochaniutkie :ico_spanko:

: 20 paź 2008, 23:41
autor: tosia
no to jeszcze ja na sam wieczór- pałaszuję właśnie sałatkę z ravioli i papryki to i popiszę troszkę. Kurcze muszę sie i ja wziąśc za jakieś zakupki bo coś odstaję za wami a w sumie coraz ciężej się człowiekowi robi z tym brzuchalem.
Dziewczyny- jak Boga kocham- przyjadę do Was i po koleji na nonono nastrzelam aż będzie huczało: jak każą leżeć do góry dupą za przeproszeniem- to leżeć i nie dyskutować i nie szaleć mi z porządkami - same się wprawdzie nie zrobią ale też nie uciekną. :ico_nienie:
Evik a jak Twoje Dziadki?

: 21 paź 2008, 09:11
autor: Karolina2411
Dzień dobry wszystkim :ico_haha_01:
Melduję się po niespokojnej nocy... :ico_noniewiem:
Mały przed snem dał mi do myślenia... Stąd pewnie niepokój nocny... No cóż... Nie chce do góry nogami fikać, to nie... Już się uspokoiłam :ico_haha_01:
Tosia, ja Tobie te tyłki nieusłuchane pomogę lać :ico_haha_01: Będziemy prać i patrzeć, czy równo puchną... :-D
Miłego i spokojnego dnia dla wszystkich... Bez porządków!!! :ico_nienie:

: 21 paź 2008, 09:21
autor: Evik.kp
I ja sie melduję

Karolina2411, fajnie że Kostek taki duży ale chyba nie donosisz do grudnia i nie będziesz grudnióweczką :ico_placzek: no ale najważniejsze żeby wszystko było ok.

Oj dziewczyny zobaczycie jak będzie docenaić takie wolne chwile podczas których nie ma co robić :ico_nienie: teraz nie ma gdzie rąk włożyć a pierwsze miesiace po porodzie to już wogóle. Jeszcze nie daj boże jak dzieciaczki będą miały kolki to i nocki będą z głowy. No ale chyba każda musi się przekonać na właśnie skórze jak to jest. ja już wiem i się nie przemęczam. Jak mi się nie chce to nie robię i już. Robota nie zając :ico_nienie:
U nas słonecznie. Właśnie wcinam naleśniki z marmoladą i twarożkiem. Zapraszam :ico_brawa_01:

: 21 paź 2008, 09:33
autor: Marcia77
łaśnie wcinam naleśniki z marmoladą i twarożkiem. Zapraszam
ale mi narobiłas smaka :-D :-D

: 21 paź 2008, 09:38
autor: Evik.kp
Marcia77, zapraszam jeszcze trochę zostało :ico_oczko:

: 21 paź 2008, 09:42
autor: Karolina2411
chyba nie donosisz do grudnia i nie będziesz grudnióweczką :ico_placzek:
Spokojnie, gin wczoraj jeszcze mi powiedział, że nie mam co liczyć na wcześniejszy poród, bo mały jest tak wysoko, że nie widzi wcześniejszego rozwiązania... :ico_haha_01:
Właśnie wcinam naleśniki z marmoladą i twarożkiem. Zapraszam :ico_brawa_01:
LETĘ :ico_brawa_01: :-D

: 21 paź 2008, 10:22
autor: Evik.kp
Karolina2411, no tak ale chyba do cesarki to nie ma przeszkody jeśli dzidziuś jest wysoko??

A mi tata właśnie przywiózł ziemniaki na zimę :ico_brawa_01: fajnie że mi kupił bo latam i kupuje po kilogramie a ta to już mam :ico_brawa_01:

No i nie wiem za co się zabrać. tak szczerze powiedziawszy to chyba za nic się nie wezmę bo nic mi się nie chce :ico_wstydzioch: no ale trudno. Zaraz będę małego usypiać a potem zaliczymy jakiś spacerek.

tosia co do wspominek jak się poznaliśmy z naszymi mężusiami to powiem ci szczerze że mi też się milej na sercu zrobiło jak sobie przypomniałam te wszystkie chwile :-D

Ja mam wizytę w piątek i zobaczymy jak tam mój maluszek. Ciekawe czy zrobi mi USG :ico_noniewiem:

: 21 paź 2008, 10:27
autor: Karolina2411
no tak ale chyba do cesarki to nie ma przeszkody jeśli dzidziuś jest wysoko??
Nie, żadnej, ale mój gin bez potrzeby wcześniej wyciągać go nie będzie, jeśli nie będzie takiej potrzeby... No chyba, że na prawdę będę miała dość, to mam przyjechać i grzecznie poprosić o poród... :ico_haha_01: Chciałabym mimo wszystko donosić do końca... :ico_haha_02:
Ciekawe czy zrobi mi USG
U mojego USG jest za każdym razem... :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-10-21, 10:40 ]
Dziewuszki, spadam, bo muszę jechać do mojej mamuni... Siostra prosiła, bo ona jest w pracy, a mamulek źle się czuje... :ico_placzek: Muszę obadać o co biega, bo ta moja rodzicielka to chodząca bohaterka... Będzie gadać, że nic się nie dzieje, a wystarczy na nią spojrzeć i wszystko wiadomo... Odezwę się jak wrócę...

: 21 paź 2008, 10:46
autor: osita
U mojego USG jest za każdym razem... :ico_noniewiem:
nie dziwie sie znajac twoja historie ciazowa :ico_haha_01: zreszta, chyle czola :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: bo wagowo to Kostek (czy jak tam sie bedzie nazywal :ico_oczko: ) juz jest gotowy :ico_sorki: ale z drugiej strony, to mozesz sie cieszyc, bo i tak i tak cc, w sumie ciaza ci nie przeszkadza zbytnio a maly bedzie bardziej odporny zima!!!
ja podejrzewam, ze moj nadal mikrus... ciagle mam takiego szczurka przed oczami, biedaczek :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: oj, powiem wam, ze boje sie tego grudnia, to jest, zajmowania sie dziecmi, bo carmen daje czadu (psychicznie juz wysiadam przez to), a junior tez ma temperament niczego sobie. mnie dopada juz jakis "baby bluess" i tylko bym chodzila z kata w kat i ryczala. na mala sie dre jak opetana, ona w domu jakby ktos jej w tylek dynamit wsadzil i nie wiem, czy ja tak rozsadza czy juz wybucha :ico_zly: w szkole za to - aniolek. dzis po drodze do szkoly od zupelnie obcej baby, nawet mi twarz nieznana uslyszalam: o! carmen!!! dzis nie placzesz, ale jestes dzielna!!! na co mala: aaaaaaaaaaa!!!! zapomnialam kwiatka do szkooooooolyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy!!! super, nie??? wszyscy w dzielnicy nas znaja juz po imieniu i nie dlatego, ze takie fajne jestesmy :ico_zly: powod do dumy nieziemski :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_placzek:
a wiecie dlaczego w domu nie zachowuje sie grzecznie??? bo przeciez wystarczy, ze poudaje w szkole :ico_zly: ot, odpowiedz trzylatki :ico_chory:
robiłam generalny remanent w szafach, posegregowałam ubranka dla Bartka, prałam, sprzątałam, prasowałam. Później byłam na zakupach, wybrałam komodę, uzupełniłam trochę wyprawkę dla Bartusia i dla siebie (kosmetyki, wkładki laktacyjne itp)
jejku, nie mozesz mi chociaz troszke z tej energii udostepnic??? plissssssss :ico_sorki:
ide sobie herbatke strzelic, posciele lozka po drodze... ech, zobacze, ile jeszcze pranie potrwa, wlacze zmyware (dobrze, ze sie dalam namowic na to urzadzenie 4 lata temu bo do tamtej pory uporczywie twierdzilam, ze to zbytek... a teraz doceniam i to baaaaardzo :ico_sorki: ) i pewnie na zakupy... obiad juz prawie mam - J. wczoraj mase na tutejsze krokiety przygotowal, dzis je uformowalam i wystarczy tylko w jajku i w bulce obtoczyc przed usmazeniem i .... schrupac :-D tak to wyglada, a w sumie jest super jesli macie duzo "resztek" z miesa, np. po jakiejs imprezie wedlina...
Obrazek