witajcie kochane ale tu pustki ostatnio 
rozpoczełam tak naprawe sama ze soba staranka,nie biore juz od 2 tygodni tabletek czyli od tego ferelnego dnia i niestety nic mojemu nie mówiłam,ze nie biore a przytulanki były mam małe wyzuty sumienia niestety ,ale co zrobic jak ja nic z tym nie zrobie nigdy nie bede matka...napiszcie prosze ,ze to nic ,ze jednak dobrze robie tak mi wstyd
ale to silniejsze niestety...boje sie jak zareaguje w razie co to bedzie straszne 
poki co mam prace ale na umowe zlecenie ,ale doczytałam ze teraz macierzynski sie nalezy i co najlepsze mogłabym spokojnie tam pracowac nawet do konca ciazy bo oni tam problemów nie robia wiec jako takie pieniazki by były 
tylko boje sie jak mój by zareagował pewnie ze go oszukałam itd..bo o tamtym on nie wie i lepiej tak bedzie jednak znaczy cos tam baknełam ale wiadomo w ciazy teraz nie jestem strasznie sie tym szystkim martwie ze robie źle
rozpoczełam tak naprawe sama ze soba staranka,nie biore juz od 2 tygodni tabletek czyli od tego ferelnego dnia i niestety nic mojemu nie mówiłam,ze nie biore a przytulanki były mam małe wyzuty sumienia niestety ,ale co zrobic jak ja nic z tym nie zrobie nigdy nie bede matka...napiszcie prosze ,ze to nic ,ze jednak dobrze robie tak mi wstyd
ale to silniejsze niestety...boje sie jak zareaguje w razie co to bedzie straszne poki co mam prace ale na umowe zlecenie ,ale doczytałam ze teraz macierzynski sie nalezy i co najlepsze mogłabym spokojnie tam pracowac nawet do konca ciazy bo oni tam problemów nie robia wiec jako takie pieniazki by były tylko boje sie jak mój by zareagował pewnie ze go oszukałam itd..bo o tamtym on nie wie i lepiej tak bedzie jednak znaczy cos tam baknełam ale wiadomo w ciazy teraz nie jestem strasznie sie tym szystkim martwie ze robie źle 
tak zmieniłam tak jakos bezpieczniejooooo zmienilas nick
a tak po za tym ehhh powiedziałam dzis memu,ze odstawilam tabletki..nie przejoł sie tym za bardzo,heh wcale sie nie przejoł
powiedziałam,ze ciezko teraz o ciaze do paru miesiecy bo organizm musi dojsc do siebie ,ze spokojnie mozemy sie przytulac bez zabezpieczenia i poprostu co ma byc to bedzie...nie powiedział tak nie powiedział nie...powiedział,ze owszem mam prace,ale nikt i nie da 100% gwarancji,ze mnie nie zwolnia jak byłabym w ciazy i lepiej abym jednak ta umowe o prace dostała wtedy bedzie spokojniejszy.i tyle gadania wiec nie wiem co dalej aaa i jak mu powiedziałm,ze teraz to ja juz pewnie bezpłodna jestem bardzooo sie oburzył i ze mam nie gadac bzdur co kolwiek w jego znaczeniu miałoby znaczyc.a wogóle cisza tu straszna ostatnio
[ Dodano: 2009-11-25, 20:13 ]
nie nic nie zazywamzazywasz kwas foliowy??
misia super nick i fotki:) faktycznie cicho, może twój facet zrozumiał co czujesz.
A u mnie psychicznie było źle nawet z łóżka nie chciało mi się wstawać jak miałam wolne,bo starania miałybyć przeniesione na potem ok 6 mc. Ale po mc mój wczoraj powiedział,że jak tylko skończe @ zaczynamy starania, zaraz oczywiście cudownie ozdrowiałam depresja minęła:)
dziś byłam u dentysty na borowanie za tydzień następny ząb.
A w weekend wybieram się na chrzciny, będę matką chrzestną
A u mnie psychicznie było źle nawet z łóżka nie chciało mi się wstawać jak miałam wolne,bo starania miałybyć przeniesione na potem ok 6 mc. Ale po mc mój wczoraj powiedział,że jak tylko skończe @ zaczynamy starania, zaraz oczywiście cudownie ozdrowiałam depresja minęła:)
dziś byłam u dentysty na borowanie za tydzień następny ząb.
A w weekend wybieram się na chrzciny, będę matką chrzestną
nie wiem on nic nie mówi...może twój facet zrozumiał co czujesz.
to cudownie tak sie cieszeak tylko skończe @ zaczynamy starania, zaraz oczywiście cudownie ozdrowiałam depresja minęła:)
oby tylkoowocnie i szybko bede trzymała kciukaski
gratulujeA w weekend wybieram się na chrzciny, będę matką chrzestną
ja od paru dni dziwnie sie czuje zaczeło sie od delikatnych zawrotów głowy,potem doszły humory do teraz zreszta sie trzymaja(jestem bardzo marudna) do tego wdecia,gazy nie moge sie nic a nic wypróżnic a dzis zaczeło mnie w macicy dziwnie ciagnac niby skurcze nie wiem jak to nazwać wziełam nospe i niby lepiej ,ale troszku i raz mi zimno raz gorąco @ mam dostac pojutrze stresuje sie
bo nie wiem co mi dolega Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 0 gości