Strona 27 z 790

: 16 lut 2008, 12:27
autor: mariola
Czesc wam u nas troche lepiej ale Amelka cos kaszle i ma katar.Oby sie wykurować do soboty bo chrzciny mamy.

: 16 lut 2008, 12:30
autor: Goonia
Cześć Kobietki!!!
Na samym wstępie Renia moje gratulacje!!!! :ico_brawa_01: To wcale nie takie proste zdać prawko, a zwłaszcza w Kielcach. Bo chyba tu zdawałaś tak?
Wszystkiego najlepszego dla Igorka i Amelki :ico_tort: !!!!
Madziu bardzo się cieszę, że z mężem już ok i te wyniki wyszły pomyślnie :ico_brawa_01:
Mariola bidulko też się bardzo cieszę, że u Ciebie jest już lepiej.
Dziewczyny wczoraj bylismy na szczepieniu i u pediatry. Mały od urodzenia utył 1,5 kg!!! :ico_szoking: Teraz waży 4,84 kg. Urósł tez sporo, ma teraz 58 cm. Zdrowiótki jak na razie. W ogóle był bardzo dzielny na tej wizycie. Bardziej zaciekawiony niż wystraszony. Płakał tylko troszkę po wkłuciu w nóżkę. Wybrałam szczepionkę skojarzoną, bo nie wyobrażam sobie, że mógłby być 4 razy kłuty. Tak to był tylko raz.
Co do kupek u na w dzie oki, w nocy jest gorzej. Pytałam o to pediatry i stwierdziła, że to może byc od witaminy D.
Fintifluszka pisze:o do ząbków, to Kuby chrześnica urodziła się z jednym ząbkiem już wyrżniętym do połowy to jest dopiero wczesne ząbkowanie
no niezły czad!
A jesli chodzi o moje samopoczucie jest coraz lepiej, ale jeszcze mam czasem huśtaweczki. Zwłaszcza jeśli Karol bardzo płacze. No miałam tu kiedyś dołka na forum, ale pogadałam z mężem i jest lepiej. Ważne jest w tym wszystkim, tak jak pisała Żona żeby się nie zatracić całkowicie w dziecku i choć chwilkę mieć dla siebie. Poszłam do fryzjera i tak mi się humor poprawił, że aż mi się z samej siebie śmiać chciało. :-D
Marcia ja wyślę tą fotkę, ale stale coś tam robię i nie mogę się zorganizować :-)
Znikam na razie.papa!

: 16 lut 2008, 12:56
autor: misia85
Cześć dziewczyny!!!

Renia0601, ogromne gratulacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: , życzę Ci szerokiej drogi i gumowych drzew :-D :-D

mariola, wracajcie do zdrowia!!!

CleoShe, ja się czuję tak jak Ty, ponieważ cały dzień jestem sama w domu, ani się do kogoś odezwać, ani pośmiać, ale na męża nie mogę narzekać, bo mi pomaga przy małym, ale tez domek posprząta, więc jest ok. Najgorsze jest to, że od poniedziałku do piątku od 7 do 17,18 i w sobotę od 7-13 jestem zdana tylko na siebie. Nawet nie mam kompa, żeby sobie z Wami pogadać bo mąż zabiera ze sobą laptopa do pracy.

Co do kupek to mały robi 3-5 razy dziennie, ale czasami strasznie się pręży,stęka i popłakuje. Jeszcze nie było tak żeby przez cały dzień nie zrobił.

U nas też często mały jak zrobi kupę, to jest od paszek po kolana brudny i też nie wiem od czego zacząć go przewijać :ico_haha_01: :ico_haha_01: , ale ile radości sprawi mi taka kupka, bo wiem że synkowi przyniosła ulgę :-D .

madziarka dużo Twoja córcia przybrała :ico_brawa_01: , mój Dawidek przez 13 dni przybrał na wadze tylko 360g :ico_szoking: i niby położna mówiła, że w normie, ale teraz to zaczynam się martwić czy nie za mało.

: 16 lut 2008, 13:07
autor: Fintifluszka
Kuba wrócił z zakupów i już go nie ma... posprzątałam łazienkę trochę, bo maleńki śpi grzecznie. Kuba nakupował różnych herbatek-nie wiem kiedy Gabriel to wszystko ma wypić :ico_noniewiem: mam nadzieję, że mają długą datę ważności...
przydałoby się sypialnie posprzątać, ale zaraz się mały obudzi jak tam zacznę szeleścić papierami, więc sobie odpuszczę-może jak Kuba wróci wieczorem to zyskam chwilę na takie zajęcia...

: 16 lut 2008, 14:05
autor: Renia0601
Ja już w domku, wcześniej pisałam ze szkoly, karmię mojego szkraba 'swojakiem' :-D i jest super, nie wyobrażam sobie żeby mnie cały dzień i noc przy nim miało nie być, strasznie tęsknię szybko

: 16 lut 2008, 16:22
autor: mariola
misia85, wiesz co moja Amelka tez nie przybiera duzo a pediatra mowi ze fajnie rosnie.Od urodzenia przytyla jakies 900 gram bo teraz wazy ok 3500no moze troche wiecej.Urodziła sie 2800 ale spadla do 2600.Teraz sie boje bo ma straszny katar

: 16 lut 2008, 20:19
autor: iwona83
Ale jestem zla maja do nas przyjsc znajomi tylko ze jest juz tyle godzin a ich dalej nie ma co oni nie rozumia ze male dziecko w domu na dodatek przyjezdzaja zeby poznac Majke a ona juz spi

: 16 lut 2008, 20:23
autor: Renia0601
No to napradwę niepoważni, ale nie maartw się do mnie też tak kiedys przyszli, cóż zrobić :ico_puknij:

: 16 lut 2008, 20:59
autor: Fintifluszka
My jutro mamy gości dopiero-ale takich co się nigdy nie spóźniają :ico_oczko:
Gabriel dzisiaj tak strasznie płakał-nie mogłam go uspokoić... i nie wiem o co chodziło?! jak go brzuszek boli to widzę i wiem co się dzieje, a on po prostu płakał i to momentami tak zapamiętale, że aż mu powietrza brakowało i był taki bezdźwięcznie rozdarty, na chwilę przestał jak go przewijałam-jak ściągnęłam pieluszkę, więc poszłam tym tropem rozebrałam go i oglądałam pupkę czy nie ma jakichś odparzeń-ale nic! Jestem zaniepokojona, bo On niby śpi, ale dalej jest taki niespokojny, a ruszyć go to się od razu do płaczu krzywi...o krzyczy znowu, lece...

: 16 lut 2008, 22:11
autor: kaska28
Fintifluszka może poprostu miał taki marudny dzień. Moja Niunia też dziś jakaś taka płacząca była. Niby najedzona, przebrana, a jednak coś jej nie pasowało. Nawet teraz nie może zasnąc, gdzie zawsze o tej porze to już śpi smacznie. Może to pogoda tak działa :ico_noniewiem: ?