Strona 27 z 69

: 27 mar 2008, 14:07
autor: Sylwia.O.
Ej dziewczyny a gdzie Wy się podziewacie ????????

: 27 mar 2008, 14:34
autor: Anuszka
Ja jestem, tylko coś forum nawala znow. :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-03-27, 13:34 ]
Ciekawe czemu lalunia nic nie pisze :/

: 27 mar 2008, 15:35
autor: emilia7895
witajcie

nasz Marcelek dzisiaj marudzi i tylko na rączkach
myślę, że to od wczorajszych pyz
zjadłam na obiad 3 pyzy z mięsem :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 27 mar 2008, 15:52
autor: Sylwia.O.
emilia7895 pisze:nasz Marcelek dzisiaj marudzi i tylko na rączkach
myślę, że to od wczorajszych pyz
zjadłam na obiad 3 pyzy z mięsem
wszystko mozliwe. Moj amala po tym jak zjadłam pizze marudziła przez tydzień :ico_olaboga: ale moze u Was szybciej mu przejdzie
Anuszka pisze:Ciekawe czemu lalunia nic nie pisze
lalunia pisze chyba na marcowych dzieciaczkach

: 27 mar 2008, 16:56
autor: emilia7895
Syliwa a myślisz, że w pokarmie az tak dlugo byl ten ananas??

: 27 mar 2008, 17:57
autor: Anuszka
emilia7895 pisze:3 pyzy z mięsem
ciezkostrawne, moze dlatego.

: 27 mar 2008, 18:22
autor: emilia7895
a mnie się wydawało, ze mogę je zjeść :ico_placzek:

: 27 mar 2008, 20:04
autor: Sylwia.O.
emilia7895 pisze:Syliwa a myślisz, że w pokarmie az tak dlugo byl ten ananas??
napewno w mleczku nie było tego ananasa przez tyle czasu ale poprstu mojej małej zaszkodził i tyle biedna się męczyła. Może u Ciebie nie będzie az tak długo.

[ Dodano: 2008-03-27, 21:53 ]
dziewczyny ma do was dwa pytanka.
1) jak karmicie dzieci to przy jednym karmieniu dajecie obie piersi czy tylko jedną?
2) jak właściwie wyglądają kolki u dzieci. Bo ja już sama nie wiem co mojej małej jest czy ma kolke czy poprostu jest maruda. Ile trwają kolki.? U mnie np dzisiaj mała płakała co kawałek przez jakąś godzinkę. Czasami darła się w niebogłosy ale to też nie non stop tylko miała takie napady płaczu. Ja miałam wrażenie jakby chciała zasnąć i nie mogla i to ją wkurzało ale już sama nie wiem. Napiszcie mi prosze jak wyglądają u Was kolki :ico_sorki:

: 27 mar 2008, 23:40
autor: Tagar
jej... tt znowu nawala czesto... kiedy zdazylyscie tyle napisac? ja nie moglam w ogole sie zalogowac przez pare dni :(

kolki - to najbardziej nieznany powod placzu dziecka. Po prostu wydziera sie, napina, prezy i prawie nie ma sposobu na uspokojenie. Trwa to np godzine i potem nagle przechodzi. CZasami trwa pare godzin. Pojawiaja sie na przyklad dwa razy w tygodniu i wcale nie jest to zalezne od tego co zjemy... Moja mala przy kolkach miala silne gazy i widac bylo ze strasznie sie meczy. Ostatnio dajemy jej regularnie sab simlex i na razie mamy spokoj z kolkami. Natomiast chyba mi sie troche podziebila i jest marudka od dwoch dni :(

TEz czasami nie wiem czemu placze, choc jak dobrze przeanalizuje sprawe, to zawsze do czegos dojde. Najczesciej mala placze jednak z glodu wbrew pozorom. Karmie ja z dwoch piersi a ona budzi sie po 20 minutach i ryczy. Nosze, przewijam, przytulam i nic. W koncu dajemy jej z butli - wypija jeszcze dodatkowe 50ml i idzie grzecznie spac. :ico_olaboga:

Zauwazylam tez ze mala placze jak jej sie nie odbilo dobrze - wtedy meczy ja tam jak jest na lezaco. Wystarczy podniesc i poczekac az odbije i sie uspakaja momentalnie.

Placze tez ze zmeczenia - czasami za duzo wrazen sprawia, ze jest juz zbyt zmeczona zeby zasnac i wtedy zaczyna marudzic. Trudno ja wtedy usmic tak po prostu - dziala po prostu kolejne karmienie z piersi - wtedy zasypia.

No i jeszcze zauwazylam ze czasem jej jest po prostu za zimno i zaczyna marudzic.

JEdnak generalnie najlepiej dziala opatulenie w kocyk i piers - wtedy wszystkie placze przechodza :)

Ja tez zostane niedlugo sama - maz wyjezdza na dwa tygodnie. Ale nie boje sie az tak bardzo. Bedzie juz cieplo niedlugo to fajnie bedzie mozna wyjsc na dwor!!! :ico_brawa_01:

Faktycznie przydalby sie jeden watek - np styczen, luty, marzec...

[ Dodano: 2008-03-27, 22:41 ]
ach... zaraz wrzuce fotke z pierwszym usmiechem Haneczki...

: 28 mar 2008, 09:05
autor: AniaZaba
emilia7895 pisze:Właśnie wróciliśmy z usg bioderek, u Marcelka wszystko ok.
AniaZaba my nie musimy iść już więcej na to usg, dlaczego Wy idziecie?


Może dlatego że dziewczynka? Nie wiem, ale u mnie w ośrodku każda mama dostała drugi termin usg.
Chciałam Wam wczoraj napisać ale forum nie działało, co się działo po szczepieniu... masakra.. samo kłucie Zuzia zniosła dość dzielnie, ale popołudniu tak ok. 15,30 nóżka jej spuchła i zaczęła tak strasznie płakać, że o 18 już nie wytrzymałam, siedziałam i beczałam razem z nią. Była już okropnie zmęczona, głodna (bo w takim płaczu nawet nie chciała cyca)spuchnięta i usypiała mi na rękach na jakieś 5-10 minut, ale jak tylko wzięłam np. głębszy oddech to się budziła i na nowo płacz. Dopiero ucichła w kąpieli.