Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

15 paź 2008, 09:02

Śliczna ta Twoja fasoleczka ja tez mam nowe zdjecia z usg ale nie wiem czy wklajac bo widac dwie fasolki ale widac tez jaka jest duza roznica miedzy nimi

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

15 paź 2008, 12:25

Sabciu nie martw się, musisz być dobrej myśli, wszystko się okaże. Nie możesz się zamartwiać, bo Twoje skarbeńki to czują, po co mają martwić się z Tobą? Ja ide na USG w przyszlym tygodniu, u mnie też co 2 pokolenie bliźniaki od strony mojej mamusi, ale widac na wszystkich zdjęciach, że bobasek jest 1.
Ja wczoraj bylam na naukach przedmalżeńskich i ksidz mówil o antykoncepcji i aborcji. ardzo się zdenerwowalam, bo mówil o metodzie in- vitro. Co kościól może wiedziec o tym co czuje kobieta dla której jedynym wyjściem jest ta wlaśnie metoda. My staraliśmy się dlugo o didzie a 2 lekarzy powiedzialo, że nie mogę mieć dzieci, bo coś tam coś tam. Gdybym nie byla w ciąży nie wachalaym się przed sztucznym zaplodnieniem

Awatar użytkownika
zoola27
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 24 sie 2008, 20:07

15 paź 2008, 14:38

Sabcia, pewnie sie straszne martwisz jak to bedzie. Jestem z toba .
mnie wczoraj moj lekarz niezle ochrzanił......
zebrało mi sie troche krwi w macicy i zrobił sie mały krwiak powiedział ze przez to ze za mało leze.....mam nadzieje ze sie wchłonie....najwazniejsze ze fasolka rosnie ,wszystkie parametry sa ponad norme , jest tętno wiec jest dobrze tylko troszke ten krwiak mne martwi..... :ico_olaboga:
lekarz nastraszył nie równo......
od wczoraj leze w łozku i nie robie nic i tak bedzie do przyszłej wizyty.....zrobie wszystko dla mojego dzieciątka

[ Dodano: 2008-10-15, 14:40 ]
ejustysia, co do nauk to dla mnie odległe czasy ale pamietam ze bardzo irytowały mnie pewne wypowiedzi a moj mąz nawet wszedł w potyczke słowna z księdzem.

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

16 paź 2008, 11:18

dziewczyny dzięki wielkie jestem bardzo dobrej mysli wiem ze bedzie dobrze ze nic zlego sie nie stanie, wczoraj do poludnia jeszcze cos tam sie dzialo jakies male plamki ale potem juz nic a nic takze I'm very happy :ico_haha_02:
A co wy porabiacie czemu tu tak cichutko?

Awatar użytkownika
avanti83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7273
Rejestracja: 12 lip 2008, 12:35

16 paź 2008, 12:35

faktycznie cos cicho sie na watku zrobilo :ico_placzek:

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

16 paź 2008, 13:49

Hej dziewczyny, nie moge doczekać się wtorku, mam usg i bardzo, bardzo chce zoaczyć moją dzidzie. Teraz ide na śniadanko :P:P (szybcitko co?) milego dnia życzę

Awatar użytkownika
avanti83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7273
Rejestracja: 12 lip 2008, 12:35

16 paź 2008, 14:41

ejustysia, a ja mam usg w srode :ico_oczko:

Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

16 paź 2008, 15:35

ejustysia, co donauk przedmalzenskich ... my z mezem strasznie nie tolerujemy ksiezy wrecz ich nie cierpimy ja uwazam (niekazy ale w wiekszosc) to zlodziej i oszust coo oni tak naprawde wiedza... ile \sie slyszy jak ksieza molestuja dzieci sa gejami itd.... dlatego my ciagle zastanawiamy sie nad koscielnym ..cywilny mamy.... ale nad koscielnym sie zastanawiamy jak juz zrobimy to dla dzidzi by byla ochrzczona...a do kosciola jakos mnie nie ciagnie ..... jak juz to tylko tak zeby na osobnosci pojsc z Bogiem porozmawiac...a jak zobacze batmana to cos mi sie robi..

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

16 paź 2008, 15:52

Avanti - to czekamy razem z niecierpliwością.milutka ja powiem Ci tak, ślub kościelny biore tylko dla dziecka, ja osobiście jestem ateistką, Krzysiek mój jest wierzący ale antyklerykal. Moi rodzice mieli sam slub cywilny i gdyby nie to, że mamy w rodzinie księdza mieliby wielkie prolemy z moim chrztem itp. Wychodzę z zalożenia, że nie mogę dziecku narzucać zdania w pewnych kwestiach, nie będe z nim codzila do kościola, ale nie będe mu bronila, moja ciocia jest katechetką chętnie go zabierze ze sobą jeśli będzie mial taką ochote, no i w sumie dlatego bierzemy ten ślub. A jeśli chodzi o moje podejście do księży, to szkoda mówić. Pozostawie to bez komentarza :)

hhaha a jeszcze jedno : ksiądz mi mówi,ze moje dziecko jest stworzone dla Boga i należy do niego. Nie przypominam sobie, abym deklarowala skladanie wolnego czlowieczka, którego chronie pod swoim serduszkiem w ofierze. Bardzo irytują mnie te nauki i staram się malo slucać, bo dla dobra mojego synka wole się nie denerwować

Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

17 paź 2008, 11:25

ejustysia, TAK TO JUZ JEST JA MAM TAKIE SAMO PODEJSCIE JAK TY ŚLUB KOŚCIELNY BIORE TYLKO DLA DZIDZIUSIA:)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość