Na rozluznienie atmosfery musze wam cos opowiedzić

Co wymyśliło moje mądre dziecko

Jak co dzień moja Matyldzia dzisiaj sama się rozebrała z pizamki i pampersa. I oczywiście sama sama chciała się ubrać

Wzięła czystego pampersa podłożyła sobie pod dupcie i kucneła w celu ( tak myślałam ) zapięcia.Ale w między czasie bardzo zainteresowała się zabawką i tak kucajac nad tym pampersem bawiła się

Oczywiscie ja wielokrotnie do niej że jej pomoge ale ona nie sama sama

No i po chwili woła mnie Martynka mamo A mati zrobiła kupke

Miała szczescie że trafiła na tego pampersa, A nie na czysty dywan

Zaraz pobiegła po nocnik siadła na niego i dalej się bawiła
