: 04 cze 2009, 09:38
aniawlkp86, no to rzeczywiście ma ciąg
chyba musisz z nim twardo, bo inaczej może być lipka, tylko nie denerwuj się bo to nie pomaga
on widzi że cie to wkurza i będzie jak dzieciak ,próbował na jak dużo może sobie pozwolić i kiedy cie wyprowadzi z równowagi.
Moim skromnym zdaniem musisz pokazać że cie to nie wzrusza tylko powiedzieć stanowczo (bez krzyków) albo się opamięta albo go pakujesz i śpi pod drzwiami. I bądź stanowcza jak gadanie nie pomaga to go za drzwi i nie ma dyskusji.
Moja szwagierka miała to samo, mąż jej nawet okno wybił jak wrócił , ale rano się opamiętał i później wszystko wróciło do normy.
Ja mam nadzieje ze on przejrzy na oczy bo przecież najbardziej tu chodzi o Haniulkę

chyba musisz z nim twardo, bo inaczej może być lipka, tylko nie denerwuj się bo to nie pomaga

Moim skromnym zdaniem musisz pokazać że cie to nie wzrusza tylko powiedzieć stanowczo (bez krzyków) albo się opamięta albo go pakujesz i śpi pod drzwiami. I bądź stanowcza jak gadanie nie pomaga to go za drzwi i nie ma dyskusji.
Moja szwagierka miała to samo, mąż jej nawet okno wybił jak wrócił , ale rano się opamiętał i później wszystko wróciło do normy.
Ja mam nadzieje ze on przejrzy na oczy bo przecież najbardziej tu chodzi o Haniulkę
