: 14 sie 2009, 16:44
witam!!!!!!!!!!
A ja dziś chyba przegięłam trochę. Byliśmy w centrum handlowym żeby kupić farby (malowanie planujemy) i w 5-10-15 była likwidacja sklepu... No i kupiłam 4 sztuki ciuszków dla malucha i 4 pracy skarpetek - kolory neutralne... Wiem że to za wczesnie, wiem, ale nie mogłam się powstrzymac, zresztą mąż też powiedział - czemu nie? W sumie przestałam wierzyć w "zapeszanie" W ostatniej ciąży tak się bałam zapeszyć, a i tak straciłam dziecinkę, więc teraz twierdzę, że co ma byc to będzie... Trudno. Najwyżej oddam siostrze dla jej malucha przyszłego
A ja dziś chyba przegięłam trochę. Byliśmy w centrum handlowym żeby kupić farby (malowanie planujemy) i w 5-10-15 była likwidacja sklepu... No i kupiłam 4 sztuki ciuszków dla malucha i 4 pracy skarpetek - kolory neutralne... Wiem że to za wczesnie, wiem, ale nie mogłam się powstrzymac, zresztą mąż też powiedział - czemu nie? W sumie przestałam wierzyć w "zapeszanie" W ostatniej ciąży tak się bałam zapeszyć, a i tak straciłam dziecinkę, więc teraz twierdzę, że co ma byc to będzie... Trudno. Najwyżej oddam siostrze dla jej malucha przyszłego