: 21 paź 2008, 17:27
Osita, dzięki za przepis Skomplikowanie toto nie wygląda
Z tej Waszej księżniczki to niezłe ziółko... Miejmy nadzieję, że ten szalony okres buntu, czy jak to nazwać, szybko jej przejdzie i złe czasy pójdą w zapomnienie...
Tosia, od takich ilości mały się nie uzależni... Ja to moje ohydne wińsko piję, ale jak któregoś dnia mam na nie dłuuuuugie zęby, to nie łykam i tyle... Dzień, dwa, nawet trzy... I mały zachowuje się jak zawsze... Nie wykazuje braków % we krwi
Z tej Waszej księżniczki to niezłe ziółko... Miejmy nadzieję, że ten szalony okres buntu, czy jak to nazwać, szybko jej przejdzie i złe czasy pójdą w zapomnienie...
Tosia, od takich ilości mały się nie uzależni... Ja to moje ohydne wińsko piję, ale jak któregoś dnia mam na nie dłuuuuugie zęby, to nie łykam i tyle... Dzień, dwa, nawet trzy... I mały zachowuje się jak zawsze... Nie wykazuje braków % we krwi