Strona 261 z 693

: 09 maja 2007, 11:09
autor: asiula26
Lucy u nas też nie za ciekawa pogoda, co prawda około 7 obudziło mnie słoneczko, ale teraz jest pochmurno, wieje paskudny wiatr i jest chłodno

: 09 maja 2007, 11:18
autor: Frydza
Czesc Kochane bylam na pobraniu krwi ale bylo ludzi :ico_szoking: :ico_szoking: i nikt mnie nie przepuscil to wredziole a nie ludzie :ico_zly: :ico_zly:

[ Dodano: 2007-05-09, 11:20 ]
ZAPRASZAM NA IMPREZKE DZIS 33 TYDZIEN :ico_tort: :ico_zdrowko: :ico_zdrowko: :ico_zdrowko: :ico_kawusia: :ico_kawusia: :564: :564: :564: :564: :sylwester: :581: :580: :581: :580: :581: :585: :585: :581: :581: :509: :509: :509: :gitara: :gitara: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 09 maja 2007, 11:21
autor: asiula26
Cześć Frydza ja to już dawno stwierdziłam że teraz kobieta nie ma już przywilejów typu przepuszczenie bez kolejki, czy ustąpienie miejsca w autobusie. A jeszcze się na nią krzywo popatrzą jak sobie usiądzie na wolnym miejscu. Dobrze że już jesteśmy na końcówce

: 09 maja 2007, 11:29
autor: ania1980
Frydza, gratuluję 33 tygodnia i wpraszam się na imprezkę :ico_haha_02:
Ja jak ostatnio byłam na pobraniu krwi to jeszcze mi się jakiś wstrętny babsztyl w kolejkę wpierniczył! Nie miałam siły żeby wlaczyć o swoje. Faktycznie dobrze, że to już końcówka. Na mnie niektóre babcie patrzą jak małolatę, która wpadła :ico_puknij: Zwłaszcza teraz, jak mi paluszki spuchły tak, że nie mogę nosić obrączki.Wrrrrrr :ico_zly:

: 09 maja 2007, 11:38
autor: Frydza
mi tez paluszki spuchly i nie nosze juz obraczki :ico_zly: ale coz zrobic to wszystko dla naszej kochanej dzidziolki :-D :-D

[ Dodano: 2007-05-09, 11:39 ]
ja przez cala ciaze nie doswiadczylam jeszcze uprzejmosci ludzi do kobiety ciezarnej zero uprzejmosci :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 09 maja 2007, 11:40
autor: asiula26
Ja też nie noszę już obrączki, jeszcze niedawno raz od czasu założyłam ale koleżanka ze szkoły rodzenia nie dała rady sciągnąć obrączki i jedynym wyjściem było udać się do złotnika żeby ją przeciąć. Szkodaby mi było mojego złotego krążka

: 09 maja 2007, 11:43
autor: Frydza
wiecie co tak sobie mysle ze czy napewno bede wiedziec ze to porod no skurcze co 5 minut itd :ico_olaboga: :ico_olaboga: porodu sie jakos nie boje podchodze do tego na luzie :ico_oczko:

: 09 maja 2007, 11:45
autor: asiula26
Frydza podobno skurczy porodowych nie da się pomylić z żadnymi innymi. Ja to się bardziej boję że nie zauważe że mi wody odeszły, bo przecież mogą odejść nawet podczas siusiania niezauważenie

: 09 maja 2007, 11:48
autor: Frydza
no te obawy sa straszne ale mysle ze damy rade :-D :-D

: 09 maja 2007, 11:49
autor: asiula26
no mnie to już sie koszmary związane z porodem zaczynają śnić.