Strona 261 z 369

: 01 lut 2010, 12:10
autor: tibby
ja za prańsko to się biorę dopiero w marcu, jak remont pokoju skończymy :ico_sorki: a że tapetowanie zaplanowane na 6.03. to pewnie w tygodniu, bo uprzątnięciu syfu, pralka zacznie działać :) wcześniej w naszym wypadku nie ma co.
Ja póki co mam próbki loveli. Ale to są tylko 4 saszetki, więc do większej partii dokupię jeszcze kartonik. albo woreczek - zobaczymy co korzystniej ;-)

: 01 lut 2010, 12:16
autor: madzia0609
aa zapomniałam wam powiedzieć wczoraj mój mąż pierwszy raz się popłakał tzn zakręciła mu się łza w oku gdy bawił się z brzuszkiem

: 01 lut 2010, 12:19
autor: tibby
laski, jest pytanie: torby do szpitala już popakowne? jak tak, to kiedy zaczynałyście? bo ja nie wiem mniej więcej kiedy najlepiej to wszystko kompletować... :ico_noniewiem:

: 01 lut 2010, 12:34
autor: zborra
hej kobiety!
Jagódka a ja prasuję wszystko do teraz...nie żeby zabić zarazki, ale lubię mieć wyprasowane po prostu...więc możesz mi podrzucić! zresztą prasowanie tych malusich ciuszków jest baaaaaardzo przyjemne!
co do proszku, to ja do tej pory Hani piorę w jelpie...płyn też mam
i nie wiem jak u Was, ale u nas lovela po przeliczeniu kosztuje tyle co jelp...to ja już wolę jelp jednak, bo przynajmniej delikatniej pachnie, no i jakoś bardziej mu ufam...
za 2.4kg jelpa color soft płacę ok.27zł...zależy jak trafię na promocję, a jak nie to max 30zł...
a lovela 1.8kg kosztuje też prawie 25zł...więc ja wolę jelp......
Qanchita spacerek? no to powodzenia, poruszaj się za mnie :-D

[ Dodano: 2010-02-01, 11:43 ]
riterka do brodzika się nie możesz dostać? heheeh, pewnie masz taki głęboki mocno co?
my mamy wannę... :ico_olaboga: ale jeszcze spoko wskakuję...
ja proszek do prania mam tylko color sof, do białego nie kupuję, piorę wsyzstko w tym i już..
tibby, jeszcze remont? współczuję...ja bym nie wytrzymała napięcia.....
jestem niecierpliwa i na bank chciałabym jak najszybciej mieć wszystko zrobione
no ale czasem się nie da....
co do torby...
ja z Hanią spakowałam jakieś 4tyg przed terminem...może 3...i dobrze, bo chwilę później poszłam rodzić.
a teraz...chyba już kupione mam wszystko, ale zapakowane jeszcze nie...
zrobię to albo w weekend, albo po nim...
na bank do końca przyszłego tygodnia się zapakuję...
o, ale szlafrok muszę przeprać!

: 01 lut 2010, 13:22
autor: riterka
tibby, ja 2 tyg temu się spakowałam i od wczoraj torba w aucie jeździ :-D
zborra, ja wczoraj miałam taki ból w krzyżu, że nie dałam rady giry podnieść tak to jeszcze pazury robię :ico_oczko: a dzisiaj nic mnie nie boli, kurcze cud :-D

: 01 lut 2010, 14:20
autor: tibby
ja chyba najpierw pokupuję wszystko potrzebne... a niestety z tym trzeba czekać do marca... :ico_noniewiem: teraz czas na remont :ico_olaboga:

ja dziś miałam dwie wycieczki do wc na siku i ból pleców spowodowany spaniem na dziurawym tapczanie. ale na koniec lutego zamawiamy narożnik!!! :ico_sorki:

[ Dodano: 2010-02-01, 13:22 ]
a jest coś co polecacie szczególnie wziąć do szpitala? (doświadczone mamusie, ku wam patrzę!)

: 01 lut 2010, 14:31
autor: Qanchita
tibby, ja w skończonym 34 tc się spakowałam. Torba leży na szafie, żeby mąż nie przeoczył jakby co :ico_oczko:

riterka, A Ty widzę już na maksa gotowa... torba w aucie :ico_brawa_01:
Moja pozostanie na miejscu, do szpitala mam 10 km więc jakby co to ktoś dowiezie :-D

: 01 lut 2010, 14:34
autor: tibby
tak się zastanawiam... w zasadzie dużo rzeczy już mam, kwestia tych wszelich poporodowych podkładów, wkładek laktacyjnych itp. a laktator bierzecie do szpitala? czy nie? (tak na wszelki wypadek) bo tu mam dylemat.

a jak wielkie są te wasze torby?

[ Dodano: 2010-02-01, 13:40 ]
w szpitalu w którym ja mam zamiar rodzić to nie ma się dziecka cały czas przy sobie, tylko dostaje się je do karmienia i tyle. więc dlatego o ten laktator pytam.

: 01 lut 2010, 14:43
autor: Qanchita
tibby, moja torba nie jest duża, taka "halówka" bym powiedziała albo mała podróżna. Ale np pampersy dla dzidzi i szlafrok (bo jest wielki) wezmę w rękę.
Co do laktatora to też na początek nie planowałam, nawał jest podobno na ok. 3 dobę. Poza tym ja mam elektroniczny spektra i jest on dość duży, więc jakby była potrzeba to mąż podrzuci.

: 01 lut 2010, 14:47
autor: tibby
jakby była potrzeba to mąż podrzuci.
w sumie racja.
mój szlafrok też niestety jest wielki. może wepchnę go w jakąś większą foliówkę (z biedronki). bo ja mam taki RÓZOWY puchowy. :ico_haha_01: