Jakoś dotrwaliśmy do rana
 W nocy już nie było akcji. Tzn budził się normalnie na mleko ale nie krzyczał już. Dziś humorek też mu dopisuje pod warunkiem że jestem blisko. Jak tylko się oddalę to krzyczy
  W nocy już nie było akcji. Tzn budził się normalnie na mleko ale nie krzyczał już. Dziś humorek też mu dopisuje pod warunkiem że jestem blisko. Jak tylko się oddalę to krzyczy   
   
 Tylko że u nas jeszcze nie widać żeby kolejne ząbki chciały wyjść. NA górze zupełnie czysto...prędzej dolne "2"wyjdą chyba ale jeszcze nie na dniach...tak myślęwspolczuje.ostatnio tak mielismy tez przez 2 godz wieczorem - dzien przed wyrznieciem kolejnej jedynki.nurofen mu dopiero pomogl :-(



 
  
 i wcale nie wygląda na małą. Co do długości powiedziałabym że nawet wygląda na dłuższą od Maksia. Jutro go zmierzymy i zobaczymy. A co do internetu to się zawsze znajduje złe historie bo jak wszystko w porządku to nikt nie pisze dlatego się nie przygnębiaj poczekaj co lekarz powie.
 i wcale nie wygląda na małą. Co do długości powiedziałabym że nawet wygląda na dłuższą od Maksia. Jutro go zmierzymy i zobaczymy. A co do internetu to się zawsze znajduje złe historie bo jak wszystko w porządku to nikt nie pisze dlatego się nie przygnębiaj poczekaj co lekarz powie.  
 


 
  ale o dziwo miał dobry humor
 ale o dziwo miał dobry humor