eve81, czy Ty brałaś jakieś zaświadczenie od lekarza,że karmisz,żeby wychodzić z pracy wcześniej?
tak, miałam zaświadczenie od swojego pediatry, u nas takie zaświadczenie jest ważne 6 mies. a jeszcze dodatkowo kazali mi do tego pisac podanie, ale spoko pozytywnie rozpatrzone..heh
ja dziś mojemu zmiksowałam jabłuszko z bananem

no i super, jednak mozna sie obejsc bez tych sloiczkow, szkoda tylko ze mamy teraz ograniczona ilosc swiezych owocow
wkurzona koldra pod pache i do salonu na sofke, koldre na glowe i spalam dalej
wiesz co, ja juz nie raz mialam takie mysli zeby wlasnie tak zrobic, ale jakos jeszcze sie nie zawzielam, choc nie mowie nie jak dalej te moje nocki beda tak wygladac, dzisiaj musialam o 3.00 nad ranem usypiac malego w wozku a jak juz zasnal i chcialam go przelozyc na lozku to byl wielki ryk i znow wszystko od nowa
A w 6 miesiacu ( jak wasze dzieciaczki): 4x180 ml mleka, 1x 180 zupka z 10 g gotowanego mieska (bez wywaru) oraz 1x przecier owocowy nie wiecej niz 150 g.
no to z tego schematu wychodzi ze Szymon je mniej, ale i tak dobrze wyglada sobie wiec ja nie bede w niego pakowac wiecej
Eve, no nie wiem czy Twoj mezus bylby taki szczesliwy ze zonka sobie tak milo czas z kolegami spedzala hahaha
no cos ty, jemu sie nie pochwale ze tak sie wczoraj usmialam
A jescze jedno, J. zgodzil sie abym poszla na impre na Dzien Kobiet tutaj. Same Polki spotykaja sie z Centrum Göteborga i ida w miasto, wow wow wow. No i ja tez pojde

nooo tylko pamietaj, koniecznie FOTKI, FOTKI, FOTKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Skaza wystepuje bardzo rzadko i podobno czesto mylona jest z innymi chorobami
no wiesz, ja tez jakos tak watpie w ta skaze Szymona, ale jakos nie mam innych alternatyw na ta jego skore, niekiedy mi rece opadaja jak patrze na te plamy

dzisiaj np. jak wstal to mial na buźce tyle plam ze bylam w szoku od czego to znow
A podobno wszystko minie jak przydzie lato, wtedy mamy duzo przebywac na sloncu, a ono jest podobno najlepszym lekarstwem.
to chociaz jest jakas nadzieja ze to wszystko minie i przekonamy sie czy ta skaza byla dobrze zdiagnozowana
ja juz po pracy, jeszcze jak wrocilam to wyskoczylam z malym przed domek na swieze powietrze bo tak ladnie slonko u nas swieci, nawet teraz i 14st.

jutro rano znow musze malego pakowac do samochodu i zawiesc do mamy bo M ma dniowke