GRUDZIEń 2008

[katia]

Karolina2411, dziekuję kochana, trochę mnie uspokoiłaś
To moja pierwsza ciąża (nie licząc straty) i sama nie wiem Ale dobrze ze mam was a ty jak sie czujesz?

[magda83]

Katia-ja tez tak mysle ze nie powinnlas sie tak tymi ruchami przejmowac,bo to dopiero poczatki:).Poprostu wazne ze je masz a dziecko ma jeszcze duzo miejsca dlatego mnie czujesz:)
Osita-no ładny charakterek ma Twoja cora:),ciekawe jaki bedzie miala pozniej jak bedzie starsza
Evik-czekamy na fotki:)

[katia]

magda83, a kiedy dowiedziałas się, ze to córcia?

No a reszta kiedy? Ja ostatnio byłam i wstydzioch nic nie chciał pokazac

[Karolina2411]

po buncie dwulatka przyszedl bunt trzylatka, pozniej bedzie... co? bunt sredniaka, bunt pierwszoklasisty, bunt pierwszokomunisty...

Brzuchal mi lata ze śmiechu
Jak synuś skończył 8 lat, zaczął się u niego okres buntu wszelakiego, na cokolwiek, byle był bunt... Mamcia moja mówiła wtedy: przeczekaj, to taki bunt ośmiolatka... Po roku mówiła: bunt dziewięciolatka... Jak skończył 10 lat, sama ją zapytałam: i co??? Bunt dziesięciolatka???
Przytuliła mnie na to tylko i powiedziała, że już o buncie Michałka słowa nie powie
U niego to akurat nie bunt, tylko... No właśnie... Co??? Jedyne co mi na myśl przychodzi, to charakter... Taki jakiś mu się wykształtował i tyle... My go tak nie wychowywaliśmy... A uwagi z naszej strony mu nie brakowało...
Evik, tak więc nie martw się, czy dasz radę poświęcić tyle uwagi ile trzeba Twojemu łobuzkowi, bo dasz radę... Taka nasza rola, żeby wszystko ze sobą pogodzić
Katia, w imieniu brzusia dziękuję Pępusia nie wysadziło i tak już pewnie zostanie, ku niezadowoleniu mężusia

[Evik.kp]

katia, dziewczyny mają rację. Bez paniki to podstawa

osita no to nie masz ciekawie. Ciekawe tylko co będzie dalej bo jak faktycznie Carmen będzie coraz bardziej nieznośna to możesz sobie nie poradzić. No a jeszcze niedługo pojawi się Junior ciekawe jaki to będzie miało na nią wpływ

[ Dodano: 2008-10-21, 18:03 ]
Karolina2411, mój też schowany tak jak za pierwszym razem no ale może to i lepiej.
dziewczyny macie jakieś pomysły na kolacje bo coś za mną chodzi a nie wiem co

[tosia]

Ja tu chwilkę kimnęłam a Wy się tak rozpisałyście że znów mam dużo do czytania- ale to dobrze oczywiście
Katia- nie stresuj się niepotrezbnie . Tak jak Ci dziewczyny mówiły, dzidzia jest jeszcze mała i ma sporo miejsca w brzuchu więc nie musisz jej zawsze czuć. Wierz mi potem będziesz miała momentami dość tych harców Poza tym wszystko zależy od lekarza: moj wcale nie mówi o liczeniu róchów, a moja kuzynka od 20 tc miała je zapisywać na specjalnej karcie. Co do płci my wiedzieliśmy już w 13 tygodniu, synek chwali się za każdym razem swoimi klejnotami.
Osita - widziałam widziałam że przepis doszedł, zaczęłam odpisywać i zrobiłam sobie chwilkę przerwy bo telefon zadzwonił, po powrocoe skończyłam a tam już 2 nowe posty były

[Karolina2411]

Właśnie się zastanawiałam, co wrzucić na ruszt, ale pomysłów brak... Ale od wczoraj mi tyle chleba zostało, że zrobię chyba grzanki z czym się da w piekarniku

[katia]

ku niezadowoleniu mężusia

a to czemu???

ja się o swój pepek troszkę martwie, bo nie uwierzycie....
jak miałam 15 lat to sie okazało, ze od urodzenia mam nie zawiazany często jako dziecko miałam z nim problemy, ale zawsze na mnie wine zwalali, ze niby sobie pogrzebałam no ale jak miałam niecałe 16 lat własnie, to mi strasznie zaczął ropieć i zrobił sie stan zapalny no i miałam zawiązywany operacyjnie lekarze sie dziwili że żyję. zreszta, to był juz ostatni dzwonek, bo juz zapalenie sie robiło. A jak mi go najpierw czyscili (musieli na kilka cm rozszerzyc - wszystko na żywca bo obrzek był taki, ze nie dało rady znieczulenia zrobić) to chirurg powiedział, że taka błonka tylko była i ze flaki normalnie widać było No i teraz mam taki dołek, który akurat sie zaczął rozszerzać... ale to taka ciekawostka
Karolina2411, a wracajac do Twojego brzusia to naprawdę pokaźny okaz

[tosia]

Evik u mnie obiad na kolacje bo M. jeszcze z pracy nie wrócił ,a ja zjadłam w międzyczasie wczorajszy rosołek, a obiad przewiduje dziś klopsy w sosie pomidorowym. Lece do sklepu bo w lodówce tylko światło

[katia]

my wiedzieliśmy już w 13 tygodniu, synek chwali się za każdym razem swoimi klejnotami

no to super ponoć synka łatwiej podejzec no i mniejsze prawdopodobieństwo pomyłki. Moze nasze maleństwo nie pokazuje siuraka bo go nie ma i to córcia