Strona 262 z 331

: 27 lis 2009, 17:44
autor: Monika 25
Ojej dziewczyny widzę że dzisiaj jakiś słabiutki dzień dla większości z Was

anusiek , mój mąż też sam się zajmie łóżeczkiem i ogólnie ogarnianiem mieszkanka , ja już uprasowałam i wyprałam poszewkę na kołderkę , więc reszta należy do niego :-D Zamiast pić pępkowe , zawsze lepiej dać mężowi jakieś zajęcie :-D a tak na poważnie to sam bardzo chciał

dorotaczekolada , ludzie są po prostu podli i nie mają sumienia , mam nadzieję , że wszystko się ułoży .

Mi raz się zrobiło słabo jak stałam w mega kolejce w biedronce , i nikt nawet nie przepuścił , każdy tylko zerkał i od razu odwracał wzrok TRAGEDIA , a najgorsi są starsi ludzie , a tylko niech mi później ktoś zwróci uwagę żebym przepuściła lub ustąpiła miejsca , to zobaczy :ico_zly:

Mi ogólnie humorek dopisuje byłam sobie w pracy pogadałam , popracowałam troszkę , ale fajnie tak czasami :ico_haha_01:

inia1985 łóżeczko i pościel śliczna , a karuzelę mam zamiar kupić podobną :-)

: 27 lis 2009, 18:15
autor: Shiva
Witajcie kobietki :-)
Nie urodziłam i żadnych objawów porodowych jeszcze nie mam ;-) Przepraszam, że się nie odezwałam od rana ale dopiero wróciłam do domu :ico_szoking: Od rana jestem na nogach, bo jak wyszliśmy z mężem po śniadaniu tak przez cały dzień byliśmy na mieście. A widzę, że tu już się o mnie martwiłyście :ico_wstydzioch:
Doczytam i odpiszę później, bo za godzinę mamy gości i musimy się trochę przygotować.

: 27 lis 2009, 20:08
autor: iw_rybka
inia - sliczny brzuszek masz i lozeczko piekne,ja chyba tez juz za jakis czas ubiore,maz mnie juz namawia dluzszy czas,a ja chce najpierw porzadki porobic i wtedy :ico_brawa_01:

anetka607, jejciu,oby synowi szybko przeszlo,i Ty uwazaj jak latach po tej przychodni,bo bakterie tylko czekaja :ico_olaboga:
i jeszcze jestem na siebie zła,że się przejmuje tym co o mnie pomyślą, po tym jak mnie potraktowali.
- nie patrz na nich,tylko na siebie.Nie zasluguja na to,zebys ich traktowala po ludzku.

Shiva, kobieto nawiedzasz mnie w snach i wciaz rodzisz,dzis mi sie snilo,ze nas poinformowalas,ze czop ci odszedl z krwia :ico_oczko:

: 27 lis 2009, 20:19
autor: inia1985
anetka607, szkoda, że ta infekcja się rozwinęła u Synka :ico_noniewiem: teraz niech się kuruje i mamusi nie zaraża :ico_sorki:

Pruedence, ja bym chyba nie była taka w porządku, skoro oni tak się zachowali, ale z drugiej strony, może łatwiej będzie wrócić po macierzyńskim, jak teraz się trochę poświęcisz, byle by nie kosztem zdrowia :ico_nienie:
najgorsi są starsi ludzie
zgadzam się z tym w 100%. Jakoś tak we wrześniu jechałam prawie pustym tramwajem niskopodłogowym. Siedziałam na miejscu dla "ciężarówek", a mimo to słyszałam za plecami głos starej zgorzkniałej baby, która miała ochotę usiąść na tym miejscu i nie omieszkała głośno wyrazić swojej opinii. Zaczęła mówić, jak to biedna młodzież zmęczona nocą musi siedzieć na miejscach dla starszych osób, itp. W końcu wstałam i zwróciłam się do niej, żeby sobie usiadła (dookoła większość miejsc była wolna). I powiedziałam, że jeśli już to nie młodzież zmęczona nocą, a kobieta w ciąży, w dodatku siedząca na miejscu dla niej zarezerwowanym. Nie siadła, tylko coś pod nosem mruczała, a ludzie obserwowali tą całą sytuację i tylko głowami kręcili. Ale takich babć jak ta niestety jest masa...

Shiva, jak Ty aktywnie teraz żyjesz :-D i bardzo dobrze, bo później ciężko będzie tak z dzidziusiem latać. My już tu myślałyśmy, że na porodówce jesteś :ico_haha_01: Mam nadzieję, że jak już się tam znajdziesz, to dasz nam znać :-D

: 27 lis 2009, 22:54
autor: Shiva
anusiek , no niestety w zaawansowanej ciąży samemu lepiej nie wychodzić, bo tak jak pisze Monika 25 znieczulica ludzka nie zna granic. Nikt Ci nie pomoże :ico_olaboga: Dlatego ja nigdzie nie wychodzę bez męża :ico_wstydzioch:

inia1985, przy cukrzycy cukier też może gwałtownie spaść (zwłaszcza przy tej insulinozależnej) to tzw. hipoglikemia. Jest to niebezpieczne, bo w skrajnych przypadkach może nawet prowadzić do śpiączki cukrzycowej :ico_szoking: Na szczęście miałam ją tylko 3 razy :ico_sorki:
Widzę, że wizyta u lekarza średnio udana :ico_olaboga: i do tego te problemy w pracy u Twojego męża. Sama nie wiem, czy ten szef czegoś nie kombinuje, bo premia jest uznaniowa i jak nie będzie chciał, to nikt go nie zmusi do wypłacenia. Kontakt z KP miałam bardzo pobieżny, ale 7 lat temu, więc niestety pomóc nie mogę, bo przepisy się już kilkakrotnie zmieniły :ico_noniewiem:
No i trzymam kciuki za zdrowie Twojego taty :ico_sorki:

dorotaczekolada , przeczytałam Twojego posta i jestem w strasznym szoku :ico_olaboga: Co się stało?? Tak mi przykro, naprawdę nie mam pojęcia jak Ci pomóc :ico_noniewiem: Macie w razie czego gdzie się podziać??

iw_rybka, jak widzisz Twoje sny jeszcze się nie sprawdziły, ale nie pogniewam się jak się uda w poniedziałek :ico_oczko: Bo w niedziele mamy gości - mój braciszek z żoną i córcią przyjadą w odwiedziny, a od czerwca ich nie widziałam :ico_olaboga: Więc wytłumaczyłam Justynce, żeby jeszcze parę dni się wstrzymała ;-)
Dobrze, że tak szybko się z mężem pogodziłaś :-) Te hormonki dają nam popalić :ico_wstydzioch:
:ico_brawa_01: za udane zakupy :-D

anetka607, Trzymaj się zdrowo, nie daj zarazkom :ico_nienie: :ico_sorki: Synkowi też duuużo zdrówka :ico_sorki:
I jak sobie poradziłaś z tym "maleńkim" indyczkiem ?? ;-)

Pruedence, Pamiętaj, zdrowie Twoje i Twojego maleństwa jest teraz najważniejsze. Sama najlepiej będziesz wiedziała ile dasz radę popracować :ico_sorki: Nie patrz na nich, tylko na siebie - niestety czasem trzeba być trochę egoistą :ico_wstydzioch: Bo jak widziałaś - nikt się za bardzo Tobą nie przejmował :ico_noniewiem:

Monika 25, w zupełności się z Tobą zgadzam, starsi ludzie są najgorsi. A ich komentarze - czasem wręcz uwłaczające godności człowieka. :ico_olaboga: Ale na szczęście nie wszyscy starsi ludzie są tacy - nie można generalizować. Niektóre babcie są bardzo miłe i pomocne :-)

inia1985, ślicznie załatwiłaś tą babkę w tramwaju :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Uff z grubsza odpisałam :-D Dzień ogólnie udany, nawet brzusio w miarę spokojny :ico_sorki: Załatwiłam wreszcie wymianę prawa jazdy, bo już półtora roku po ślubie a ja mam nadal stare :ico_wstydzioch: Poza tym szukaliśmy ręcznika kąpielowego, ale takiego cieplutkiego dla naszego szkraba. Do tego zakupy i tak zeszło :ico_szoking:
Teraz jeszcze ta wizyta znajomych :-) Fajnie było, pogadaliśmy, pośmialiśmy się. Totalnie nas zaskoczyli, bo przynieśli nam prezent dla Niuni - fotelik do karmienia :ico_szoking:

: 27 lis 2009, 23:02
autor: iw_rybka
Ale takich babć jak ta niestety jest masa...
- n wlasnie,niby takie stare schorowane,na przystanku z laseczka ledwo siedza,a jak tylko autobus podjezdza to taki power dostaja,ze szok.Ja pamietam jak mi taka jedna starucha wstretna z lokcia w brzuch dala,tak sie pchala - a ja wtedy w ciazy bylam wysoko z Andrzejkiem,bo pamietam jechalismy wtedy do Szkoly Rodzenia :ico_zly:

Mam nadzieje,ze ja taka nie bede :ico_olaboga:
Shiva, jak Ty aktywnie teraz żyjesz :-D
- hi,hi,nadrabia ten lezacy okres :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-11-27, 22:06 ]
jak widzisz Twoje sny jeszcze się nie sprawdziły
- no wlasnie,kurcze mam nadzieje,ze nie dzialaja odwrotnie,bo bedziesz nam tu chodzic jeszcze miesiac :ico_oczko:
Totalnie nas zaskoczyli, bo przynieśli nam prezent dla Niuni - fotelik do karmienia :ico_szoking:
- swietny prezent :ico_szoking: :ico_sorki:

: 27 lis 2009, 23:39
autor: meg
cześć...widzę, że dalej wszyscy w komplecie:) bardzo dobrze:)
Dorotaczekolada.... nie załamuj się. Musisz znaleźć w sobie siłę. I tego Ci życzę. Poradzicie sobie. Pamiętaj o tym a wszystko będzie dobrze...
U mnie pierwszy dzień z glukometrem i z mocno zaplanowanym jedzeniem, co i kiedy. Wyniki raczej bez tragedii, narasta cukier w ciągu dnia. Nie wiem czy to normalne.
Poszłam jednak do fryzjera:) zrobiłam refleksy i obcięłam kilka centymetrów. jestem bardzo zadowolona:) potrzebowałam tego. i jeszcze parę drobiazgów na poprawienie humoru. dla siebie:) bo ostatnio wszystko kupowałam dla niuńki.
miłego weekendu dla wszystkich!!! i zdrówka :ico_haha_01:

: 28 lis 2009, 00:31
autor: anusiek
witam dziewczynki,

Martwię się o dorotaczekolada :ico_noniewiem:
czy Oni jako rodzina z dzieckiem i drugim w drodze nie mają żadnych praw, jakichkolwiek praw do dodatkowej kasy? coś powinno być przecież...

Pruedence nie zmuszaj się jeśli nie będziesz miała siły to zostań w domu. Ja chodziłam do pracy to moja szefowa wymagała coraz więcej i jak zarządała dodatkowej darmowej pracy 3 razy w tygodniu po godzinach wiedząc że jestem w ciąży i perfidnie strasząc zwolnieniem jeśli sie nie zgodzę to miarka się przebrała i wiedziałam już kto i co jest dla mnie najważniejsze. Pamiętaj jak sama o siebie nie zadbasz to nikt tego ze Ciebie nie zrobi... rób tak żeby przede wszystkim dla Ciebie było dobrze i żebyś się dobrze z tym czuła i fizycznie i psychicznie.

Shiva, fajnie że masz taką rozrywkową końcówkę ciąży :ico_brawa_01:
Shiva napisał/a:
jak widzisz Twoje sny jeszcze się nie sprawdziły
- no wlasnie,kurcze mam nadzieje,ze nie dzialaja odwrotnie,bo bedziesz nam tu chodzic jeszcze miesiac
no a mi Ty Rybka się śniłaś że urodziłaś, (nie mam pojęcia skąd ten sen) hehe ale nawet zła byłam że nie poczekałaś na mnie :ico_nienie:
meg, jak sobie radzisz z tą dietą? dobrze że wyniki badań w miarę dobre.
zazdroszczę rafleksów, sama chciałabym ale włosy w ciąży mi odpoczywają od farbki :-) bo farbowałam bląd pasemka ale strasznie mi się włosy zniszczyły... :ico_noniewiem: więc teraz zapuszczam a po porodzie (po schudnięciu :ico_oczko: ) pewnie strzele sobie też pasemka jasne :-)

jutro jedziemy z mężem do moich rodziców, już wyzdrowieli :-)

: 28 lis 2009, 12:52
autor: Shiva
Witam w sobotę :-)

Nocka ok, po śniadanku jeszcze sobie pospałam i właśnie skończyłam 2 śniadanie. Dziś cały dzień jestem sama, więc będzie mniej aktywnie ;-) Tylko sernik na zimno zrobię dla jutrzejszych gości :-D

iw_rybka, nie martw się, miesiąc na pewno nie będę czekać :ico_haha_02: Ale na szczęście panika w szpitalu ustąpiła :ico_brawa_01: i mimo braku odwiedzin - porody rodzinne są możliwe :-D Ciesze się ogromnie :-D

meg, fajnie, że poprawiłaś sobie nastrój tym fryzjerem i zakupami :ico_brawa_01:
Co do cukru - u mnie najgorzej jest rano a najlepiej wieczorem. Podobno po nocy - gdy organizm jest wygłodzony inaczej na cukry reaguje. Dlatego też największą dawkę insuliny mam na 1 śniadanie, trochę mniejszą na obiad i o połowę mniej na kolację.

anusiek, też się martwię o Dorotę :ico_olaboga: Niestety niewiele wiem o takich sytuacjach. Najlepiej popytać w MOPSie :ico_noniewiem:
Udanego wyjazdu do rodziców :ico_sorki:

: 28 lis 2009, 12:54
autor: inia1985
Cześć Dziewczyny :-D

Ja dziś sama siedzę, bo mąż pojechał trochę rzeczy zawieźć do rodziców, bo nam się tu graciarnia zrobiła :ico_oczko: Trochę się wpieniłam, bo czuję, że pojechał właśnie dzisiaj ze względu na wizytę mojej kuzynki i jej chłopaka. Oni są bardzo sympatyczni, ale niestety dwulicowi, o czym mieliśmy okazję się niedawno przekonać... W sumie to się do nas wprosili, no ale cóż. Nie będę koło nich skakać na pewno. Zrobię tylko jakieś ciasto, pogadamy chwilkę i odbębnione.

A wieczorkiem idziemy na andrzejki :-D To taka nasza tradycja, co roku organizujemy imprezkę z wróżbami w tym samym stałym gronie. W prawdzie tym razem będzie inaczej (bo bezalkoholowo - przynajmniej dla mnie), ale i tak się cieszę :ico_haha_01:
jak tylko autobus podjezdza to taki power dostaja
to fakt :-)
premia jest uznaniowa i jak nie będzie chciał, to nikt go nie zmusi do wypłacenia
no właśnie, dlatego wątpię żeby praca w tej firmie w dalszym ciągu to był dobry pomysł. Załóżmy nawet, że będzie wypłacał, to i tak w momencie, gdy mąż pójdzie na urlop czy L4, to nie będzie miał nawet 1000 zł :ico_noniewiem: Kurka, w porównaniu z tym co było do tej pory to jakiś koszmar :ico_zly: Poczytałam wczoraj trochę na ten temat i stwierdziliśmy, że odmówi podpisania tego aneksu, a to będzie równoznaczne ze zwolnieniem, dostanie wyprawkę w wys. dotychczasowych zarobków, normalną wypłatę za listopad, nadgodziny (a trochę ich zrobił) i ekwiwalent za urlop... wyjdzie całkiem imponująca sumka, tak żebyśmy mogli spokojnie przez 3 miesiące jeszcze mieszkać we Wrocławiu, a w ciągu tych 3 miesięcy, to powinien coś znaleźć nowego :ico_sorki: Jeśli by się nie udało musimy przeprowadzić się do teściów :ico_olaboga: Jak ja tego bym nie chciała :ico_placzek: Oby do tego nie doszło :ico_sorki:

Shiva, bardzo fajny prezent dostaliście od znajomych :ico_brawa_01:

meg, skoro nowa fryzurka tak poprawiła Ci nastrój, to warto była :-D

anusiek, miłego pobytu u rodziców :-)

[ Dodano: 2009-11-28, 11:55 ]
Shiva, super, że przywrócili porody rodzinne :ico_brawa_01: