Strona 264 z 329

Re: Jesień mamy wita 2013

: 17 wrz 2013, 09:13
autor: betina
hej
melduję się z :ico_ciezarowka:
ta galaretka to chyba czop jednak wieczorem i w nocy znów wyleciał no ale co z tego skurcze minimalne przy tym :-D
ale brzuch już mam mega nisko krocze boli jakbym miała ciągle coś tam wsadzone
byle do pt :ico_oczko:

jenny fajnie że się odezwałaś :ico_respekt: no i waga Tomcia super,teraz najlepsze przed wami odkrywanie uroków macierzyństwa :-D

u nas od rana leje i tak ma być dziś ciągle
tak więc siedzę w domku i leniuchuje

Re: Jesień mamy wita 2013

: 17 wrz 2013, 10:02
autor: spinka
Betina no to się zaczyna :ico_brawa_01: aż Ci zazdroszczę, ale nie złośliwie i trzymam kciuki z całych sił!!! Odpoczywaj dzisiaj, zbieraj siły na poród - może to już dziś???

Re: Jesień mamy wita 2013

: 17 wrz 2013, 10:19
autor: szkieletorek
u nas od rana leje
U nas już w nocy padało i teraz też. A ciemno jest jak by noc zaraz miała być.
Ale ja tam czasem taka pochmurna pogodę lubię,byleby nie trwało to za długo.
ta galaretka to chyba czop jednak
No to ruszyło u ciebie , nie ma co. Czop może odchodzić i od razu skurczy nie musi chyba być.
Ja nie zauważyłam u siebie więc nie wiem jak to wygląda.
Odpoczywaj dzisiaj, zbieraj siły na poród
Dokładnie.Już się zaczęło u ciebie więc odpoczywaj,rób tylko przyjemności dla siebie i zbieraj siły bo się przydadzą.

Spinka chałkę robiłam z przepisu z stronki,,wielkie żarcie,, i ja naprawdę jestem cienka w ciastach a ta wyszła.Wyrobiłam ciasto mikserem więc łatwizna . Mała już jeden warkocz zjadła. Bardzo jej smakował tylko jak dla mnie ciut za mało słodkie ale dla niej wystarczy bo nie ma co za dużo słodyczy jeść.
Wczoraj posprzątałam WC ( mamy osobno łazienkę i osobno WC) ,umyłam płytki ścienne i okno na klatce schodowej .Nie zrobiłam wszystkiego co miałam w planach ale jakoś taka ospała byłam i nie chciało mi się . Dziś za moment biorę się za łazienkę.Tam jest dużo więcej pracy dlatego będę robić na raty.

Mąż na zakupach ,my po śniadanku. Muszę jeszcze poszukać na allegro gofrownicy i zamówić.

Re: Jesień mamy wita 2013

: 17 wrz 2013, 10:43
autor: kamilka87
Betinka o kurczaki to sie rusza pomalu..


Wiecie ja to bym chciala zeby u mnie sie tak nagle zaczelo :ico_sorki: :ico_sorki: jak z Adamem... Spalam siebie grzecznie a tu skurczyki coraz czestsze i hop do wanny cala kosmetyka wylezalam sie w ciepelku az skurcze byly co 6 min.. pojechałam do szpitala to na porodowce bbylam ledwo 2,5 godziny :ico_noniewiem: i chcialabym zeby teraz tez tak bylo.. Bo jak amm sie obserwowac kilka dni to chyba szajby dostane :ico_noniewiem:

U nas zimno buro ponuro pogoda nie teges juz tydzien... wczoraj mialam zalamanie nerwowe wylam chyba z godzine o wszystko i o nic... az maz szoku doznal bo zaledwie drugi raz w tej ciazy plakalam :-D No ale chyba burza hormonow sie przetoczyla :ico_sorki:
Zrobie dzisiaj obiadek i sie lenie...

Re: Jesień mamy wita 2013

: 17 wrz 2013, 11:21
autor: spinka
Szkieletorku ja łazienkę i mycie płytek zostawiłam A. Fajnie, że bułeczka się udała.

Kamilka pozazdrościć poprzedniego porodu :ico_brawa_01: Ja z tym płaczem to przynajmniej raz w tygodniu i to nie po godzinie ale dużo dłużej, nie jest to fajne, ale nie da się nad tym zapanować niestety :ico_noniewiem:

Zdjęcia zrobiłam, ale zaznaczam, że są niewyraźne, moja piłka, która wygląda jakby była bardzo wysoko, ale niby głowka nisko naciska na kanał rodny w weź tu bądź człowieku mądry :ico_olaboga:

Re: Jesień mamy wita 2013

: 17 wrz 2013, 12:54
autor: leona
Hello


Jenny fajnie ze zajrzalas :ico_brawa_01: :ico_sorki: pokaz synka :ico_oczko:


No i w koncu pokazalyscie brzuszki
Lala twoj calkiem szczuplutki :ico_oczko: Kamilka twoj tez nie jest wielki :ico_oczko: spinka twoj spory ale wydaje sie byc wysoko
Moj od poczatku dosyc nisko byl :ico_oczko:

Spinka no szkoda ze z szyjka sie jeszcze nic nie dzieje, ale to moze byc kwestia godzin :ico_sorki:

Kamilka ja tez bym chciala tak szybko(szybciej nie musi byc) urodzic jak poprzednio, tez nie chcialabym dniami miec objawow z ktorych nic nie wynika :ico_noniewiem:
Tymbardziej ze na porodowke dosyc daleko(40km) plus to ze Marcel byc moze bedzie musial z nami jechac, takze nie chce jakis falszywych alarmow... No ale ja moge sobie chciec :ico_haha_01:


Betina no do piatku juz coraz blizej :ico_brawa_01: moze wczesniej sie cos rozkreci
Mi czop schodzil przez trzy dni przed porodem, sporo tego bylo...



U mnie dalej nudy :ico_haha_01: zrobilam przez neta male zakupy, kilka najmniejszych ciuszkow zeby mala nie musiala sie topoc w wiekszych, jak ma sie taka nei za duza urodzic, noi czekam teraz na poczte...

Chata ogarnieta, obiad zjedzony takze luz na reszte dnia :ico_oczko:

Re: Jesień mamy wita 2013

: 17 wrz 2013, 13:14
autor: szkieletorek
Zdjęcia zrobiłam
No faktycznie masz piłeczkę śliczną.

Ja zaczęłam sprzątać łazienkę ale jakoś śpiąca się zrobiłam więc teraz gdy przeczytałam Lilci bajkę i zasnęła sama się położę. Mąż ma 2 zmiany, siostra pojechała na 2 tyg do Krakowa więc mam spokój u góry to zrobię to później .Dziś powinnam się wyrobić.

Betinka pisz częściej jak u ciebie sytuacja .

Re: Jesień mamy wita 2013

: 17 wrz 2013, 13:16
autor: spinka
Leona wracałam z Polą z przedszkola i zastanawiałam się czemu Ciebie jeszcze nie było na forum, a tu jesteś :-) Ja też mam nadzieję, że puści w końcu paskuda :ico_oczko:
U mnie ziemniaczki się dogotowują a pieczeń się grzeje i zaraz A. wraca, zjemy obiadek i pewnie będziemy jechać z Polą na angielski.

Leona a Wy poród rodzinny macie mieć, tzn Ty i M.? A Marcel wtedy z kim w szpitalu, jakaś opieka będzie zapewniona???

Szkieletorku połóż się i poleż :-)

Re: Jesień mamy wita 2013

: 17 wrz 2013, 13:21
autor: leona
Spinka co do porodu, jezeli Marcel z nami pojedzie to ja bede musiala sama rodzic, nikt tam raczej sie nim nie zajmie :ico_haha_01: beda z tata w poczekalni siedzieli, no chyba ze ktos zostanie z Marcelem w domu(ale tu jest problem :ico_haha_01: ) . To wtedy Robert bedzie ze mna...

Re: Jesień mamy wita 2013

: 17 wrz 2013, 14:09
autor: lala
kamilka spinka super brzuszki
betina oj wydaje mi się że wcześniej urodzisz niż w piątek
jenny[/b :ico_brawa_01:
Ja powoli pakuje torbe do szpitala.Dziś byłam na zakupach kupiłam jeszcze pare potrzebnych żeczy.Zostało mi dokupić majtki poporodowe, śpiworek lub kombinezonik dla maleństwa a i butelki w razie czego.Zostało mi jeszcze miesiąc , ale tym razem chce być wcześniej przygotowana.Bo przy Mateuszu to nie byłam do końca spakowana , mąż musiał mi dokupywać i przywozić żeczy.Sorrki za głupie pytanie , ale w co wy się pakujecie większą torbę podróżną czy w dwie mniejsze[dla dzidiusia osobno i dla siebie osobną]