Strona 264 z 1361

: 04 wrz 2007, 18:55
autor: mama_Dominika
Gosia pomieszaj z mleczkiem albo herbatką no i dla Ciebie i zbory :ico_pocieszyciel: wiem jak to gdy coś dolega szkrabom, ale z czasem człowiek sie przyzwyczai do tego, choć mój M. do tej pory panikuje jak tylko coś sie dzieje z dziećmi i od razu mnie nakręca przy tym, a ja :ico_zly: :ico_zly:

Zbora może nie próbuje tak od razu z tą glukozą, Mała sie przyzwyczai...i fakt że to pepti to super smaczne mleczko przy nutramigenie, a ona prawdopodobnie marudna przez te uszka, a dajesz jej coś przecibólowego i przeciwzapalnego, no i bidulko bardzo Ci współczuję.

Sikorka my mamy "Ja i moja szkoła", na każdy miesiąc 1 ksiażeczka i domownik, dodatkowo lekturnik, wycinanki coś tam jeszcze. No i po szkole na razie supcio, wiecie że teraz są już tylko zajęcia zintegrowane, nie ma osobnych przedmiotów typu polski, czy matematyka, zajęcia artystyczno-teatralne, dydaktyczno-wyrównawcze i religia 2 x w tygodniu :ico_szoking: :ico_szoking:

A Kinga znowu śpi, mi cycek zaraz odpadnie, już mi sie zastoje zrobiły i cieknie z niego.

[ Dodano: 2007-09-04, 19:06 ]
Gosia zapomniałam rozpuść na łyżeczkę mleczka, bo jak dasz do butli to może całej dawki nie dostać gdyby nie wypił wszystkiego.

Zbora ale bombowe jeansiki ma Hania :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

A zapomniałabym Anza czy dobrze zrozumiałam, chodzi o 13 r.ż. czy 13 miesiąc?? My nie unikamy kontaktu, mamy znajomych z małymi dziećmi, a poza tym u nas i tak jest Dominik który ze szkoły może przynieść wszystko, ale z nim też nie przesadzaliśmy. Mam koleżankę której córka wszystko dostawała uprzednio wyparzone, wymyte, wysterylizowane i której nie mogło dotknąć żadne inne dziecko, poza Dominikiem (my to znajmomi, to inaczej), gdy poszła do przedszkola zaczął się dla nich science-fiction, 2-3 lata nie umieli sobie poradzić z chorobami małej.

: 04 wrz 2007, 20:49
autor: kate_k82
o kurde ale dzień... Zbora widzę że lekarka podejrzewa skazę...no nie ciekawie ale tak jak radziłaSikorka odstaw nabiał i wszystko co związane z białkiem mleka krowiego, czyli mięso wolowe i cielęce też, uważnie czytaj skład produktów, ja kiedyś zjadłam herbatniki, bo myślałam że tam nie ma mleka, a jestg tylko że w proszku...no i pewnie nie uwierzysz ale kostki rosołowe, i te drobiowe i te wołowe i wegeta odpada, ja bym radziła na więcej niz tydzień, bo zanim alergen usunie się z organizmu to trochę potrwa, wiem że taka dieta jest naprawdę wymaga dużo wyrzeczeń, no ale robisz to dla Hani, ja na samym początku też tak miałam, mały płakał, nie spał, ciągle na rękach czasami to nawet 3 godz ciągłego noszenia.... a od momętu wykrycia alergii i wyeliminowania białka jest ok, dziecko na noc mi samo zasypia beż noszenia i lulania, po prostu mam inne dziecko

: 04 wrz 2007, 20:50
autor: zborra
No właśnie.....pospała niecałą godzinę i obudziła się z wrzaskiem!!! kurczę. J nie mógł jej uspokoić...mi się udało...i śpi...ale boję się że zaraz będzie powtórka...Chyba podam jej ocś przeciwbólowego faktycznie, bo przecież sama mi nie powie co jej dolega...
A próbowałam to mleko samo, ale wypiła aż..20ml! więc wieczoorem już z glukozą...za wiele też nie wypiła, bo 70ml, ale lepsze to niż nic. O! już wyje!

: 04 wrz 2007, 20:53
autor: kate_k82
a wcześniej normalnie koszmar... kolki też były ale nam pomógł debridat, i od 1.5 mies nie daje nic na kolki i brzuszek ok...ale może to nie skaza, tylko to uszko, dzieci jak są chore to zmieniają sie o 100% więc bądź dobrej myśli, że wszystko b ęzie ok

[ Dodano: 2007-09-04, 21:02 ]
Zborakurde współczuję Ci... wiesz to że zjadła mało to nic ważne że zjadła...lekarka mi powiedziała, ze takie dzieci mają wrodzony instynkt samozachowawczy i jak Hania będzie głodna to da Ci znać, może boli ją brzuszek??? ja nie rozumiem czasem Pana Boga dlaczego takie malutkie dzidzie muszą cierpieć??? no przecież mógłby nas jakośukarać a nie nasze dzieci, chyba zgodzicie się ze mną ze jak dzicko coś boli to matkę też, no nie mogłoby być tak że tylko matkę??? a nie 2 w 1

: 04 wrz 2007, 21:12
autor: zborra
Dzięki! no i znów miałam noszenie na rękach...dałam jej ibufen...czy coś tam... nie wiem, czemu sie wszyscy uparli na skazę...Ja jestem prawie pewna, że to nie skaza! bo od 4miesięcy jem mnóstwo nabiału i nigdy nie mieliśmy problemów! nawet po tym lefaxie kolki odeszły w niepamięć. No iteraz...chyba wróciły...może to jednak wina bebiko??? Nie wiem! dziewczyny, jestem bezradna...nic już nie wiem!!! czy to jednak skaza??? ratunku! co ja mam jeść, pić..? co robić? nonono, dlaczego znów my???
Idę, bo już się nosem podpiera, a jutro kolejny dzień. Boże, gdzie Ty jesteś???

: 04 wrz 2007, 23:45
autor: mama_Dominika
Zbora powiem tak, to że jesz wszystko od początku to nie oznacza że alergia się nie uaktywni w późniejszym czasie, co do skazy to Hania nie ma jej typowych objawów, czyli szorstkich policzków, ranek za uszkami, w zgięciach łokci i kolanek, liszai...i takie tam, ale jesli to faktycznie alergia na białko mleka krowiego to wcześniej czy później to wyjdzie i zdecydowanie lepiej wcześniej zareagować.

Dominik jest alergikiem, i były momenty że było naprawdę bardzo źle z nim - stan przedastmowy, najgorsze gdy w nocy dostawał duszności a kaszel jego to już śnił mi się po nocach. Gdy był mały do roku lekceważyłam wszystkie objawy alergii sądzac, że nas to ominie, niestety wróciła z podwójną siłą gdy Dominik miał rok, a teraz patrząc wstecz, to faktycznie on miał wszystkie oznaki alergii, których ja nie chciałam zauważyć typu: kolki, ulewanie, wymioty, dużo i często płakał, był marudny, niespokojny.

Im wcześniej odstawi się alergen tym lepiej, nieleczona alergia prowadzi w konsekwencji do naprawdę dużo bardziej nieprzyjemnych sytuacji. Odstaw wszystko i spawdź czy będzie lepiej :-) :ico_haha_02:

Ło mateczko, ale elaborat mi wyszedł, sorki że tak dużo tego :ico_haha_01: :-D

: 05 wrz 2007, 08:17
autor: kate_k82
czyżbym była pierwsza??? no to wszysttkim dzień dobry, u nas pogoda beznadziejna, pochmurno i pada, pewnie zanosi się na dłużej więc ze spaceru nici... z resztą co to za spacer skoro ja po bocznej drodze chodzę w te i z powrotem, bo nie ma innej możliwości a do krakowa z wózkiem wielkim jak dąb przy pomocy komunikacji miejskiej to nie mam ochoty... a jak T wraca z pracy to ttylko "O jak mi się chce spać" i leci do wyrka na godz lub dwie i ze spaceru nici...a wiecie ile czasu poświęcił wczoraj dla małego??? całe 10 min!!!! bo ja musiałam zrzucić szmaty w których chodzę po domu i przyoblec coś lepszego no i zajęło mi to 10 min potem krótki spacer z wózkiem po dróżce , kąpiel i Mateuszek poszedł spać.... z tego co się zapowiada to będę taką "samotną matką", fajnie nie??? dobrze zę jeszcze mam Was i mogę do kogo dziób otworzyć, albo raczej paluszki rozruszać, bo inaczej bym tu zakwitła... ile można aaaa guuuuuu gadać???
Mama Dominika ma rację więc Zbora nie załamuj się tylko tak ja Ci pisałam na gg przejdź na dietę, a będzie dobrze. Ja wcześniej, zanim odkryto alergię to myślałam że z maoim dzieckiem jest coś nie w porządku, bo był bardzo niespokojny, a teraz ja tu :595: a dzicię gada ze zwierzątkami, wcześnij nie było o tym mowy...
ależ się rozpisaŁam...

: 05 wrz 2007, 08:34
autor: kamizela
Dzień dobry :ico_haha_01: Synek pozwolił mi pospać do 8 więc od rana mam dobry nastrój :ico_haha_01: Tylko pogoda paskudna i nie chce się na spacer wychodzić...Wczoraj jak byłam z małym na dworze złapał nas grad :ico_zly: Dobrze, że akurat wychodziłam z Biedronki to miałam się gdzie skryć...

Zborra biedna ta twoja córcia :ico_placzek: Życzę ci wytrwałości i szybkiej poprawy.

Mój mały gada sobie do żyrandola a ja lecę zrobić :ico_kawa:

: 05 wrz 2007, 08:50
autor: mama_Dominika
Hej hej

Ja siedze przy ricore, fujj...niedobra, ale choć namiastka kawy, znikoma ale zawsze coś :-D

ALE miałam beznadziejny sen, czuję się jakoś dziewnie przez to, jakaś podminowana jakby cosik złego miało sie stać, wrrrr...

U nas pogoda strasza 5 stopni, Dominik poszedł do szkoły w cieplejszej kurtce, a ja nic nie mam dla Kingi z cieplejszych rzeczy, tz żadnej kurteczki i co na nogi jej zakładać??

Zbora i jak tam po nocce??

Buziaki

: 05 wrz 2007, 09:02
autor: kamizela
mama_Dominika ja piję kawę bezkofeinową Nescafe-spróbuj-mnie smakuje :ico_haha_01:

U nas też ziąb-w pokoju mam 19 stopni a przecież jeszcze nie grzeją !!!

Jeśli chodzi o ubieranie to ja myślę, żeby ubierać pod spodnie cieple rajtuzki i grube skarpetki :ico_noniewiem: