Strona 265 z 498

: 18 mar 2008, 14:36
autor: aaneta25
własnie jestem na etapie czytania ksiązki "Język dwulatka".

Język niemowląt jakoś nie bardzo czytałam.
Elu i ty kiedyś pisałaś,że Jaś to "żywczyk" to ja mojego Joachima nie umiem określić,ale książkę polecam.W wersji elektronicznej nie ma chyba ale tu jest do kupienia:

http://www.allegro.pl/item326193407_t_t ... od_ss.html

na świeconkę :jajeczko,masełko.wędlinka-kiełbaska,kawałeczek ciasta,sól.

: 18 mar 2008, 14:36
autor: edulita
Ja myśle o osobnym koszyku dla Niuni bo ona to raczej będzie wyciągała z koszyka i cudowała a najbardziej się boje ze będzie chciała jeść święconke w kościele ten mój żarłok mały.

[ Dodano: 2008-03-18, 13:41 ]
A ja czytam książke o zabawach dla dzieci od roku do dwóch lat w sumie to wiele z tych zabaw już przerabialiśmy ale teraz wiem jaki rodzaj rozwoju stymulują. Ostatni mój Marcin rysował sobie kukiełke na palcu i bawił się z Nikolą ale się cieszyła :ico_haha_01: . Nic ide do tego ciacha pa pa do później...

: 18 mar 2008, 14:58
autor: asiapanda
Moje dziecko podsuwa sobie ławeczkę do krzesła i tak: z ławki na krzesło z krzesła na stół, od blatu do podłogi jest jakieś 90 cm. Staje na stole!!! Robi to w 15 sek. Oszaleć idzie, juz jej schowałam ławkę, no to tera biega po kanapie, już chyba ze 3 razy spadła. No nie idzie nic znią zrobić.

Ja święconki nie szykuje, robi to mama, tata jedzie poswięcic i tyle :-D ot całe święta, zamierzam nic w nie nie robić :-D

A ćwiczenia moje to steper, a brzuszki robie za pomoca wałka, chyba włąśnie pzrez to sobie naciągnełam jakieś ścięgno, ale koniec z tym dziś wracam do ćwiczeń, dwa dni przerwy starczą. Acha no i basen :-D

: 18 mar 2008, 15:30
autor: Ela28
Asiu, kupiłaś teraz jakiś steper? Jak przez neta to podaj link....

Naczytałam się o kombinacjach Waszych dzieci - chwilami można się śmiać a chwilami płakać :ico_sorki:

Edulitko, ja też nie robię święconki...

My tez wyciągamy Jasiowi szczebelki z łóżeczka i wchodzi sobie i wychodzi - oprócz nocy, raz na drzemkę zaponiałam wsadzić szczebelki, Jaś śpi a ja siedzę i czytam, nagle słyszę takie łup drzwiami - wyskakuję przestraszona i co widzę? Jaś wyskoczył z łóżeczka, drzwi z rozmachem otworzył aż pierdutnęły o ścianę i leci biegiem ze szczebelkiem w rękach :ico_haha_01:
Osttanio chodzi i piszczy - cieszy się piszczy - aż mi bębenki pękają, jak się wścieka tez piszczy :ico_olaboga:
I lata z tym chodzikiem po całym domu, ciągle się z nim gdzieś klinuje i piszczy, żeby mu pomóc, pomogę, a on co chwila potem wjeżdża tam gdzie się zaklinował i wrzeszcy :ico_olaboga:

Anetko, Jaś jest poprzeczniakiem, niestety nie żywczykiem ;)
Język dwulatka mam i czytałam.

[ Dodano: 2008-03-18, 14:33 ]
Edulitko, napisz jaka to ksiązka z zabawami, ja bym chciała jakąś kupić

: 18 mar 2008, 16:28
autor: mazia***
no widze że niezłe łobuziaki z waszych maluchów a moja taka sama ja jej też wyciągnełam te szczebelki ale jeszcze nie umi zatrybić o co w tym chodzi :-D ja robie koszyczek ze święconką i w tym roku wiem że matyldzi też musze zrobić bo będzie awantura, ale jej tam wsadze jakiegoś czekoladowego zająca i niech sie cieszy :-D No nie gadajcie że macie czas czytać ksiązki :ico_olaboga: u mnie to chyba by nie przeszło mała spi to ja sprzątam prasuje gotuje a wieczorem to nic mi się niechce i uciekam do wyrka :-D

: 18 mar 2008, 16:31
autor: edulita
Ta książka to - Zabawy umysłowe dla dzieci napisana przez Jackie Silberg zawiera 125 zabaw dla dzieci w wieku od roku do trzech lat. Nie jest jednak taką świetną pozycją jak myślałam.

Macie już kupione prezenty zajączkowe dla maluszków? bo my jakoś nie mamy pomysłu :ico_noniewiem: a czasu już prawie nie ma.

[ Dodano: 2008-03-18, 15:33 ]
Ja lubie kiedy śniadanie wielkanocne jemy w swoim domu i sami tzn. ja, Marcin i Niki zresztą wigilie też wole tak tzn. wolałabym u mamy ale wtedy co drugi rok musiałabym u teściów więc lepiej chyba tak :ico_haha_01: .

: 18 mar 2008, 16:35
autor: mazia***
Wiesz Edulitko moje dziewuchy to już maja tyle tych zabawek,że głowa boli. A żeby sie nimi bawiły to jeszcze oki ale one wiecznie się nudzą. Chodzi tu głównie o starszą, bo ta młodsza to jeszcze się tam troche bawi. Więc stwierdziliśmy z mężem że nie dostaną zabawek, martynie super kredki kupimy i ciastoline a matyldzi jeszcz nie wiemy. A do tego w piątek jade na big zakupy, bo martyna nam tak wyrosła że już naprawde zostało jej nie wiele ciuszków do ubrania, a przy tym to matyldzi też się coś dostanie. :-D

[ Dodano: 2008-03-18, 15:39 ]
A my tez jemy śniadanie wielkanocne w domu potem idziemy do rodzicow na obiad i siedzimy do wieczora a następnego dnia śniadanko w domu i do następnych rodziców. I po świętach, ale mój mąż już kręci nose że w sumie święta ale wiecznie czlowiek w drodze jak nie tu to tam i nic nie odpocznie :-) I w sumie ma racje, ale co zrobic jak ci rodzice tak na nas czekaja.

: 18 mar 2008, 16:44
autor: asiapanda
Wiesz co Eluś mam starego ale rozglądam się na allegro za nowym, bo ten skrzypi że hey..
Kurde jak na złość, byłam na spacerz, to wiało, zero słońca i nawet śnieg padał, a teraz Wiki śpi a za oknem słońce :ico_zly:

: 18 mar 2008, 16:53
autor: edulita
No my też i do jednych i do drugich wpadamy i dość długo siedzimy ale śniadanko to lubie w domu bo o której nam pasuje o tej siadamy do śniadanka i wyspać się można a nawet jak nie to polenić w łóżku :-)

Co do zabawek to Niki tez ma tyle tego i dlatego nie wiem co kupić myślałam że może ktoś podrzuci mi jakiś pomysł... moja też nudziła się zabawkami i teraz co jakiś czas kilka chowam na dwa tyg i jak później wyciągam to chętnie się nimi bawi.

Ciacho już gotowe tylko jeszcze stygnie a pachnie w całym domku mmmmmmmmm.... palce lizać. Komu kawałeczek bo pierwszy musowo dla Mery :-)

[ Dodano: 2008-03-18, 15:56 ]
My dziś na spacerku nie byłyśmy bo wiało i lałao a teraz Niki usneła to świeci słońce do du.... z taką :ico_zly: pogodą mam nadzieje że lepsza nas na święta czeka.

: 18 mar 2008, 17:11
autor: asiapanda
No podonbno na swięta ma byc max 5 stopni a nawet śnieg, czyli bez zmian tak jak teraz :ico_placzek: