Strona 266 z 572

: 21 paź 2008, 21:08
autor: Marcia77
teraz na pewno nie bede sie tym przejmowac..najwazniejsze zeby dzidzia byla zdrowa :-D

: 21 paź 2008, 21:09
autor: zirca
no i w ty sęk...bo ja całą ciaże wymiotowałam, więc nawet nie dano mi poznać tego przywileju "jedz co chcesz" :ico_placzek:

: 21 paź 2008, 21:09
autor: milutka204
Marcia77, to fakt:) ale depresji dostane jak zobacze sie po porodzie:D ale ktos mnie lubi obgadywac...(krostka na jezyku)

[ Dodano: 2008-10-21, 21:10 ]
zirca, ja nie wiem co wolalabym wymiotowac czy te dodatkowe kilogramy napewno wole aby dzidzia byla zdrowa i duzia:)

: 21 paź 2008, 21:48
autor: magda83
Najwazniejsze zeby malenstwo bylo zdrowe:).Nie mozna myslec zbytnio o figurze w ciazy bo dostanie sie na glowe:) ,bo co jak ma na cos sie ochote?w ciazy trudno sobie odmowic :-D .Ja mowie zawsze ze niej juz slodkiego a i tak sie kusze:)

: 21 paź 2008, 21:54
autor: Karolina2411
Tosia, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla brzusia :-D Piękne kulotko :ico_brawa_01: :-D Ile Ty ważyłaś przed ciążą? Pytam, bo żeberka tam zauważyłam, chudzino... :ico_nienie:

[ Dodano: 2008-10-21, 21:57 ]
Ania1980, Twoje mieszkanko tez niczego sobie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 21 paź 2008, 22:29
autor: osita
zirca, dzieki kochana za wspomnienia :-D slicznie wygladasz :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: no, ja tez podobnie wygladalam w poprzedniej ciazy, teraz natomiast nie jest tak "zgrabnie" :ico_haha_01: :ico_oczko: ale nie narzekam, bo nie przytylam zbytnio poza brzusiem. a jak sie patrze na twoja fotke po... hihihihiiii, ja pamietam, ze bylam zalamana, bo 2 tyg po porodzie sukienke ktora mierzylam (roz 40) byla akurat... a niecaly miesiac pozniej, weszlam w swoja ze slubu (roz 36 :ico_haha_01: :ico_oczko: ). dodam, ze nie bylo diety, poza tym, ja zarlam, nie jadlam :ico_olaboga: doszlo do tego, ze te ciaze zaczynalam od rozmiaru 34 :ico_olaboga:
teraz w pasie mam - przed chwila wlasnie mierzone - 101 cm :-) (ok 26)
tosia, ty idziesz sladami zirci :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: sliczny brzusio :ico_brawa_01:
zirca, a jak sie ma alex??? ciezko ci??? napisz, co u ciebie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
ja całą ciaże wymiotowałam, więc nawet nie dano mi poznać tego przywileju "jedz co chcesz" :ico_placzek:
wiecie, ze ja w tej ciazy ANI RAZU nie zwymiotowalam??? :ico_szoking: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

maly daje czadu, zeby chyba siostrze dorownac :ico_noniewiem: ide sie polozyc... mala dopiero co padla, ciekawe, jaki bedzie ranek. juz sie boje :ico_olaboga: :ico_noniewiem:

a! Katia, ty pytalas, kiedy o plci sie dowiedzialysmy... u nas w tym przypadku najpierw ludzilam sie dziewczynka (w 18tc - hiszpania), a w 20 tc (pl) lekarz stwierdzil, ze moja dziewczynka ma siusiaka i od tamtej pory bezwstydnik caly czas dzwoneczkiem sie chwali :ico_haha_01: :ico_oczko: Carmen pokazala sie w 21 tc (w pl), natomiast w 19 lekarz juz stwierdzil, ze na 80% dziewczynka :ico_oczko:

: 21 paź 2008, 22:30
autor: magda83
Ja zawsze bylam chuda-48kilo.Nigdy nie moglam przytyc a jadlam ile wlezie.Pozniej troche przytyłam i wygladalam juz dobrze.Nigdy nie martwiłam sie o wage i nigdy nie przypuszczalam ze moge byc gruba.No a jak zaszłam w ciaze to przybylo 21 kilo :ico_szoking: .masakra.no i jak urodziłam to 5 kilo samo zjechalo i nic wiecej:( musiałam sama za siebie sie wziasc a to bylo bardzo trudne.diety,rowerek a potem orbitrek i zostalo mi 5 kilo do wagi z przed ciazy.mam nadzieje ze bede teraz karmic i mi teraz bedzie łatwiej schudnac....

: 21 paź 2008, 22:37
autor: tosia
Zirca- pięknie wyglądałaś z tym brzuszkiem- taki zgrabniutki tylko pozazdrościć. A teraz Małpiszonie to nie kuś tym Twoim płaściutkim brzuszkiem, :ico_nienie: Bo ja mimo że bardzo kocham mojego synusia za takim płaskiem brzuszkiem tęsknię bardzo.
Właśnie napisz nam koniecznie jak Wam się synuś chowa.Karmisz piersią, mocno daje popalić?
Karola pytałaś o wagę. A więc wcale nie tak mało. Madzia pisała tu o 48kg a ja przed ciążą ważyłam 63kg :ico_wstydzioch: Fakt że mam swoje 177cm wzrostu no ale to i tak nie mało. Ale jeśli chodzi o jedzenie to fakt- nigdy się nie oszczędzałam, choć sport uprawiałam od zawsze więc może i to też swoje robiło.

: 21 paź 2008, 22:39
autor: osita
a zawsze bylam chuda-48kilo
:ico_szoking: a ile ty masz wzrostu???
ja ostatnio wazylam najmniej w swojej historii - 53 kg... przy 171 cm. zawsze mi mowiono, ze jestem grubej kosci i ponizej 55 kg to nie zejde (wazylam wiecej juz w podstawowce...). a tu prosze, samo z siebie... a moja bratowa mowila mi jeszcze, ze glupia jestem, ze chce przytyc :ico_puknij: bo ona wazyla 50kg (mniej wiecej ten sam wzrost) i WCALE CHUDA NIE BYLA :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: tyle, ze biedna musiala pol kg tapety na siebie nakladac zeby jakos wygladac, ciuchy jak na wieszaku... ech...
wiecie, ze nigdy tez sie nie odchudzalam??? :-D ja kocham jesc :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Carmen poki co ma przemiane materii po mamusi :ico_brawa_01:

junior ma czkawke, az biedny caly skacze w brzusiu :ico_haha_01:

: 21 paź 2008, 22:39
autor: zirca
osita, Alex to aniołek....nie wiem gdzie się podziało to jego ciążowe adhd :-D ale-ciiiiiiiiii....bo jeszcze mu różki wyjdą :-D