Strona 266 z 641

: 25 mar 2010, 16:03
autor: Kasia90
cudowne te Wasze dzieciaczki, piękne fotki, nie tylko spacerowe
Dziękuję. :)
chłopaki już są zdrowi
Całe szczęście. :ico_brawa_01:

: 25 mar 2010, 16:03
autor: Magda33
Kasia90 Kingusia ma niesamowite oczka :-)

: 25 mar 2010, 16:06
autor: matikasia
Kasia90 piękne te Twoje fotki!! a to na koniach to Ty z mężem??:)

Ja dziś po 16 idę do zębisty. Ale mam stracha. Boże wzięłam aż 300 zł bo chcę żeby zrobiła mi ze 3 zęby na raz, nie mam ochoty tak latać co chwilę. Nie wiem tylko czy mogę przy karmieniu aż tyle znieczulenia przyjąć na raz. No 2 to zrobi mi na bank bo już mówiła.

A jak wyjdę o rozsądnej porze, to pójdę do lumpa jednego. Może kupię coś Milence.

Dobrze, że bliźniaki już lepiej. A nie dziwię się, że Magda chce do domu.

Ja z moim brzuchem chyba w deprechę popadnę. Na placu zabaw te mamuśki, to wszystkie takie laski, że szok. No gruba w sumie nie jestem w ogóle, ale ten brzuch. Katastrofa. Czy on się wsiąknie...:(

: 25 mar 2010, 16:13
autor: Magda33
Czy on się wsiąknie...:(
spokojnie, eszcze trochę i będzie płaski, zobaczysz :-)
Mi z kolei mój P wczoraj powiedział, że wyglądam jak szkieletor i że się o mnie martwi.... najwyższy czas ha ha ha...a tak serio, to ja nic nie poradzę, że mi ta waga spadła (8 kilo mniej niż przed ciążą). Jem dość dużo, tylko wszystko gotowane i nie objadam się już słodyczami jak dawniej, może dlatego i pewnie Zocha wyciąga co nieco :-D Za to Piotrowi przybyło kilogramów i jest równowaga :ico_oczko:

: 25 mar 2010, 16:15
autor: matikasia
Magda33 uwierz mi że ja tak samo jem jak Ty napisałaś, a 10 kg ani drgnie;(

: 25 mar 2010, 16:18
autor: Magda33
to nie wiem co Ci doradzic :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2010-03-25, 15:22 ]
być może u mnie to było spowodowane nerwami, bo zaraz o porodzie zarazli mi w szpitalu Zosię gronkowcem i ciągle byłam zestresowana, na szczęście był to"tylko" skórny i ie była zakażona krew, ale co się napłakałam, to makabra... :ico_placzek:

: 25 mar 2010, 16:22
autor: Kasia90
Kingusia ma niesamowite oczka
Dziekuję w jej imieniu. :-D
a to na koniach to Ty z mężem??
Hehe, nie, bo nie było z kim Kingi zostawić, ale chcemy się zacząć uczyć za jakiś czas, jak będzie można Kingę z kimś zostawić i jak będzie z kim.
:ico_noniewiem:
ale ten brzuch
Ja też mam kłopoty z brzuchem, no i z udami. :ico_olaboga:

[ Dodano: 2010-03-25, 15:24 ]
być może u mnie to było spowodowane nerwami, bo zaraz o porodzie zarazli mi w szpitalu Zosię gronkowcem i ciągle byłam zestresowana, na szczęście był to"tylko" skórny i ie była zakażona krew, ale co się napłakałam, to makabra..
To niefajna sytuacja. :ico_noniewiem: Ale dobrze, że już wszystko ok. :)

: 25 mar 2010, 16:33
autor: Magda33
dobrze, że już wszystko ok. :)
całe szczęście, tylko zrobiłam się tak przewrażliwiona, że tysiąc razy oglądam jej każdą krosteczkę :ico_wstydzioch:

: 25 mar 2010, 16:39
autor: matikasia
Kasia90 fajnie że macie blisko konie. Super sprawa. Widziałam u mamy w Niemczech jak dzieci nawet jeżdżą. Szkoda, że ja nie mam blisko.
Robisz brzuszki?

: 25 mar 2010, 16:45
autor: Kasia90
A6w raz ćwiczyłam do 5 dnia i chce tez zaczac od nowa jak wroce od rodziców.