Strona 267 z 790

: 15 cze 2008, 09:43
autor: Fintifluszka
ja nie moge sie doczekac tej chwili kiedy zobacze pierwszego zabka
ostatnio powiedziałam tak kuzynce, a Ona na to, że kto zobaczy pierwszego ząbka musi kupić dziecku buty, więc powinnam raczej babci kazać zaglądać :ico_oczko:

Oj dziewczyny, przykro mi, że wszystkie po kolei wracacie do pracy... durne czasy na prawdę, że kobieta nie może spokojnie i w dostatku wychowywać dziecka w domu :ico_puknij: Ja sie bałam jak będzie, bo miałam pracować przy Gabim ciągle, ale moja ciotka mnie odciążyła, a teraz w wolnym czasie i ja troszkę pracuję-w sumie przez to nie mam chwili dla siebie, ale chociaż troszkę dorabiam jednocześnie siedząc z małym w domku, tylko, że mama chce odejść z tego zakładu pracy więc i mi pewnie wtedy zabiorą pracę, ale myślę, że damy sobie radę-nie musimy przecież latać na wczasy zagraniczne...

Gabriel śpi od 7.30, bo obudził się rano o 5 znowu

: 15 cze 2008, 11:22
autor: mariola
Fintifluszka, fajne zdjecie a bluzka kocham mame...
my juz obiadek gotujemy bo maz po nocce spi i na 14 do pracy.Tesciowa dzwonila a ja nie odebralam wczoraj maz nie odebral pewnie mysli ze jestesmy obrazeni.Iwona jak tam po disco pewnie jeszcze odsypiasz imprezke ale sie masz fajnie ze mama na miejscu ja nawet jak mama byla to nie chodzilam na nocne imprezy bo mi glupio bylo ze w dzien pilnowala i jeszcze w nocy jak gdzies szlismy np do znajomych to z Julka i tam spalismy.Mogłabym do tesciowej podzucic na noc ale jak ona tak ma problem z nimi byc to co dopiero w nocy zmykam bo mela wstala spala 15 minut

: 15 cze 2008, 13:34
autor: iwona83
cZESC

na dyskotece bylo fajnie tylko ze maly problem nie trafilismy na dyskoteke wybralismy sie dopiero ok 1 poszlismy do jednego baru i tam sie zasiedzielismy no i potem wracalismy 5km do domu tylko ze fajnie sie szlo bo plaza spalismy do 9 razem z majka pozniej poszlismy na basen i znowu drzemka ale razem z majka a w nocy majka wstala na mleko dopiero jak mysmy przyszli

Justyna super zdjecie w podpisie

a dzisiaj u nas jakis zjazd motorow bo jechalo ich prawie 100 i nas obudzili bo trabili

: 15 cze 2008, 14:06
autor: mariola
no to iwona fajnie przynajmniej bylas spokojna ze maja nie placze bo pamietasz jak czasamimama dzwonila ze karolinka wrzeszczy ze mamy konczyc impreze i do domu........

: 15 cze 2008, 14:28
autor: iwona83
a ja znowu zapomnialam

Sto miesiecy dla mojej chrzesnicy :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: i dla Igorka

: 15 cze 2008, 16:56
autor: pinko
Wszystkiego najlepszego dla Amelki i Igorka z okazji 5 miesięcy STO LAT!!!!
:ico_prezent: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: oraz stu kolejnych wspólnych lat z mężem dla Marioli :ico_prezent: :ico_prezent:

My w Polanicy, pogoda się popsuła i pada deszcz :-( , zaraz się będziemy zbierać do domku.

Misia, znalazłam obiecany przepis:
PANI WALEWSKA
ciasto: 30dkg mąki, 10dkg cukru pudru, 20dkg margaryny, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 4 żółtka, 2 słoiczki powideł i dużo pokrojonych drobno orzechów włoskich.

Ciasto zagnieść, podzielić na dwie części. 1 część rozwałkować i wyłożyć na blachę z pergaminem, na to nałożyć powidła,na to pianę ubitą z białek (z 4 jaj), a na to orzechy. To samo zrobić z drugą częścią ciasta.

masa: 1/2l mleka, 2 łyżki mąki ziemniaczanej i 2 łyżki mąki pszennej. Odlać trochę mleka i wymieszać z mąkami. Resztę mleka zagotować, do gotującego dodać wymieszane mąki i zagotować do zgęstnienia, cały czas mieszając, żeby nie powstały grudki. Utrzeć 1 margarynę z 1/2 szkl. cukru pudru i powoli dodawać ten zrobiony budyń.
Gotową masę wyłożyć na jeden placek i przykryć drugim plackiem... MNIAM MNIAM... :-d

Podam Ci jeszcze jeden przepis, który lubię:
BANANOWIEC:
3 żółtka, kostka margaryny, 1/2 szkl. cukru, 3-4 duże banany, 2 galaretki cytrynowe (lub inne, jeśli wolisz).
1 galaretkę zrobić z 0,25ml wody

Wyrobić margarynę z cukrem i żółtkami. Dodać pokrojone banany, wszystko przelać do miksera i porządnie zmiksować do puszystej masy. Następnie dodać zimną lejącą się galaretkę (tą z 0,25ml wody). Wylać na tortownicę wyłożoną herbatnikami i wstawić do lodówki. Gdy stężeje, wylać drugą lekko stężoną galaretkę.

SMACZNEGO.

Justyna, zdjęcie Gabriela w podpisie jest rewelacyjne, jak się na nie patrzy to też chce się śmiać :-)

Iwona, fajnie że spotkanie się udało :-)

Dobra, Jarek pogania, trza do domu wracać... do usłyszonka wieczorem....

: 15 cze 2008, 16:59
autor: marcia_pod
hey! sorki ze tak rzeadko tu bywam ale mam teraz dużo na głowie.

byłam niespodziewanie w górach, ale nie dla przyjemnosci posiedziec tylko bylismy kosic trawsko. masakra do pasa urosła.
tesc przeszedł samego siebie. nie mogłam z nim juz tam wytrzymac. krzyczał tylko po wszystkich i pił drinki.
zwyzywał swoja córke 17 - letnia od skur.... - ów tylko dlatego ze tam czegos nie podniosła akurat wtedy kiedy on kazał. tesciowa zaczeła jej bronic i tez dostała zje......
mam serdecznie dosc na serio. to był najgorszy weekend z nimi.
do tej pory sie nie odzywają. staliśmy pod brama wjazdową juz pod domem jakies 10 min bo mama nie mogła znaleźć pilota od bramy a on sie nie odezwał a dobrze wiedział gdzie są bo on zamykał jak wyjezdzalismy, bo on prowadził, a że teraz na kacu to tesciowa jechała. leży teraz wreda na kanapie i chrapie przed tv.

na szczescie w czwartek przyjedzie mężus to sie mi humor poprawi.
mam duzo roboty zanim przyjedzie.
musze posprzatac, spakować sie do wyjazdu bo w nastepny wtorek lecimy z mezemi Krzysiem do anglii.
a teraz jeszcze w sobote idziemy na wesele do mojego kuzyna. biedny, pół rodziny sie nie bedzie bawic, jak tydzien temu pochowali wujka :cry:

lece bo mały cos marudzi! pa pa pa

: 15 cze 2008, 18:09
autor: mariola
a teraz jeszcze w sobote idziemy na wesele do mojego kuzyna. biedny, pół rodziny sie nie bedzie bawic, jak tydzien temu pochowali wujka :cry:
no glupio tak ale co zrobic
mam taka znajoma co na weselu jej brata ojciec zeslab wezwali pogotowie i okazalo sie ze zawal a w nocy zmarl.Rok pozniej jej mama i zostala sama.
Popoludnie spedzilam z tesciami ale romantycznie nie dostalam bombonierke od nich z okazji rocznicy ale to chyba bylo tak do zatuszenia tego ze sie z mezem moim poklocili a ze okazja to na rowerkach przyjechali.Amelka znowu jak ich zobaczyla to plakala zna sie dziecko na ludziach.Siostra ja pilnowala i dwa tygodnie jej nie widziala i nie plakala a babci tydzien i wrzeszczala.Dobra uciekam.Zapomnialam o IGORKU wszystkiego najlepszego :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:

[ Dodano: 2008-06-15, 18:10 ]
a te buziaki to od AMELKI dla Igorka

: 15 cze 2008, 19:38
autor: madziarka81
wszystkiego najlepszego dla Amelki I Igorka :ico_buziaczki_big:

Marcia no to rzeczywiscie przykre sytuacje z tesciami sie zdarzają, fajnie ze mężuś przyjeżdza :ico_brawa_01: I teraz juz jedziecie z nim o ile dobrze pamiętam???

Justyna świetne zdjęcie Gabriela w podpisie :ico_brawa_01:

Ja wykapałam juz dzieci, Maciek przed domem montuje siostrze radio CB tak wiec siedze sama.
czekam na moich rodziców, maja wracac z działki i zahaczyc do nas i przyniesc jakies warzywka
bylismy na spacerze ale deszcz nas złapał i wrócilismy cali mokrzy
:-)

: 15 cze 2008, 19:45
autor: iwona83
Ale jestem padnieta jedna noc zarwalam i caly dzien sie mecze zaraz bede kapac majke nakarmie ja i mam nadzieje ze pojdzie spac chce ogladac dzisiaj serial na tvn ale nie wiem czy wytrzymam do tej godziny