Strona 267 z 693

: 09 maja 2007, 21:10
autor: Leatka
ale przy cesarce chyba nie usypiają tylko blokadę do kręgosłupa dają prawda?

: 09 maja 2007, 21:11
autor: lucy23
aniu ja tez sama nie pojde :ico_nienie: ale chyba w uk mozna byc przy cesarce...musze zapytac na polonii

: 09 maja 2007, 21:13
autor: Leatka
no właśnie położna też powiedziała że szerokość miednicy nie zależy od postury kobiety. Mówiła że miała przypadek chucherka z miednicą lepszą niż podręcznikowa :ico_szoking: a już kilka razy jej się zdarzyło, że takie "przy sobie" a miały wąską

: 09 maja 2007, 21:13
autor: acia
Lucynko dobrze,że to były tylko chwilowe bóle.
Leatko ten lekarz to ma poczucie humoru.Myślę ,że to dobrze że powiedzieli ci o możliwości cesarki.Skoro miednica jest zbyt mała to grozi komplikacjami przy porodzie naturalnym a po co męczyć ciebie i Franusia.Będzie dobrze.
Alinko zgrabna z ciebie ciężarówka :ico_brawa_01: a ten domek bardzo mi się podoba.
Z tego co słyszałam to u nas też przy cesarce nie ma porodu rodzinnegoNie wiem możle to zależy od szpitala?
A ja czuję się świetnie, nawet jazda samochodem sprawiła mi dzisiaj frajdę choć za kółkiem już mi troszkę ciasnawo :-D . A może wcale nie urodzę w połowie maja tylko w terminie?Hmmmm albo mała tak mnie tylko podpuszcza i lada moment zaczną się skurcze ?
Asiulka odejścia wód płodowych poprostu nie da się nie zauważyć nawet będąc w WC.Jak odchodzą trzeba tylko sprawdzić jaki mają kolor bo lekarz póżniej pyta.Powiem wam ,że lepiej się rodzi jak przebijają pęcherz dopiero na porodówce.Tak miałam z miśkiem i teraz też chcę :ico_sorki: .
Kończę już bo mój ślubny mówi ,że mu telewizor tym klikaniem zagłuszam :ico_olaboga:
Dobranoc kochane :ico_ciezarowka:

: 09 maja 2007, 21:27
autor: Alineczq
Leatko nie martw się na zapas, wszystko ułozy się jak najlepiej jestem tego pewna :-D

: 09 maja 2007, 22:49
autor: acia
Leatko właśnie mi się przypomniało,że mnie w ciąży z miłoszkiem też czymś takim położna mierzyła.To było jak metalowy półokrąg a jeżdziła po brzuchu jak cyrklem :-D .
A miałyście już robione KTG , bo ja jeszcze nie no chyba ,że za dwa tygodnie ?
Teraz to już się kładę .
Pa

: 09 maja 2007, 22:52
autor: Alineczq
Dobranoc :ico_haha_02:
Ja ide się nasmarowac jeszcze, bp czuję ze niedługo panknę :ico_ciezarowka:

: 09 maja 2007, 23:15
autor: lucy23
alinko a ty kiedy bedziesz miala kolejny egzamin ?masz kolejny termin?ja dzis zwatpilam czy dam rade isc 30 maja i zastanawiam sie nad zmiana terminu :ico_placzek: jak do 20 maja nie bede sie pewniej czula,to chyba przeloze ;( u nas w bristolu duzo rond i ja kompletnie trace glowe :ico_placzek: zobacze jeszcze .... :ico_noniewiem: moze to tylko dzis mam dola....

: 09 maja 2007, 23:20
autor: Alineczq
Wiesz Lucy ja juz starciłam wiarę ze wogóle zdam... jakoś nie widzę siebie ze zdam.. Jakoś tak zaczęłam wątpić. Próbowac oczywiście będę, tylko wiary juz zabrakło :ico_placzek:

: 09 maja 2007, 23:55
autor: lucy23
alinko wiesz ja mam dokladnie to samo,raz mysle,ze bedzie dobrze,a jak mi nie wychodzi (tak jak dzis) to trace caly zapal :ico_placzek: ale pocieszam sie ,ze czas mnie nie nagli,bo od czasu testow mam 2 lata na praktyczny ...ale rozumiem cie,bo im szybciej tym lepiej...ja jestem taka,ze chce miec i umiec wszystko od razu,a czesto tak sie nie da i niestety zdanie prawka wymaga czasu ...rzadko kto zdaje od razu :ico_noniewiem: ja mysle,ze w koncu zdamy,a nie wazne kiedy ...wazne zeby sie nie poddawac...moja kolezanka zdala z 8 razem :ico_szoking: a inna znajoma mojej mamy ponoc za 13 :ico_szoking: naprawde je podziwiam,bo ja sie szybko zniechecam...ale jak widac cierpliwosc poplaca...alinko ja tez to wszystko kiepsko widze,ale tak jak ty probowac bede,az do skutku....

[ Dodano: 2007-05-09, 23:57 ]
choc nie jestem pewna czy nie przeloze terminu na ,,po porodzie,,...zobacze jak bedzie ... :ico_noniewiem: