Awatar użytkownika
uskrzydlona
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 31
Rejestracja: 09 cze 2011, 16:28

13 lip 2011, 18:15

U mnie z goleniem to cięzko, bo mi włoski odrastają już na 2 dzień ;// a na 3ci już widać dokladnie.
Golilam się przed wizytą do ginekologa, czyli na piątek. Potem się już nie goliłam (zawsze mam 2 dni krostki ;/) i tak trafiłam na porodówkę. Nie golili mnie bo nie było czasu :P tak samo ominęła mnie lewatywa :ico_puknij:
jak na szybkiego miałam wejść na łóżko porodowe to dostałam takiego bólu ..... aż kucnęłam i poleciało mi :ico_wstydzioch: ale położne jakby się nic nie stało.
Szybko zebrały, mnie pomogli wstać i szybko na łóżko

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

13 lip 2011, 20:36

uskrzydlona,
jak na szybkiego miałam wejść na łóżko porodowe to dostałam takiego bólu ..... aż kucnęłam i poleciało mi :ico_wstydzioch: ale położne jakby się nic nie stało
myśle, że tak wszędzie powinno być! W końcu najczęściej nie da się tego uniknąć, czasem nawet po lewatywie.
tosia trzymam kciuki za Was, żeby jak najszybciej malutki był z Wami w domku

Dziewczyny, czy Wam tez robiono ten wymaz na paciorkowca?

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

13 lip 2011, 20:58

Tosia - kochana nie martw sie,wszystko bedzie dobrze,ja z moja Zuzia jeszcze w pologu jechalam 350 km do szpitala na turnus rehabiltacyjny,jak miala pol roku przezylam jej 10-cio godzinna operacje,w sumie w pierwszym jej roku zycia,spedzilysmy pol roku poza domem,musialam zostawic mojego pierworodnego,mojego kochanego synka i meza,zeby ratowac raczke corki,dzis juz inaczej na to patrze,ona niepelnosprawna bedzie do konca zycia,raczka bedzie sprawna tylko w 80%,wciaz musze ja cwiczyc,wyjezdzac na turnusy ale ciesze sie,ze Bog dal mi taka wspaniala corke. Wiem,ze wy macie inny problem z Julkiem ale na tamten czas po porodzie potrafilam tylko plakac i wsciekac sie na lekarza,ktory nam to zrobil,dzis traktuje to jako zle wspomienie,pomysl,ze teraz jest zle ale bedzie dobrze,mysl o tym,ze niedlugo i u was to bedzie tylko zle wspomienie,bede za was trzymac kciuki i modlic sie za twojego synka,glowa do gory :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

13 lip 2011, 21:36

iw_rybka, kochana ja wiem, że chcesz dobrze i przepraszam, że to pisze, ale błagam poczekaj z takimi informacjami az reszta urodzi. No panike we mnie jakś nieokreślona wzbudziłaś. Już bez tego o niczym innym nie myśłe tylko zeby poród poszedł sprawnie a dzieciątko było zdrowe. Teraz mam wrażenie ze mam ochote zamordowac wszystkich lekarzy...

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

13 lip 2011, 21:45

beti - ja miałam dziś - powinnam w zeszłym tygodniu - ale byłam na urlopie :-)
wymusiłam na moim lekarzu usg ... hmm - no chce wiedziec jak duzy bedzie - Hubert 4200 ... ten mały podobno mniejszy - ale to było w 31 tyg - wolę sie upewnić ...
u mnie szyjka miekka , skrócona i rozwarcie na 1,5-2 cm nadal - podobno mam urodzic przed terminem - tak wyglada .. chodz - jak to stwierdził z uśmiechem u wieloródek - hyhyh może być różnie z ta szyjka - super - czyuli nie wiem nic :-D
i betoi - nie panikuj - spokojnie ... córeczka Rybki - była bardzo duża .. bardzo cięzki poród - róznie bywa - generalnie - bywa wszystko w porzadku - wiec spokój - wdech i wydech :-) bedzie dobrze

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

13 lip 2011, 21:56

wiec spokój - wdech i wydech bedzie dobrze
ja też mam dośc takich sytuacji bo teraz tylko caly cas myślę o tym porodzie, zeby wszystko było i przebieglo dobrze... zreszta ja jestem bardzo wrażliwa na nieszczęscie dzieci i zaraz mi się plakac chce... bo cóż te dzieci sa winne takie maleństwa....aż sie serce kraja....
A teraz z innj beczki - kurcze od kilku dni szukam karteczki z grupa krwi i nie moge jej nigdzie znaleść... co tu zrobić? czy w szpitalu wydadzą mi jakąs kopie ? no sama niewiem co zrobić.... nie pamiętam czy zwrócili mi ostatnio jak byłam w szpitalu... no i mam mały problem

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

13 lip 2011, 22:00

zirafka, - zrób sobie jeszcze raz - a jak nie bedziesz miec - zrobia ci na miejscu

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

13 lip 2011, 22:02

zirafka, - zrób sobie jeszcze raz - a jak nie bedziesz miec - zrobia ci na miejscu
poprzednim razem nie miałam bo zapomniałam wziąśc z domu i krzyczeli na mnie tak więc teraz wolę miec już ze sobą.

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

13 lip 2011, 22:12

i przepraszam, że to pisze, ale błagam poczekaj z takimi informacjami az reszta urodzi.
- hehe,nie swiruj,dobrze jest,zbacz na moj suwaczek,a wlasnie staram sie o 3 dziecko,gdyby bylo tak zle,to bym sie nie starala,ja bylam chora,mialam nieleczona cukrzyce i moje dziecko urodzilo sie z waga 5390,wiec inaczej niz tak skonczyc sie nie moglo,nie swirujcie,bedzie dobrze :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 13-07-2011, 22:14 ]
córeczka Rybki - była bardzo duża .. bardzo cięzki poród - róznie bywa - generalnie - bywa wszystko w porzadku - wiec spokój - wdech i wydech :-) bedzie dobrze
- dokladnie :-D

[ Dodano: 13-07-2011, 22:15 ]
czy w szpitalu wydadzą mi jakąs kopie ?
- dadza co tam,gdzie robilas wynik :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

13 lip 2011, 22:25

iw_rybka,
beti napisał/a:

- hehe,nie swiruj,dobrze jest,zbacz na moj suwaczek,a wlasnie staram sie o 3 dziecko,gdyby bylo tak zle,to bym sie nie starala,ja bylam chora,mialam nieleczona cukrzyce i moje dziecko urodzilo sie z waga 5390,wiec inaczej niz tak skonczyc sie nie moglo,nie swirujcie,bedzie dobrze :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
nie no super, teraz to dałas po garach. Ja cały czas z za wysokim cukrem sie męcze, nikt mi nie może potwierdzic czy cukrzyca jest czy nie.... :-D :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: maximllCeap i 1 gość