Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Hejka w Dzień Zakochanych

Szczęśliwego kochania,miłowania,wzajemnego radowania...

dzien dobry

Szczęśliwego kochania,miłowania,wzajemnego radowania...

hehe zaraz ide do pracy i waracam ok 21, nie przykładam wagi do tej komercji dzisiejszej bo na tym tylko handlowcy zarabiaja. Każdy dzien jest dobry na okazanie milości. Miłego dnia, niech dla Was będzie wyjatkowy, dla mnie będzie jednym z wielu.

ello

tak z rana wszyscy się spiesza a ja z pracy już piszę z wami

witam, wesolych walentynek
Maja w domku dzis zostawiłam bo jeszcze wc zalicza

hej dziewczyny :)
a my wczoraj ok 18 wróciliśmy :) było fajnie, tylko Zuzia była strasznie przestraszona tym tłumem ludzi i często mi tam płakała, ale ogl bardzo dobrze wspominam wyjazd
Najgorsza była droga powrotna, trwała jakieś 5 godz i mała mi strasznie płakała
Niestety nie dla niej takie wjazdy, bynajmniej na razie...
Ale klimacik w hotelu gołębiewskim super polecam :)

zuzzka3, fajnie ze wypadzik sie udał

Witajcie! Ja znów z podłym nastrojem ! Pisałam Wam kiedyś, że mały podkaszlywał i miał sapkę od suchego powietrza, 2 dni temu wezwałam doktorkę, bo coraz to mocniej kaszlał, zbadała i powiedziała, że dość porządnie jest przeziębiony, ale ni oprócz inhalacji z soli fizjologicznej mu nie zaleci, i dziś znów do niej dzwoniłam, żeby przyjechała, bo buzia mu się nie zamyka, boję się, że rozwinęło się to dalej. Jeszcze nigdy nie słyszałam, żeby taki maluszek tak okropnie kaszlał , a nie wspomne już o tym że ta doktorka za wizyte domową bierze 120zł , ale czego się nie robi dla dziecka

buzok14, coś wam maluszek nie może wyzdrowieć ciągnie się u niego jak marona to choóbsko zdrówka dla niego

zuzzka3, to mieliście fajny wypad

A tak dla poprawienia nastroju to opowiem Wam wczorajszy wieczór.
A więc tak moja mama przyjechała po Oliwkę, żeby czasem ta się nie zaraziła, bo ja też jestem przeziębiona. A ja czekałam na mężusia, który wczoraj pracował, i był w domu dopiero przed 21, wykąpaliśmy małego, ja go ułożyłam do snu ( a było ciężko, bo ciągle go kaszel wybudzał) mój P poszedł się wykąpać, jak przyszedł to został z małym, i ja poszłam też się wykąpać. Wchodze do łazienki a tam wokół wanny porozświecane świeczki, nalana woda do wanny, a w niej pianka i płatki z czerwonej róży, na brzegu wanny bukiet herbacianych róż, maszynka do golenia i pianka...hm byłam milo zaskoczona

[ Dodano: 2011-02-14, 11:50 ]

coś wam maluszek nie może wyzdrowieć

no właśnie nie wiem co się dzieje, już bym z nim na spacerek wyszła a on ciągle chory

buzok14, ymmm jaki aromatyczny się zrobił mężuś oj zaplusował zaplusował