Szkieletorek jak zakończyłaś porządki u siebie to teleportuj się do mnie bo ja w tej ciąży leniwa jestem
Ja bym tego lenistwem nie nazwała . Ja na sobie widzę jak na dłoni że każda ciąża inna.Ta jest zupełnym przeciwieństwem dolegliwości niż pierwsza.No prócz tego syndromu wicia gniazdka który miałam w obu przypadkach ale tez do tej pory byłam bardzo słaba i nie robiłam wiele .
Choć lubię porządki to jednak z propozycji zrezygnuję hehe .Dziś na popołudniu zaplanowałam sobie domowe spa hehe paznokcie brwi ciałko kąpiel itp .Mała pewno też będzie chciała malować paznokcie więc razem będziemy się upiększać.
Mały nie umiał łapać piersi w szpitalu jak i pewnie to też moja wina braku umiejętności
Chyba żadna z nas nie umiała tego robić, nie rodzimy się z tym .Po za tym jeden dzidziuś łatwiej chwyci , są różne sutki i wiele wiele.
U mnie mała złapała od razu więc to nie umiejętność tylko fart jak u mnie .
Betinka no ciekawa jestem czy rozwarcie się powiększyło po tych wszystkich skurczach Daj znać jak tylko coś będziesz wiedzieć.
Spinka noo widzę że gonisz betinkę .Ruszyło lekko i u ciebie . Trzymam kciuki za was.
U nas pogoda zza okna ładna.Słoneczko mocno świeci .
Biorę się za obiad.Dziś zupa krem z cukinii z chlebkiem opiekanym z masłem czosnkowym .
A na drugie chyba domowe frytki z sosem czosnkowym tylko po czosnek muszę do sklepu jechać.