witam
u nas nocka koszmar

krystian najpierw miał problemy z zaśnięciem ale ostatecznie dał sie przekupic zasypianiem ze mną w łożku i w końcu spał jak aniołek to przeniosłam go do jego łóżeczka i się tez położyłam spac (zawsze zasypiał po 20, a wczoraj dopiero przed 22.00), ale po 22.00 Karolina zacząła się przebudzac co chwilę i robiła koncerty całą noc byłam na nią zła bo mi rozbudziła Krystiana cięzko było mi go uspac juz nawet nie wiem która to była godzina.. a jeszcze byłam z nimi sama bo S. miał na nockę , ostatecznie Karolina wylądowała w naszym łóżku z nami i spałam w zasadzie z nimi obydwoma no ale co to było za spanie jak Krystian juz nie umiał dobrze usnac tylko go przekładałam z cycka do cycka a Karolina sie kręciła co chwilę o coś pytała nawet się ruszyc nie mogłam bo od razu Karolina w płacz "gdzie idziesz???" ... no i się wyspałam jak nigdy ..

mam nadzieje , że to tylko taki pojedyńczy incydent z ta nocka i następna nocka będzie przez Karolinę przespana.. zupełnie nie wiem co było powodem jej zachowania bo ona już od dawna przesypia fajne noce, jak we wczesniejszym poscie pisałam pobudka jest maxymalnie jedna a tej nocy młoda dała popalic jak nigdy
