39 tyg. od dnia odejścia.A ile u Ciebie macierzyński trwa?
dzień udany, na festynie pobyłyśmy troszkę, mała miała malowaną buźkę, ale że nie dała sobie zdjecia zrobić to niestety nie pokażę:( i poslizgała się na dużej dmuchanej ślizgawce hihi ale miała frajdy:)
A teraz bajki ogląda i za chwile lecimy kąpac i lulu, a ja sernik robię dalej, teraz masa sernikowa stygnie godzine w lodówce, a że biszkopt spory mi wyrósł to dwa od razu robię hehehe, tyle, że galaretki truskawkowej mam jedną i tortownice też, nie wiem jak to rozegrac, chyba jeden dziś zaleję galaretką a drugi jutro jak będę mogła z blaszki ściągnąc i nałożyc znów przy drugim hahahaha, ale kombinacje:)