Strona 270 z 649

Re: wiosna-lato 2013

: 20 lut 2013, 13:03
autor: donatka26
witam :)

u mnie w wiarę, gardło ciut boli, kaszel trochę jest, byłam u dr to mi zaleciała witaminy, calcium i oczywiście cytryna i miód,

tibby za połowę ciąży :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

anade trzymaj się kochana :ico_pocieszyciel: , na pewno wszystko się ułoży, tylko się nie denerwuj za dużo :ico_nienie:

Re: wiosna-lato 2013

: 20 lut 2013, 13:06
autor: monikaA88
hej

tibby sliczny dresik :-)

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za polowinki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

DorotkaZoz to termin masz zblizony do mnie bo ja mam na 5 maj a ostatnio z USG mi lekarz powiedzial ze termin porodu mam tak na 5- 10 maj :-)

u nas ok. maly kopie i wierci sie jak szalony :-)

Re: wiosna-lato 2013

: 20 lut 2013, 13:28
autor: tibby
Dorotka, w takim razie zapraszam do odliczania od 120! :)

u nas też coraz aktywniej. ale te ruchy i kopniaki są tak słodko delikatne. i najbardziej dostaję po pęcherzu... chyba młody jeszcze się mi nie obrkęcił głowa w dół. z pewnością ma jeszcze sporo miejsca. bede się tym martwic po 30tc gdyby sie nie obrecił :P

Re: wiosna-lato 2013

: 20 lut 2013, 14:17
autor: anza
anade trzymaj się, zrelaksuj, nie myśl teraz o problemach bo od myślenia i tak się nic nie zmieni a tylko na dzidzię to może źle wpłynąć...
wiem, że bywa ciężko, ale postaraj się zobaczyć że szklanka jest do połowy pełna :-) wiele osób nie ma gdzie mieszkać z maluszkiem - wiem, że to kiepsko patrzeć, że ktos ma gorzej ale czasem to pozwala spojrzeć z perspektywy... i skupiac się na plusach i pozytywach a reszta się ułoży!

ja się wolę nie zastanawiać teraz nad finansami i jak damy radę... bo tylko właśnie bym się załamała... choc wiem że czasami czlowieka dopadnie :/
"pomyślę o tym później" wzorem Scarlett O'Hary :-D
spokój dla malucha teraz najważniejszy! :ico_sorki:

a mnie się dziś nie chce z domu wychodzić na ten ziąb brrr :ico_chory:

Re: wiosna-lato 2013

: 20 lut 2013, 14:21
autor: tibby
Ja muszę niestety wyjśc.. Choc też mi się nie chce za bardzo :-( Ale pit muszę odebrac z pracy. A im szybciej odbiorę, tym szybciej rozliczymy i wyślemy i będzie kaska na remont i łóżko dla chłopaków :) I tylko to mnie motywuje do wyjścia ;-)

kopniak za kopniakiem mi leci dziś.
zjadłam własnie zupke serkową i bobek pokopał ;)

Re: wiosna-lato 2013

: 20 lut 2013, 14:48
autor: anza
no moje też po jedzeniu ma energii więcej :)

a ja też muszę iść po Igę do przedszkola i może do sklepu jeszcze :/

a w tym roku jest jeszcze zwrot za dzieci nie?
ja też bym chciała szybko rozliczyć żeby kasa szybko była :-) ale czekam na jeden pit z daleka i nie wiem czy tam dzwonić jeszcze czy poczekać na razie...

Re: wiosna-lato 2013

: 20 lut 2013, 14:54
autor: tibby
tak, jeszcze jest :)

Re: wiosna-lato 2013

: 20 lut 2013, 15:49
autor: monikaA88
A moj maluch jest juz glowa do dolu ulozony tak mi lekarz powiedzial na ostatnim usg wiec mnie nie kopie po pecherzu ale za to pod biustem czesto czuje jak prostuje swoje nozynki i wbija mi je. w niedziele w kosciele myslalam ze zwariuje tak mi je wbijal ze az nie raz drgnelam z bolu. ale i tak kocham te jego harce i krecenie sie :-)

ja juz na szczescie rozliczylam pita i zlozylam w urzedzie skarbowym teraz tylko czekac na zwrot :-)

wczoraj sie cieszylam ze u nas jest sucho ze sladu nie ma po sniegu to przez noc napadalo troche i znowu jest bialo :ico_zly: ale temp. jest na plusie wiec mam nadzieje ze szybko zniknie ten snieg :-P

ja sie chyba wezme za jakies robotki reczne albo ozdoby na swieta wielkanocne bo nudze sie jak cholera :cry: maz w pracy dzis i jutro na 2 zmianie a caly weekend ma nocki beznadziejnie :ico_placzek:

Re: wiosna-lato 2013

: 20 lut 2013, 15:59
autor: tibby
mój teraz pojechal składac jakiesz szafy, jutro od rana znów. potem w pt i sob idzie na nocki... też tak nie lubię.

Re: wiosna-lato 2013

: 20 lut 2013, 18:18
autor: donatka26
ja już pit złożyłam 2 tyg. temu,

mój mąż też pracuje na zmiany, teraz ma nocki, następny tydzień ranki, potem popołudniówki i tak w kółko,

głowa mnie znów boli i nogi :ico_zly: ,

mój mały na ostatnim usg był położony pupą do wyjścia, ale gin mówił, że jak zaraz pójdę do auta, to może zmienić położenie na inne, mnie raz kopie po pęcherzu, a raz wyżej, także fika na całego, a kopniaczki są już solidne :ico_haha_01: