Strona 28 z 512

: 16 cze 2011, 20:10
autor: mama Izuni
Cześć dziewczyny
Próbowałam was doczytać
Mariola_Larose, nie jestem w temacie to tyle męża nie będzie w domu?
zoola27, ada też ma tak trochę pryszczy ale mi się wydaje, ze jak mała melko wypluje lub mam napływ jak ciągnie i obrywai jej zostaje na buzi, teraz często jej myję buzię i prawie jej zeszło.
aniawlkp86, daj znać co z Hanią, może do szpitala do pomocy jedzcie?Motylek22, zgadzam się super zdjęcie masz w podpisie.
Murchinson, my mamy szczepienie 7 lipca i też podadzą małej normalne szczepienie i rotawirusy, muszę zadzwonić tam, bo mi się wydaje że to zbyt duże obciązenie dla tak małego dziecka.
Ada nie ma kolek, prawie nie płacze, jak robi kupkę to tylko tak się napnie , czerwona i strzela :-D a jem wszysto, bez ograniczeń, czy to czekolada, mleko. Unikam smażonego ale bez przesady i przyprawionego mocno oraz kiszonych.
Dziś były u mnie dziewczyny z pracy i było bardzo miło oprócz że Ada nie spała od rana aż do 17. Potem padła, cycka i teraz jest u taty a ja mam chwilkę. Mam mało czasu bo Iza jest bardzo zazdrosna a Ada je często i przez tą godzinę odbija z 3 razy co nawet czasem uniemożliwia mi ją położenie. Jak ją położę to już się kręci i odbija. A wczoraj to miałam taki dzień ze chciałam strezelić sobie w głowę. Iza była nieznośna, Ada z cycka mi nie schodziła. wkońcu mówię Iza idziemy spać, 1.5 godziny z nią walczyłam, Ada strasznie się kręciła i strasznego miała nerwa. Wkońcu Iza usneła, a Ada zwymiotowała na nią i na łóżko i na mnie. Myślę dobra trudno, nie budzę Izy, idę umyć Adę, podniosłam ją z waniennki a ona mnie osrała i osikała. Już nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać. Potem sprzątanie i gotowanie, poszłam spać o 1 w nocy, do Ady wstawałam co godzinę i o 5 byłam na nogach. Jeden z najgorszych moich dni.
Mam gości Paa

: 16 cze 2011, 20:37
autor: Koroneczka
Hej dziewczyny!

Ale popisałyście :ico_szoking:
My dziś dzień cały na powietrzu- o 10 wpadła kumpela i pojechałyśmy na kawę na miasto, połaziłyśmy troszkę po sklepach- Maksio cały czas spał. Potem kupiłam mięsko i pojechałam do mamy. Zrobiłyśmy tam obiad i całe popołudnie na ogrodzie- niedawno wróciliśmy! Także Maksio wyspany i wypoczęty- ciekawe jaka będzie noc...

mama Izuni, ale masz przeboje kochana- szok! Iza nadal taka zazdrosna? Kurczę, nie wiem co Ci doradzić. Chyba po prostu musi jej przejść!

Nie pamiętam już co mam Wam odpisać, bo tak w przelocie doczytywałam...

: 16 cze 2011, 21:22
autor: Mariola_Larose
Motylek jeszcze rok
Mama Izuni ja go nie mam na codzień tyle teraz że jest od dzisiaj i jak dobrze pójdzie to zostanie do lutego :-)

: 16 cze 2011, 21:24
autor: Motylek22
MamaIzuni ale miałaś ciężki dzień :ico_sorki: Ja bym chyba padła ze zmęczenia. Dzielna jesteś kobitka podziwiam Cię :ico_sorki: . Wiesz mój Filipek jak narazie nie jest zazdrosny ale uprzedzałam wszystkich którzy nas odwiedzali żeby przede wszystkim jemu poświęcali uwagę. I tak sobie wzięli to do serca, że każdy przychodził z prezentem dla Filipka. Dzisiaj miał tylko taką chwilę że chciał się długo do mnie przytulać ale Pawełek akurat spał więc przytulaliśmy się do woli :-D


zoola super że już na rowerku śmigasz :ico_brawa_01: Jakbym miała możliwość też bym jeżdziła :ico_oczko:

Koroneczka to tak jak u mnie Pawełek od 12 budzi się tylko na cycusia i śpi dalej, zaczynam się obawiać co będzie w nocy :ico_sorki:

[ Dodano: 16-06-2011, 21:27 ]
Motylek jeszcze rok
Przy Igorku to szybko zleci :ico_oczko:

: 16 cze 2011, 21:31
autor: markotka
cześć :-)

ja dopiero teraz, bo od rana Krzysiu marudny był i budził się co pół godziny, później całą trójką zrobiliśmy sobie drzemkę, a teraz mały wykąpany, po kolacji i śpi.
Wczoraj spała u nas moja mama i z mężem zgodnie stwierdziliśmy, że jeszcze kilka takich wieczorów i nocowań mamy, a do wariatkowa byśmy trafili :ico_noniewiem: oczywiście znowu mi Krzysia obudziła, bo na siłę chciała go poprawiać, przekręcać itp i później pół nocy mi marudził :ico_sorki:

Murchinson u nas z kolei nie ma pieluszek 1 i chyba 2 kupimy bo jutro nam się skończą, mam nadzieję, że nie będą za duże :ico_sorki: Mateuszek już duży chłopak :ico_brawa_01: a jak się nazywają te szczepionki na pneumo i rota, które mieliście? Zamawiałaś z dozu może?

Ania zdrówka dla Hani :ico_sorki: Teść ładną pobudkę Wam zrobił :ico_sorki:

Mariola super fotka :ico_brawa_01:

mamaIzuni oj faktycznie miałaś ciężki dzień :ico_sorki:

Emilia a Tosia płacze tak tylko po karmieniu? Daje się uspokoić na ręku? Ja mam herbatkę Humany po 1tygodniu, jest na niej napisane "herbatka na brzuszek" w składzie ma koper, rumianek, anyżek i kminek.

Koroneczka intensywnie spędzasz czas :-)

Zoola mówisz, że śmigasz już na rowerku :ico_brawa_01: a jak tam z siusianiem Nataszki?

Motylek i jak sobie radzisz z wózkiem? Ja dzisiaj pierwszy raz sama znosiłam i wnosiłam, na raty osobno gondolkę i stelaż.

: 16 cze 2011, 21:46
autor: emilia7895
ja na chwilke bo lece sie myc poki bable spia, P ma dzis nocke

markotka, Tosia placze raczej nie po jedzeniu, roznie, dzis ogolnie byla marudna ale brzuszek chyba nie dokuczal, od wczoraj dostaje debridat

: 16 cze 2011, 22:09
autor: Murchinson
Na spacer w końcu poszliśmy bo Mateusz obudził się po 40 min. Spacerowaliśmy ze 2 godziny, a młody cały czas spał.
a jak się nazywają te szczepionki na pneumo i rota, które mieliście? Zamawiałaś z dozu może?
Rota to Rotarix, a pneumo Prevenar 13. Nie braliśmy z doz bo tam drogo. My mamy taką aptekę, w której szczepionki są tańsze średnio o 40-50zł. A mamę masz niezłą aparatkę. Moja już "wyćwiczona" przez siostrę, że mam nie wchodzić jak młody śpi. Czeka cierpliwie. Moja teściowa za to biegała co chwila do gondoli i patrzyła i pewnie też by poprawiała ale bała się brać małego na ręce. Za to nam co chwila gadała "załóżcie mu czapeczkę". Ciepło, bez wiatry, młody leżał w rampersie i nawet pielucha nie dał się nakryć a co mówić o czapce.

Mama Izuni współczuję dnia i podziwiam wytrzymałość.
Motylek super zdjęcie, a raczej zdjęcia.
Zoola to z Twoją położną jeszcze lepsza niż ta pierwsza co była u nas. Nie wiedziałam, że jej obowiązkiem jest tylko pilnowanie czy dobrze zagoił się pępek i kikut odpadł :ico_puknij: Dobrze zrobiłaś, że ochrzaniłaś w przychodni za brak wizyty pediatrycznej. Zazdroszczę jazdy na rowerze.
Dobrej nocki :ico_papa:

: 16 cze 2011, 22:31
autor: markotka
Emilia super, że kikucik już odpadł :ico_brawa_01: mam nadzieję, że kropelki pomogą Antosi na brzuszek.

Murchinson moja mama ciągle mi powtarza, że mały jest głodny jak ledwo stęknie :ico_noniewiem: z czapką się nie czepia, ale sąsiadki przed blokiem co mi do wózka zajrzą, to o czapce gadają :ico_zly: dzięki za nazwy szczepionek, bo my nawet recepty nie dostaliśmy, a chcę się zorientować gdzie można kupić najtaniej.

: 16 cze 2011, 22:38
autor: patrycja_g
hej dziewczyny

usiadlam z postanowieniem ze wszystko doczytam i przy 19 stronie rozlaczylo mi na 3 godz internet. Ale udalo sie :-D

Tydzien temu bylam u ginekologa i dal mi Yaz z antykoncepcji. Maja byc lagodne dla watroby bo musialam ja kiedys regenerowac. Powiedzial mi tez ze za duzo mi nie powie ale mam nie zalowac ze mialam cc tylko dziekowac ze natura tak chciala i Filip do ostatniej chwili sie nie odwrocil bo jednym zdaniem sytuacja wewnatrz byla taka ze nie dalabym rady i dla nas obu skonczyloby sie to zle. I przyznal jeszcze ze ledwie zdazyl zeby ta cesarke zrobic bo jeszcze chwila i urodzilabym naturalnie.

Ja sie w ogole strasznie posypalam po ciazy. Anemia mi sie pogorszyla, żelazo mam krytycznie niskie myslalam ze mi sie jakas grzybica w buzi przyplatala bo tak mnie piekl i bolal jezyk a to wlasnie niedobor zelaza, wyszlo mi AZS :ico_placzek: i co najgorsze a pisalam juz Murchinson... mam gronkowca zlocistego w nosie. Teraz przebadal sie R i Filip i czekamy na wyniki a poki co ja do dziecka jak Japonczyk - w maseczce musze chodzic

Z filipem bylismy u larynglolga dzis bo po szczepieniu stracil glos i ma cos z krtania ciagle chrypie. Dostal leki i za tydzien kontrola. A wazy juz rowne 5 kg, strasznie duzo przybiera i wyglada jak maly krupnioczek :ico_oczko:

My calkowicie odstawilismy debridat, ale przed kazdym karmieniem dostaje ss a raz dziennie bio gaie.

Zazdroszcze Wam ze tak czesto macie kupy bo u nas to raz na 5 dni a jak juz jest to az po pepek takie ma biedactwo zaparcia, meczy go to strasznie.

Koroneczka, dobrze ze choc po pol godz Maksiu spi bo Filip to nadal po 10 min, dzien zaczyna o 6 i konczy o 22. Tyle ze pierwsza pobudka o 4 wiec z 5 godz snu zawsze mam

Ania, super ze z chrzcinami tak gladko przeszlo i po nerwach :-)

ja uciekam spac :ico_papa:

: 17 cze 2011, 00:19
autor: Mariola_Larose
Markotka a w co małego ubierasz na dwór bo ja czapeczke zakładam ale się dziwią że sano body i kocyk biorę a jemu i tak jest gorąco więc mu śpioszków nie założę :/
Motylek wiem że szybko ale dla małego to sporo czasu bez Taty...
PTRYCJA oj strasznie Cię ta ciąża wykończyła... wracaj szybko do zdrowia :ico_buziaczki_big:

miłej nocki i do jutra :-)