: 21 cze 2007, 17:42
Hejkum kejkum!
teściowa odjechała w siną dal, więc zaraz siadłam do kompa...
Jagódka no małe cudo...szkoda, że nie lubi pokazywać buzi...Prześliczne różowiutkie ciasteczko z niej! aż się chce schrupać!!!
Kulka witaj kochana! no tylko paść przed Tobą na kolana...
Następna do wystawienia Ci pomnika jesteś matka Polka normalnie!Czekamy oczywiście na zdjęcia!i zaglądaj jak się uda!
Mamo_Zuzi może masz rację, ale to nie reguła...Hania potrafi czasem po piersi przespać 6-7godzin!więc nie wiem czy to prawda, że mleko matki jest szybciej trawione...pewnie tak, ale nie ma siły, jak dzieciak chce to będzie się domagał tak czy siak!
Gosiu
dla mojego zięciunia!!! wreszcie wyrósł na niemowlaczka! fajnie...
Ok, muszę się streszczać bo Głodzilla się obudziła...
więc szybko...
Ja podawałam vigantol, co dzień 2krople..Ale po wizycie u lekarza dostaliśmy receptę na devikap...bo vigantol jest olejowy i ciężo może być z trawieniem, często po nim są kolki podobno i teraz mam dawać devikap 1kroplę dziennie.
No ciężkawe te Wasze bąble...Hania też przybrała, ale ma 4300, więc jakieś sumo z niej nie wyrośnie...No ale tych 5kg to bym nosić nie chciała raczej...dziękuję bardzo!
Hania ma dziś kapryśny dzień...chyba przez upał...Wczoraj babcia wykąpała i młoda marudziła po jedzonku...w nocy też raczej jakaś marudka...J pojechała przed 6do Gdańska...zostałyśmy same...Hania jedzenie o 6.20, o 8znowu ryk...jedzenie, histeria,...padła umęczona...potem o 10znowu ryk do żarcia i po żarciu ryk...ale nieodbiła...usnęła spokojnie o poszłyśmy z teściówką na spacer...Na spacerze znowu ryk...chyba popisy przed babcią, bo takiego cyrku jak dziś odstawiła, to nie widziałam w jej wykonaniu jeszcze!
Przed 13znowu głodna...po jedzeniu histeria...jakoś wreszcie usnęła...o 15znowu to samo...
normalnie wymiękam już...Ale potem usnęła jakoś i w miarę jest wyciszona...Chyba przez ten debirat tak myślę...Bo jak jej tego nie dawałam, to było ok, a teraz każde karmienie kończy się histerycznym płaczem.!! chyba przestanę jej to dawać...już sama nie wiem, co robić...
Potem wrzucę zdjęcia jak mi się uda...bo dziś moja Głodzilka miała sesję normalnie!
a ja jakaś wymęczona...chyba przez pogodę...dzięki Bogu się ochłodziło!
Doris prawdopodobnie w przyszły czwartek J ma obronę! wybralibyśmy się wszyscy w celu spotkania...ale czy pasuje??? no i jeszcze wszystkie szczegóły do ustalenia, może się okazać, że jednak to nie wypali, ale może tak, więc warto przemyśleć...zastanów się, czy masz ochotę na spotkanie...
Ok, uciekam szybko przeczytać inne inności...pa!
teściowa odjechała w siną dal, więc zaraz siadłam do kompa...
Jagódka no małe cudo...szkoda, że nie lubi pokazywać buzi...Prześliczne różowiutkie ciasteczko z niej! aż się chce schrupać!!!
Kulka witaj kochana! no tylko paść przed Tobą na kolana...

Mamo_Zuzi może masz rację, ale to nie reguła...Hania potrafi czasem po piersi przespać 6-7godzin!więc nie wiem czy to prawda, że mleko matki jest szybciej trawione...pewnie tak, ale nie ma siły, jak dzieciak chce to będzie się domagał tak czy siak!
Gosiu

Ok, muszę się streszczać bo Głodzilla się obudziła...
więc szybko...
Ja podawałam vigantol, co dzień 2krople..Ale po wizycie u lekarza dostaliśmy receptę na devikap...bo vigantol jest olejowy i ciężo może być z trawieniem, często po nim są kolki podobno i teraz mam dawać devikap 1kroplę dziennie.
No ciężkawe te Wasze bąble...Hania też przybrała, ale ma 4300, więc jakieś sumo z niej nie wyrośnie...No ale tych 5kg to bym nosić nie chciała raczej...dziękuję bardzo!
Hania ma dziś kapryśny dzień...chyba przez upał...Wczoraj babcia wykąpała i młoda marudziła po jedzonku...w nocy też raczej jakaś marudka...J pojechała przed 6do Gdańska...zostałyśmy same...Hania jedzenie o 6.20, o 8znowu ryk...jedzenie, histeria,...padła umęczona...potem o 10znowu ryk do żarcia i po żarciu ryk...ale nieodbiła...usnęła spokojnie o poszłyśmy z teściówką na spacer...Na spacerze znowu ryk...chyba popisy przed babcią, bo takiego cyrku jak dziś odstawiła, to nie widziałam w jej wykonaniu jeszcze!



Potem wrzucę zdjęcia jak mi się uda...bo dziś moja Głodzilka miała sesję normalnie!
a ja jakaś wymęczona...chyba przez pogodę...dzięki Bogu się ochłodziło!

Doris prawdopodobnie w przyszły czwartek J ma obronę! wybralibyśmy się wszyscy w celu spotkania...ale czy pasuje??? no i jeszcze wszystkie szczegóły do ustalenia, może się okazać, że jednak to nie wypali, ale może tak, więc warto przemyśleć...zastanów się, czy masz ochotę na spotkanie...
Ok, uciekam szybko przeczytać inne inności...pa!