Strona 28 z 211

: 20 maja 2008, 09:49
autor: asika82
Witam!
Antos czasem też meczy się z kupką, straszny widok , wspólczuje meggi.
Mój synek codziennie ładnie śpi w nocy, ,mamy 3 pobudki, sam ładnie póżniej zasypia, jestem bardzo zadowolona z nocek.

: 20 maja 2008, 11:39
autor: AgaSza
Hej! Ale mnie tu dawno nie było! jakieś problemy z zalogowaniem miałam albo była przerwa techniczna ciągle :-( No ale już jest ok. U nas nic nowego właściwie się nie zdarzyło. Kinga zaczyna więcej "czuwać" i coś tam w swoim narzeczu gadać, a Ewa po tym szpitalu to chyba jeszcze bardziej ruchliwa i absorbujaca jest niż wcześniej. Nadążyć za nią nie mogę-wszedzie jej pełno. Śmieszek mały! Potem Wam wkleję jakieś zdjęcia.
Muszę go pieluchować bo coś tam może być nie tak z bioderkami, pójdziemy na prześwietlenie sprawdzić to.
Ja Ewę też musiałam pieluchować-nie lubiłam tego robić i nie zawsze robiłam, oszukując tym samym naszego ortopedę. No ale wszystko ok jest z Ewy bioderkami. U Kingi na szczęście nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości i nie muszę wkładać jej tej okropnej grubej pieluchy.

[ Dodano: 2008-05-20, 11:42 ]
asika82, pewnie powtórzę to co i tak już wiesz, ale Antoś to naprawdę identyczny jak tata :-) Nie widziałam Marka na żywo, ale nie wyprze się synka nawet choćby chciał-mam rację? No i maluszek ślicznie główkę już trzyma w pozycji na brzuszku-moja Kinga tak jeszcze nie umie-chwilę tak, ale zaraz jej opada :-)

[ Dodano: 2008-05-20, 11:48 ]
Mój synek codziennie ładnie śpi w nocy, ,mamy 3 pobudki, sam ładnie póżniej zasypia, jestem bardzo zadowolona z nocek.
No ja mam tak samo z Kinga. Tylko, że do tego dochodzą jeszcze dwie pobudki Ewy - czyli w sumie 5 :-( Nie wiem dlaczego ten mój smerf jeszcze się budzi w nocy. Spał już ładnie kilka nocy bez budzenia, a teraz znowu zaczął. Raz się budzi (ok. 24:00), przychodzi do nas do sypialni, trzeba ją odprowadzić do jej pokoju i ładnie zasypia. A drugi raz, tak ok. 3:00 to jeszcze woła mleko. Wypije całą butlę i śpi do 6:00. Tak już bym chciała, żeby przynajmniej ona się już nie budziła. Od 12.01.2007 roku przespałam całą tylko jedną noc. Było to wtedy, kiedy byliśmy u znajomych na noc, a Ewę zawieźliśmy do dziadków. Poza tą jedną nocą ciągłe przerwy w spaniu :-( Ciekawe kiedy to się skończy???

: 20 maja 2008, 12:27
autor: meggi_24
Ja W nocy tez tylko trzy razy wstaje do Bartusia, już sobie unormował.. tyle dobrze..
W dzień też robi sobie drzemki, także ja też już nie narzekam :))

Co do pieluchowania to u nas w szpitalu każą profilaktycznie wszytskie dzieci do 6 miesiaca podwójie piluchować.. my na kontrole bioderek dopiero w trzecim miesiącu zycia idziemy :)

: 20 maja 2008, 13:36
autor: eVe80
Witajcie kochane!!!!!!!!!
Ja znowu chwilowo neta okupuję bo synu śpi smacznie. Doczytałam Was w końcu, na początek wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek dla wszyskich naszych skarbów (takie mocno spóźnione ale szczere - brak neta na codzień). :ico_tort: :ico_tort:

meggi24 pisałaś coś o odciąganiu mleka własnego. Ja też mam laktaor i też ściągam z jednej piersi ok 60ml. Najlepiej jest ściągać mleczko jak maluszek je, wtedy pobudza laktację i leci szybciej i sprawniej z drugiej piersi (niestety nie jest to wygodne). Ja nie opróźniam do końca piersi i ściągam na pare razy żeby więcej się uzbierało.
myszka_ pisałaś coś o bolących sutkach, mnie jeszcze w szpitalu pomogła maść PURELAN 100 z firmy MEDELA - rewelacja ale zareagowałam od razu i po 1,5 dniu było po kłopocie. Wtedy bardzo współczułam dziewczynom w szpitalu jak z bólu płakały. Ta maść jest fajna też dlatego, że nie trzeba jej zmywać a i teraz jak mały ma jakiś kroski na pupci koło odbytu to tym mu smaruję i po kłopocie.

Dziewczyny nie czujcie się winne jak chcecie butlę podawać. Kupne mleka teraz też są superowe a jak macie się męczyć i płakać z bólu przy karmieniu to jest bez sensu. Najważniejesz jest dobro maluszka ale zadowolona mama to też zadowolony malec.

Mój Igor na wadze ładnie przybiera, ostatnio dwa tyodnie temu miał 3500 więc super.

Kolek w dalszym ciągu nie ma uff, ale czasem problem z kupką, pręży się przy tym starsznie.

Niestety muszę już uciekać, :ico_placzek: :ico_placzek: ale postaram się wpaść jeszcze w tym tygodniu.

A co do szwów to mnie na razie nie boli, zgrubienia mam ale poczekam aż zagoi się zupełnie to maść cebulowa pomaga i niweluje zrosty. Chyba pisałyście o niej bo ja nie wiem jak się dokładnie nazywa.

A i muszę się pochwalić na plusie jeszcze 2-3 kg mi zostało, no ale brzuszek juz nie ten sam, trochę badziej miękki i wiszący. Dojdzie do siebie. Ja noszę od 2 dni pas poporodowy żeby go przyciąganie ziemskie nie wydłużyło hehehehehehe.

Ok uciekam całuję Was i Wasze skarby mocno i bardzo tęskie :ico_placzek: .

: 20 maja 2008, 14:39
autor: Joanna24
Witajcie! W końcu przerwa techniczna zakończona.

Śliczne macie maluszki. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
malgośka dla Tosi z okazji dwóch miesięcy dużo zdrówka i czego tylko chcecie :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:
My w nocy tez mamy tylko 3 pobudki o stałej porze. Mały zjada cyca i idzie spac dalej.

Moja kruszynka dzisiaj się pół dnia żali że go pokłuli. Biedaczek.

eVe80, fajnie że sie odezwałaś. I wracaj do nas szybciutko.

Dziewczyny a co u Edit i Słoneczka??

: 20 maja 2008, 14:41
autor: malgoska
...

: 20 maja 2008, 15:35
autor: Joanna24
a w ostateczności - termometr. Ale staram sie nie stosowac tej metody.
wogóle nie powinno sie tego stosowac. Kup w zamian czopki glicerynowe.


a i miałam sie pochwalic ze mały waży 5060 i mierzy 58cm :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Alez on urósł :ico_haha_02:

: 20 maja 2008, 15:44
autor: asika82
Antoś to naprawdę identyczny jak tata
masz rację taka mała miniaturka taty. A główke ładnie i długo trzyma, i sam przekręca sie na plecki. :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-05-20, 15:45 ]
Tosia budzi się raz, no czasem dwa razy w nocy -
jajku jak Ci dobrze!!!

[ Dodano: 2008-05-20, 15:46 ]
rzuszek juz nie ten sam, trochę badziej miękki i wiszący.
mój taki sam aż sama jestem zdiwiona,ze tak pieknie się wciągnąl tylko kreska jeszcze taka ciemna i wyrażna

[ Dodano: 2008-05-20, 15:52 ]
Małgoska Ty Tosi kisiel i kiwi dajesz? :ico_szoking: Ja sama tego jeszcze nie jem a co dopiero maluchowi dać. Ja nadal ścisłą djetkę trzymam bo boję się cokolwiek zjeść zeby tych kolek nie było.

[ Dodano: 2008-05-20, 15:53 ]
5060 i mierzy 58cm
z takiego maleństwa brawo

: 20 maja 2008, 22:10
autor: Myszka_
Witajcie,
masakra w ostatnim czasie było z dostępem do TT :ico_olaboga:
no ale na szczęście już działa...

Strasznie się pogoda popsuła, a tak fajnie było :(
Ja też ja było ładnie małego na polku trzymałam, macie rację nie ma to jak dom i podwórko, ja zawsze mówiłam, że blok to nie dla mnie a już na pewno nie dla dzieci...

Mój maluszek jest prze kochany, fakt miewa gorsze chwile, ale dajemy radę i nawet jak ma gorszy dzień to raczej mogłabym powiedziec, że ma gorsze momenty niż dzień, bo np. rano da troku popalić a potem jest już wszystko ok :ico_oczko:
jedyne co to muszę przyznac, że jest bardzo aktywny w ciągu dnia, mało śpi, fakt ma tak od początku, ale bywa to męcząc, dziś np. w ciągu dnia spał mi tylko półtorej godziny oczka miał już na wieczór takie malusie ale nie on nie będzie spac, w końcu wzięliśmy go wykąpaliśmy kole 19 i od ok.19.30-20.40 wisiał na cycku, z małymi przerwami i popłakiwaniem i w końcu usnął i jak narazie śpi, pewnie pośpi ze 4 godz. w końcu trzeba kiedyś naładowac baterie. W sumie to ciesze się, że jest taki aktywny w dzień a nie w nocy, zdarza się mu jedynie jak coś dłuższe karmienie w nocy - tzn. około godzinne ale poza tym noce są spoko mam tak 2-3 pobudki, zależy co ile budzi się na karmienie :ico_oczko:

1 czerwca będziemy chrzcic małego, zamówiliśmy mu taki garnitur (będzie miał go jeszcze na wesela, na które idziemy)
http://allegro.pl/item358867063__garnit ... _r_68.html
i taką szatkę z wyszywanymi imionami i datą (wzór na szatce nr 1, kolor haftu złoty i świeca z niebieskimi dodatkami i zwykłą kokardą)
http://allegro.pl/item362090093_chrzest ... atisy.html
mamy salę zamówioną, będziemy robić u nas w nowej remizie, od razu z kateringiem (powiem Wam, że niedrogo za ten katering)
mamy tylko beret z chrzestnym, bo przyjaciel męża dzwonił w piątek, że nie da rady przyleciec (jest w Irlandii) noi jesteśmy w nonono, sorry za wyrażenie, ale mamy z tym poważny problem :ico_placzek:
ja muszę sobie coś kupic do ubrania, chciałam taką fajną sukienkę, miałabym od razu na wesela na poprawiny, bi do pracy ale nigdzie nie mogę znaleźć takiej jaką chce, kiedyś pogodynka z TVN'u miała taką (ale w innym kolorze) ale jak na złośc niestety po pogodzie nie pokazują kto ubrał prezenterkę i kicha :(
ale za to umówiłam się do fryzjera, jeszcze tam nie byłam, szwagierka polecała że babka fajnie robi balejaże noi ma paletę L'Oreala a na tym mi zależało, bo mają fajne kolorki (choc jeszcze nie wiem na co a raczej na jakie kolor się zdecyduję)
nie wiem co Wam jeszcze mogę napisac... strasznie szybko mi dni mijają i w sumie sa do siebie podobne...
jak jest ładnie, to daję małego w wózku na podwórko po karmieniu tak kole południa, potem karmienie i czekanie na męża aż z pracy wróci i potem znów na polko na rodzinny spacerek :-)
a teraz niestety pogoda paskudna to nici ze spacerków, mężu ma 2 zmianę i iedzę sobie w domu, a tak chociaż bym pospacerowała noi z kuzynką się umawiałam na spacer naszymi czterokołowcami a dawno się z nią nie widziałam, a dokładniej we wrześniu- u lekarza, a ona urodziła zaraz jakoś pod koniec października i jeszcze tej malej nie widziałam, mam nadzieję że odnowimy kontakty :ico_oczko:

co do dużych dzieci, to moja kuzynka urodziła córkę (miała cc, bo ona jest ciśnieniowcem a wtedy jest odgórnie narzucone), to ich 2 dziecko mają już syka, noi malutka ważyła 4000 g i 62 cm, a Aga ma ok.150 cm wzrostu i strasznie drobniutka a Krzysiek też nie jest za duży bo 170 parę cm, o na faceta to nie dużo - lekarze byli w szoku, że takie duże dziecko uhodowała...
w sumie ja o ile jestem wyższa od Agi a lekarze mi powiedzieli, że duże dziecko urodziłam (w końcu ni bez powodu mnie tak porozrywało)

[ Dodano: 2008-05-20, 23:06 ]
I jeszcze dodam kilka zdjęc
przed spacerkiem
Obrazek
śpię sobie :-D
Obrazek
ooo taki jestem silny :ico_haha_01:
Obrazek

: 21 maja 2008, 07:33
autor: Joanna24
i sam przekręca sie na plecki.
:ico_szoking: :ico_szoking: Tak szybko?? Ale dla Antosia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
malgoska, to Ty już takimi specyfikami Tosie dokarmiasz??? :ico_szoking:
Ja nadal ścisłą djetkę trzymam bo boję się cokolwiek zjeść zeby tych kolek nie było.
U mnie sa małe kolki ale staram sie nie jeść wszystkiego. Jem bardzo duzo rozmaitości ale nie mam odwagi zjeść na przykład rzodkiewki czy kapusty. Wiem tylko że mój maluszek dostaje kolke jak zjem cebule więc jej nawet nie ruszam bo ostatnio mięliśmy sensacje. A nie wiedziałam że cebula jest wzdymająca :ico_noniewiem: Teraz wiem :ico_oczko:
1 czerwca będziemy chrzcic małego, zamówiliśmy mu taki garnitur (będzie miał go jeszcze na wesela, na które idziemy)
Śliczny garniturek. Mały bedzie wyglądał w nim uroczo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Myszka_, a te dodatki tez kupujesz?? Z tego co wiem to zadanie chrzestnych. Mi moi powiedzieli że mam czasem nie kupować szatki i świecy :ico_noniewiem:
A synek śliczny. I jaki już duzy :ico_brawa_01: